Reklama

Polska

Lider Perfectu: brat biskup to więcej niż Grammy!

[ TEMATY ]

biskup

Piotr Drabik/wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Rafał to piękny człowiek i będzie się pięknie realizował" – tak wczorajszą nominację biskupią dla ks. Rafała Markowskiego komentuje jego brat Grzegorz. Lider zespołu "Perfect" wyznał w rozmowie z KAI, że większej radości nie przyniosłaby mu nawet nagroda Grammy.

"Uważam, że Rafał absolutnie na to zasługiwał" – powiedział muzyk dodając, że jego brat "oddał życie i ciało Kościołowi", a po nominacji biskupiej będzie miał jeszcze większe możliwości w pracy dla Kościoła. "Wierzę, że jego decyzje będą wyważone, mądre i dobre, bo on tak postępuje w życiu – wszyscy go łakną, bo ma w sobie szczególną delikatność" – charakteryzuje brata Grzegorz Markowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwraca też uwagę, że dzięki swojej osobowości, zwłaszcza otwartości na innych, ks. Rafał jest ceniony i lubiany przez otoczenie, zaś ludzie do niego lgną. "Myślę, że będzie się na tym stanowisku pięknie realizował, że pociągnie młodych" – ocenia muzyk. Jego zdaniem kimś, co budzi wielką nadzieję jest papież Franciszek. "Mamy wzorzec, coś co nas mobilizuje i «ukwieca» od środka" – zaznaczył.

Reklama

Wspominając wspólne dzieciństwo, znany muzyk mówił z podziwem o cierpliwości, z jaką młodszy o 5 lat Rafał znosił jego "szalone" pomysły. "Miałem bardzo dużo adrenaliny i testosteronu. Urodziłem się «wojownikiem indiańskim», dlatego szarpałem dzieciaki, wiązałem obecnego biskupa, zaciągałem go na drzewo i udawałem, że to jest mój niewolnik. Wtedy ciotki się zbiegały..." – przyznaje Grzegorz Markowski.

Przynajmniej raz w roku starał się zabierać brata-księdza na kilkudniowy wypoczynek, który był okazją do szczerych rozmów. "Zawsze «trzepaliśmy» sobie mózgi, oczywiście delikatnie, bo to nie były dyrektywy. Nie musiał mi przypominać 10 przykazań, bo je pamiętam, ale takie dość subtelne uwagi zawsze były dla mnie bardzo ważne" – mówi Grzegorz Markowski. – Z nim chce się być, zjeść śniadanie, iść na spacer, bo ma w sobie coś tak ciepłego, delikatnego, miłego – mówi muzyk dodając, że ktoś, to działa w taki sposób między ludźmi i tworzy taki Kościół, jest dla tej instytucji szczególnie cenny.

"Rozmawialiśmy bardzo poważnie o jego i o moim życiu, o perspektywach, słabościach" – przyznaje lider Perfectu, że profesja muzyka rockowego niesie różnego rodzaju pokusy a w związku z tym także pytania: jak to zwalczać, opanować, jak się temu nie dać.

Markowski zwraca uwagę, że w każdym środowisku, także kapłańskim, można spotkać ludzi pogubionych, poplątanych, samotnych oraz, że alkohol przynosi słabe rozwiązania, ale jest wszechobecny.

"Śmieję, że teraz, gdy został biskupem, przestanę przy nim przeklinać, a jak wiadomo, język muzyków rockowych jest dosyć plugawy, w związku z tym będę się musiał jakoś na szybko weryfikować" – deklaruje muzyk.

Pytany, czy pod wpływem wczorajszego wydarzenia nie zamierza uzupełnić słynnej "Autobiografii", lider Perfectu odparł z uśmiechem: "Poproszę Bogdana Olewicza [autora słów do tej piosenki - KAI], on zrobi to najlepiej".

Przypomnijmy, że wczoraj 55-letni ks. Rafał Markowski, rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej, został mianowany przez papieża Franciszka biskupem pomocniczym tejże archidiecezji.

2013-11-06 07:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Mering stawia pytanie o wykłady z ideologii gender na KUL

[ TEMATY ]

biskup

KUL

Kolanin/ pl.wikipedia.org

W związku z doniesieniami prasowymi o wprowadzeniu na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oferty wykładu „GENDER: feminizm, queer studies, men’s studies”, biskup włocławski Wiesław Mering poprosił rektora KUL o pilne wyjaśnienie sprawy powyższej kwestii. Publikujemy list do ks. prof. Antoniego Dębińskiego, rektora KUL.
CZYTAJ DALEJ

Lublin. Maryjne święto - rocznica "Cudu Łez"

2025-06-29 08:02

Paweł Wysoki

W archikatedrze lubelskiej rozpoczynają się uroczystości ku czci Najświętszej Maryi Panny Płaczącej.

76 lat temu, 3 lipca 1949 r., na kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w lubelskiej katedrze pojawiły się łzy. Najpierw zobaczyła je szarytka s. Barbara Sadkowska, później wyraźne ślady spływających łez dostrzegli inni. Dla wiernych łzy Matki były znakiem troski i solidarności z narodem uciemiężonym wojną i komunistycznym terrorem, ale też wezwaniem do nawrócenia.
CZYTAJ DALEJ

Ślady apostolskie w kościele Matki Bożej in Traspontina

2025-06-29 17:06

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Św. Piotr i Paweł

Włodzimierz Rędzioch

Przy słynnej via della Conciliazione, alei biegnącej od Zamku Świętego Anioła do Bazyliki św. Piotra, wznosi się kościół Matki Bożej in Traspontina.

Mało kto wie, że w tym kościele, którego kustoszami są karmelici, znajdują się pamiątki po patronach Rzymu, św. Piotrze i św. Pawle - dwie kolumny, do których, zgodnie ze starożytną tradycją, przywiązano apostołów w czasie biczowania. Historycy uważają, że w 1195 r. na polecenie Celestyna III kolumny te zostały umieszczone w starożytny kościele S. Maria in Traspontina, który znajdował się bardzo blisko Zamku Świętego Anioła. Stąd w 1587 r. obie kolumny zostały przetransportowane do nowego kościoła pod tym samym wezwaniem, który stanął nieco bliżej Bazyliki ś. Piotra. Kaplica Kolumn była jedną z pierwszych ukończonych w nowym kościele, właśnie z względu na kultu i cześć, którymi się cieszyli Apostołowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję