Reklama

"Niedziela" wierna Bogu i Ojczyźnie (1)

Niedziela Ogólnopolska 25/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok 2001 jest dla redakcji "Niedzieli" czasem świętowania potrójnego jubileuszu - obchodzimy bowiem w tym roku 75-lecie powstania pisma, 20-lecie piastowania przez ks. inf. Ireneusza Skubisia funkcji redaktora naczelnego "Niedzieli" i 40. rocznicę przyjęcia święceń kapłańskich przez naszego Naczelnego. Biorąc pod uwagę ważność misji " Niedzieli", metropolita częstochowski - abp Stanisław Nowak ustanowił rok 2001 - Rokiem "Niedzieli". W liście gratulacyjnym, przesłanym na ręce Redaktora Naczelnego Tygodnika, Metropolita częstochowski pisał: "Biskup Teodor Kubina (założyciel "Niedzieli" - przyp. red.) mawiał, że "´Niedziela´ jest jego sufraganem, że jest wikariuszem dla proboszcza, a ja dodałbym jeszcze, że jest dobrym doradcą życiowym każdej rodziny. Ten dobry doradca powinien być w każdym domu...". Z racji jubileuszu postanowiliśmy przybliżyć naszym Czytelnikom, a niektórym tylko przypomnieć, dzieje naszego pisma i jego dzień dzisiejszy oraz sylwetki ludzi współtworzących "Niedzielę". O to, jaką rolę spełnia w społeczeństwie katolickim Tygodnik Katolicki " Niedziela" i jaką przebył drogę od chwili swego powstania zapytaliśmy redaktora naczelnego - ks. inf. Ireneusza Skubisia. Trzeba nadmienić, że wywiad został przygotowany jako większa całość do Księgi na 75-lecie " Niedzieli", która ukaże się we wrześniu br.

KATARZYNA WOYNAROWSKA: - Spotykamy się, by porozmawiać o "Niedzieli" w 75. rocznicę jej powstania, w roku ogłoszonym przez Księdza Arcybiskupa Stanisława Nowaka, metropolitę częstochowskiego, Rokiem Niedzieli. W 2001 r. mija także, co warto przywołać na początku naszej rozmowy, 20 lat, odkąd Ksiądz Infułat objął funkcję redaktora naczelnego pisma. Powróćmy zatem do początków, do roku 1981, gdy bp Stefan Bareła, pasterz Kościoła częstochowskiego, powierzył Księdzu, wtedy duszpasterzowi akademickiemu, funkcję redaktora naczelnego " Niedzieli", pisma, które nie istniało przez 28 lat...

KS. INF. IRENEUSZ SKUBIŚ: - Na początku chciałbym wyjaśnić rzecz podstawową. Częstochowianie nie przyjmowali do wiadomości faktu zawieszenia Niedzieli. Pamiętam, gdy byłem jeszcze młodym księdzem - zauważałem, że w świadomości wielu mieszkańców Częstochowy zawsze istniał Tygodnik Katolicki Niedziela. Założony przez bp. Teodora Kubinę w latach 20. i niesprawiedliwie zawieszony, trwał w pamięci swoich wiernych Czytelników. Podejmowano zresztą wiele starań o wydawanie tygodnika. Takie działania czynił m.in. poprzedni redaktor naczelny Niedzieli, ks. dr Antoni Marchewka, który używał wszystkich możliwych sposobów, by Niedziela znów się ukazywała - m.in. po 1956 r., po odwilży październikowej, prosił posłów w Sejmie, żeby pomogli w tej sprawie. W latach 70., za czasów Edwarda Gierka, zbierane były w Częstochowie i w Zagłębiu podpisy pod petycją o reaktywowanie Niedzieli.
K. W.: - Czy wybór Karola Wojtyły na Papieża miał jakiś wpływ na intensyfikację starań o wznowienie wydawania "Niedzieli"?

