Reklama

Prosto z Sejmu

W nawale ustaw

Niedziela Ogólnopolska 10/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niech nikt nie sądzi, że uchwalanie ustaw jest zajęciem jałowym czy monotonnym. Każda bowiem ustawa, dotycząc jakiejś nowej dziedziny, stanowi wielkie wyzwanie, aby ją dobrze i zgodnie z istniejącym już prawem opracować. W trakcie ostatnich dwóch posiedzeń Sejm uchwalił kilka ważnych ustaw, które chciałbym krótko omówić. Pierwszą z nich, dotyczącą Prawa ochrony środowiska, przygotował i prowadził poseł Józef Górny. Wprowadza ona nowe standardy jakości środowiska, m.in. zakazuje uruchamiania działalności związanej z emisją zanieczyszczeń tam, gdzie te standardy zostały już przekroczone. Warunkiem rozpoczęcia działalności będzie jednak zainwestowanie w istniejących już zakładach w urządzenia do zmniejszenia emisji zanieczyszczeń.
Wcześniej Sejm uchwalił ustawę O odpadach, która wprowadza pojęcie posiadacza odpadów. Odtąd za odpady będzie odpowiadał nie ich wytwórca, ale ten, kto te produkty nabył (obecnie np. za świetlówkę odpowiada producent, a nie ten, który ją kupił). Ustawa ta umożliwi ponadto likwidację tzw. dzikich wysypisk, precyzyjnie określając ich posiadacza. Trzeba też dodać, że te ustawy powstały na bazie zapisów prawa unijnego, nie naruszając tego, co dobre w dotychczas obowiązującym prawie polskim; zachowano np. istniejący system opłat i kar za korzystanie ze środowiska, a także pozostawiono fundusze ochrony środowiska.
W dalszej kolejności wspomnę, że Sejm uchwalił senackie poprawki do budżetu. Zmiany były niewielkie, można jedynie napisać, że Senat przyznał więcej pieniędzy na walkę z bezrobociem i na oświatę. Niestety, posłowie SLD zagłosowali przeciw dotacji na wysokospecjalistyczne zabiegi medyczne, np. przeszczepy szpiku kostnego.
Jesteśmy również po uchwaleniu kodeksu pracy. Od 2003 r. będzie obowiązywał 40-godzinny tydzień pracy z wszystkimi wolnymi sobotami. W ustawie o wychowaniu do trzeźwości ograniczona została reklama alkoholu i piwa. W telewizji będzie emitowana tylko w godzinach od 23.00 do 6.00 rano. Reklama zniknie całkowicie z ulic. Następnie Sejm rozpatrzył bardzo ciekawy projekt ustawy o podpisie elektronicznym. Podpis elektroniczny to system sygnowania i zabezpieczania dokumentów przesyłanych za pośrednictwem internetu. Podpis elektroniczny ma się składać z danych o osobie oraz z innych informacji, by możliwe stało się potwierdzenie tożsamości osoby składającej ów podpis. Na razie taki podpis traktowany jest na równi z podpisem złożonym na papierze tylko w USA, Hiszpanii Austrii i Niemczech.
Przy okazji można dodać, że w tej akurat ustawie nie nadrabiamy zaległości do wysoko rozwiniętych krajów Zachodu, bo np. w Stanach Zjednoczonych podpis elektroniczny funkcjonuje dopiero od roku. Kontynuując jeszcze myśl o samym podpisie elektronicznym, można odnieść się do porównania, że tak jak karty kredytowe stały się środkiem płatnicznym, tak jak przez internet można dokonywać zakupów, tak też podpis elektroniczny stanie się z czasem czymś powszechnym, ułatwiającym codzienne życie. Trzeba będzie po prostu mieć dostęp do internetu, zakupić odpowiednią kartę z mikroprocesorem, uzyskać prywatny "klucz" i kontakt z bankiem i nie wychodząc z domu, będzie można dokonywać ważnych transakcji, prowadzić obrót dokumentów elektronicznych równorzędnych z dokumentami pisemnymi.
Na podstawie naszego podpisu bank czy inna instytucja, posiadając "klucz" do naszego podpisu, odszyfruje go i upewni się, że podpis złożyła osoba uprawniona. Gwarancją ma być niepowtarzalność i skomplikowana technika tworzenia każdej pary "kluczy". Specjaliści zapewniają, że takiego elektronicznego podpisu nie będzie można podrobić.
Żal, że następuje pewne odhumanizowanie kontaktów między ludźmi. Koniec z rękopisami, z pewnym ciepłem osoby, jakie zawiera się w ręcznym podpisie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adam Chmielowski - porzucił sztukę i został św. Bratem Albertem

[ TEMATY ]

sylwetka

św. Albert Chmielowski

Archiwum bp. Mariusza Leszczyńskiego

Św. Brat Albert Chmielowski

Św. Brat Albert Chmielowski

Adam Chmielowski do pewnego czasu żył jak prawdziwy artysta. Był gościem na salonach, przyjacielem wielkich postaci, sławnych malarzy i pisarzy. Dążąc do doskonałości artystycznej, odkrył inną doskonałość-służbę ubogim. Zobaczył nędzę człowieka i z ubogimi pozostał do końca życia.

Uważał, że aby zrozumieć ludzi bezdomnych trzeba stać się jednym z nich. Adam Chmielowski był postacią niezwykłą. Osobą, która rozpaliła w ludziach wyobraźnię miłosierdzia. 17 czerwca przypada liturgiczne wspomnienie św. Brata Alberta.
CZYTAJ DALEJ

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie każdemu z nas - rozważania czerwcowe

Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?

Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
CZYTAJ DALEJ

Dyskutujmy ze sobą, ale się słuchajmy

2025-06-18 06:47

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Co wybory, co większa demonstracja, co burzliwszy dzień w mediach – powraca stare hasło: "wojna polsko-polska". Obraz dwóch obozów, okopanych na swoich pozycjach, niemożliwych do pogodzenia. Jakbyśmy byli narodem skazanym na wieczny konflikt, wzajemną pogardę i brak porozumienia. Ale ten obraz – choć popularny – jest z gruntu fałszywy.

Polacy od wieków spierali się o sprawy najważniejsze: o kształt państwa, gospodarkę, wartości, idee i relację z Kościołem, czy w końcu o politykę zagraniczną, miejsce Polski w Europie, o język i tożsamość. Te spory bywały ostre, ale same w sobie nie były zagrożeniem. Przeciwnie – bywały objawem życia i wolności ducha. Prawdziwe niebezpieczeństwo zaczynało się wtedy, gdy ktoś uznawał, że jego racja jest tak absolutna, że wolno mu w jej imię zdradzić wspólnotę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję