Lubelskie Dni Rodziny już od 5 lat organizowane są przez Stowarzyszenie
Rodzin Katolickich Archidiecezji Lubelskiej przy współpracy Komisji
ds. Rodziny przy Radzie Miejskiej Lublina oraz Fundacji "Szczęśliwe
Dzieciństwo". W tym roku rodzinne świętowanie odbywało się w dniach
25 - 26 maja. Honorowy patronat objęli: abp Józef Życiński - metropolita
lubelski, dr Kazimierz Kapera - prezes Polskiej Federacji Stowarzyszeń
Rodzin Katolickich, Edward Hunek - marszałek województwa lubelskiego,
Andrzej Pruszkowski - prezydent miasta Lublina oraz Helena Pietraszkiewicz
- przewodnicząca Rady Miejskiej w Lublinie. Patronat prasowy objął
Tygodnik Katolicki "Niedziela".
Celem dorocznych Dni jest promocja rodziny jako naturalnego
środowiska wzrastania młodego pokolenia, dlatego program obchodów
uwzględniał wiele atrakcji dla najmłodszych. W sobotnie przedpołudnie
odbył się rodzinny rajd pieszy z osiedla Nałkowskich do Zalewu Zemborzyckiego,
zaś rowerzyści mogli uczestniczyć w rodzinnym rajdzie rowerowym
ścieżką nad Bystrzycą na trasie od Młyna Krauzego do osiedla Nałkowskich.
Turniej tenisa stołowego także zgromadził wielu amatorów, uczciwie
walczących o tytuł mistrza. Organizatorzy przygotowali również imprezę
kulturalną na osiedlowym deptaku "Rodzinnym" (os. Nałkowskich), podczas
której odbyły się występy zespołów i osób działających na osiedlu.
Wieczorem, już po wspólnej modlitwie w kościele parafialnym pw. Miłosierdzia
Bożego, wszyscy zgromadzili się przy ognisku. Także w sobotę został
zorganizowany wyjazd do Zawieprzyc nad Wieprzem (k. Kijan) na piknik
rodzinny młodzieży i dzieci uczestniczących w zajęciach świetlic
opiekuńczo-wychowawczych, prowadzonych wg programu Akademii Młodzieżowej.
W pikniku uczestniczyło ponad 400 osób!
Niedzielny program był w znacznej mierze skierowany do seniorów
rodzin. O godz. 11.30 archidiecezjalny duszpasterz rodzin ks. kan.
Jan Domański przewodniczył uroczystej Mszy św. w Archikatedrze Lubelskiej
w intencji Jubilatów obchodzących w roku 2002 "Złote Gody". Na tę
szczególną uroczystość przybyło aż 30 par małżeńskich, z których
jedna przeżyła ze sobą 60 lat, jedna 55, a pozostałe świętowały złoty
jubileusz małżeństwa. Msza św., połączona z odnowieniem przyrzeczeń
małżeńskich, zgromadziła rodziny dostojnych jubilatów: dzieci, wnuki,
a nawet prawnuki. Po wspólnej modlitwie w Trybunale Koronnym odbyło
się okolicznościowe spotkanie, połączone z wręczeniem dyplomów oraz
koncertem. Tak wielu dobrych życzeń, kwiatów i wzruszeń reprezentacyjna
sala Trybunału nie oglądała już dawno. Po południu na Starym Mieście
odbył się festyn rodzinny.
We wszystkich przedsięwzięciach aktywnie uczestniczył prezes
Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Lubelskiej prof.
Witold Stępniewski; śpiew, muzykę i pokazy tańca ludowego zapewnił
dziecięco-młodzieżowy zespół "Mały Głusk". Ci, którzy uczestniczyli
w rodzinnym świętowaniu żałują tylko jednego: że Lubelskie Dni Rodziny
trwają tylko dwa dni.
