Kard Ruini mówi o bliskich relacjach ze św. Janem Pawłem II, a także głębokim podziwie dla osoby Karola Wojtyły, z którym rozmawiał po raz pierwszy jesienią 1984 roku. „Zadawał mi wiele pytań; odpowiadałem ze szczerością, którą bardzo cenił. Od tego czasu nasze stosunki stały się jeszcze bardziej intensywne” – wyznał sędziwy purpurat. „Przebaczał wszystkim, nawet tym, którzy wyrządzili mu zło. Miał duże poczucie humoru, zdumiewającą inteligencję” – przypomina kard. Ruini.
Przeprowadzający wywiad Aldo Cazzullo pytał kardynała Ruiniego o kwestie aktualnych problemów politycznych Włoch. Były przewodniczący episkopatu (w latach 1991-2007) z zadowoleniem przyjął nominację Mario Draghiego na nowego premiera Włoch i jest przekonany, że kierowany przez tego polityka rząd będzie miał "bardzo pozytywny" wpływ na przyszłość kraju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Purpurat bronił swojego stanowiska wobec Silvio Berlusconiego, z którym jako premierem w wielu kwestiach się zgadzał. To samo dotyczy prawicowego byłego ministra spraw wewnętrznych Matteo Salviniego. Zaznaczył, iż „działał on mądrze i zdecydowanie w zaistniałych okolicznościach” i dodał, że jest on ważną postacią polityczną nie tylko dla swojej partii.
Reklama
Pytany o sytuację religijną w swej ojczyźnie kard. Ruini powiedział: „Niestety, niezaprzeczalne jest pewne pogorszenie. Przyczyn jest wiele. Główną z nich jest siła sekularyzacji, czy raczej dechrystianizacji, która ogarnia społeczeństwa Zachodu i rozprzestrzenia się poza nie, na przykład w Ameryce Łacińskiej. Nie wolno nam jednak rezygnować, a tym bardziej rozpaczać. Musimy nalegać na ewangelizację i zajmować jasne, odważne i realistyczne stanowiska wobec problemów, które dotyczą ludzi. Przede wszystkim musimy mieć zaufanie do Pana, który nie opuszcza swojego ludu" – powiedział były papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej.
Kard. Ruini zdecydowanie odrzucił postulaty zniesienia obowiązkowego celibatu księży czy możliwość święcenia kobiet na kapłanów. Przyznał, że spadek liczby powołań jest bardzo poważnym faktem, który może mieć druzgocące następstwa dla zakorzenienia wiary w społeczeństwie. "Ale złudzeniem jest myślenie, że możemy temu zaradzić poprzez zniesienie reguły celibatu lub otwarcie kapłaństwa dla kobiet: w Kościołach protestanckich praktykuje się to od dawna, a sytuacja jest gorsza niż u nas. Droga do rodzenia się powołań wiedzie przez modlitwę i duszpasterstwo młodzieży i rodzin, aby powołanie syna do kapłaństwa nie było dla nich nieszczęściem, ale darem Bożym" - powiedział kardynał.
Jednocześnie zaprotestował przeciwko wiązaniu problemu wykorzystywania seksualnego małoletnich z celibatem, wskazując, że przestępstwa tego rodzaju dokonywane są głównie na łonie rodziny i przez mężczyzn żonatych.
Pytany także o skandale korupcyjne dotykające Watykanu kard. Ruini podkreślił, że „ostateczne zwycięstwo nad grzechem, a w szczególności nad wielkim złem, jakim jest korupcja, nie jest możliwe do osiągnięcia na tym świecie, jak wyraźnie powiedział nam sam Jezus".