Na kilka tygodni przed kanonizacją bł. Carlo Acutisa, Watykan opublikował teologiczny tekst , który przedstawia młodego Włocha jako wiarygodny wzór do naśladowania dla nowego pokolenia wierzących. W komentarzu opublikowanym przez portal Vatican News, jezuita ks. Arturo Elberti, teolog i konsultant Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, wspomina o głębokim związku między jego zainteresowaniem technologiami, życiem codziennym i duchowością chrześcijańską. „Nie jest doktorem Kościoła, ale wiarygodnym świadkiem” - powiedział jezuita. Poprzez jego kanonizację Kościół nie chce uhonorować teologa, ale raczej pokazać, „że młodzi ludzie dzisiaj również mogą poważnie traktować przesłanie Ewangelii i konsekwentnie nią żyć”.
Ks. Elberti spotkał Carlo raz osobiście - w 2006 r. w jezuickim Kolegium Leona XIII w Mediolanie, gdzie ówczesny 15-latek został mu przedstawiony przez księdza jako „duchowo zaangażowany chłopak o pogodnym usposobieniu”. Wkrótce potem, w październiku tego samego roku, zmarł z powodu agresywnego nowotworu.
Imiona rodziców Maryi i zarazem dziadków Jezusa są nam dobrze znane. Wynika to z faktu, że ich kult w Polsce jest dość rozpowszechniony. Zapewne powodem tego jest nasze, pełne sentymentu, podejście do kobiecej części rodu Jezusa. Kochamy mocno Najświętszą Maryję Pannę i swą miłość przelewamy również na Jej matkę - św. Annę. Dlatego liturgiczne wspomnienie św. Anny i św. Joachima cieszy się u nas tak dużymi względami.
Współcześnie czcimy rodziców Maryi wspólnie, choć początkowo przeważał kult św. Anny. Przywędrował on do Polski już w XIV wieku, kiedy Stolica Apostolska ustaliła datę święta na 26 lipca. Zawsze wyjątkową czcią otaczano babcię Jezusa na Śląsku. Do dziś największej czci doznaje ona na Górze św. Anny k. Opola, gdzie znajduje się cudowna figura tej Świętej. Przedstawia ona św. Annę piastującą dwoje dzieci: Maryję i Jezusa, dlatego powszechnie jest nazywana Świętą Anną Samotrzecią - co można tłumaczyć „we troje razem”.
O św. Joachimie i św. Annie nie wiemy jednak za dużo. Pismo Święte o nich nie wspomina. Trochę więcej światła na te postaci rzuca jeden z apokryfów - Protoewangelia Jakuba z końca II wieku. Z niego właśnie dowiadujemy się o imionach dziadków Jezusa. Wiemy też, że byli oni długo bezdzietni. Dopiero wytrwała modlitwa Joachima przez czterdzieści dni na pustyni wyjednała łaskę u Boga. Dar dany im w podeszłym wieku został przepowiedziany przez anioła, który określił mającą się narodzić córkę jako „radość ziemi”.
Zapewne św. Joachim i św. Anna byli dobrymi rodzicami, czego bezdyskusyjnym przykładem jest Maryja. Właśnie Ona przyjęła w pokorze Boże wybranie, spełniając Jego wolę wobec siebie. Podkreślił to sługa Boży Jan Paweł II 21 czerwca 1983 r. właśnie na Górze św. Anny, kiedy powiedział, że: „Syn Boży stał się człowiekiem dlatego, że Maryja stała się Jego Matką”.
W wielkiej mierze Maryja mogła stać się Matką Zbawiciela dzięki dobremu wychowaniu, które otrzymała w domu rodzinnym. Warto więc postawić pytanie: Czy my potrafimy wyciągnąć z tego właściwe wnioski dla nas samych? Trzeba nam pytać o styl wychowywania naszych pociech. Z niego wynika ich stosunek do sacrum, do świata Bożych planów wobec każdego z naszych dzieci.
Św. Joachim i św. Anna na pewno mieli świadomość tego, że ich obowiązkiem jest dobre przygotowanie Maryi do wypełnienia zadań, które Bóg przed Nią postawił.
Abp Adrian Galbas zwrócił się do Stolicy Apostolskiej z wnioskiem o wymierzenie najwyższej kary przewidzianej w prawie kanonicznym dla duchownego - wydalenia ze stanu kapłańskiego, a we wszystkich kościołach archidiecezji zostanie odprawione nabożeństwo ekspiacyjne - czytamy w przesłanym KAI komunikacie Archidiecezji Warszawskiej.
Przeczytaj także: Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.