- Po wyborze Papieża Jana Pawła II bardzo ważną sprawą dla wielu ludzi, również dla nas, w Duszpasterstwie Akademickim, stało się słuchanie Radia Watykańskiego. Dostrzegliśmy wtedy, że niesie ono nie tylko informacje o życiu i pracy Ojca Świętego, ale bardzo ważne informacje dotyczące Kościoła powszechnego. Boleliśmy nad tym, że społeczeństwo polskie nie ma do tych wiadomości dostępu. Grupa ludzi związana z DA postanowiła, że będzie nagrywać te audycje i wydawać drukiem (oczywiście, na maszynie do pisania). Zajmowały się tym m.in.: Irena Makowicz, Danuta Nowak, Anita Szamocka i Lidia Dudkiewicz. Zaczęliśmy organizować regularne wydawanie serwisu papieskiego pod nazwą Monitor Kościelny. Po pewnym czasie mieliśmy już kilkuset stałych abonentów: księży, siostry zakonne oraz osoby świeckie. W jakimś sensie był to początek naszej Niedzieli.
Przyszedł sierpień 1980 r. i nowe nadzieje na zmianę polityki władz PRL wobec Kościoła, w tym i na wskrzeszenie Niedzieli. 10 września 1980 r. bp. Stefan Bareła wystosował pismo do Zygmunta Najdowskiego, ówczesnego ministra kultury i sztuki, oraz do ministra ds. wyznań, Jerzego Kuberskiego, by poparli starania diecezji o reaktywowanie tygodnika. W zabiegi Księdza Biskupa włączył się również poseł z Polskiego Związku Katolicko-Społecznego Rudolf Buchała. Przeprowadził on, z upoważnienia bp. S. Bareły, rozmowę z ministrem Kuberskim, przekazując szczegółowe postulaty w sprawie Niedzieli. W rozmowie tej została potwierdzona generalna zgoda na wznowienie pisma. 15 grudnia 1980 r. bp S. Bareła przesłał na ręce kolejnego ministra kultury i sztuki Józefa Tejchmy nową prośbę o przywrócenie tygodnika Niedziela. Pamiętam, jak w grudniu 1980 r. bp S. Bareła wrócił z Konferencji Episkopatu w Warszawie i zaprosił mnie na rozmowę, która odbyła się podczas przejażdżki do lasu k. Złotego Potoku. Okazało się, że ważniejsze rozmowy Ksiądz Biskup prowadził w otwartym terenie, obawiając się podsłuchu w swoim domu. Powiedział mi wtedy: "Jesteś duszpasterzem akademickim, ale teraz musisz zacząć mocne starania o reaktywowanie Niedzieli". Ktoś z Katowic doradził mi, bym udał się do prof. Jerzego Ozdowskiego, wicepremiera w rządzie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, członka Polskiego Związku Katolicko-Społecznego. Bp S. Bareła znał prof. J. Ozdowskiego jeszcze ze swoich czasów lubelskich. Postanowił napisać do niego list z prośbą o zainteresowanie się sprawą. Prof. J. Ozdowski przyjął mnie bardzo życzliwie i obiecał, że zrobi wszystko , aby pomóc w reaktywowaniu tygodnika. Jako wicepremier rządu miał dość duże prerogatywy, m. in. w Komisji Planowania, i on właśnie sterował moimi krokami, gdy chodziło o spotkania z przedstawicielami rządu PRL. Nasze rozmowy zawsze były bardzo rzeczowe i konkretne. Dało się zauważyć, że prof. J. Ozdowskiemu zależało, by Niedziela powróciła, ale już jako pismo ogólnopolskie. Bp S. Bareła, człowiek doświadczony w rozmowach z ówczesnymi władzami, był jednak nastawiony sceptycznie i twierdził, że dopóki nie otrzyma potwierdzenia o reaktywowaniu Niedzieli, nie uwierzy w zapewnienia.
10 marca 1981 r. nadeszła decyzja (datowana 5 marca 1981 r.) Prezesa Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, zezwalająca Kurii Diecezjalnej w Częstochowie na wydawanie drukiem tygodnika Niedziela w nakładzie 100 tys. egzemplarzy, objętości 8 stron. Przydzielono nam też drukarnię: Zakłady Graficzne w Opolu.
K. W.: - Jak wyglądało przygotowanie do wydawania "Niedzieli" w 1981 r.? Jacy ludzie zgromadzili się wówczas wokół Księdza, żeby tworzyć zręby reaktywowanego tygodnika? Czy Ksiądz Infułat czuł się przygotowany do nowej funkcji?

- Zanim podjąłem pracę w redakcji Niedzieli, byłem dyrektorem wydawniczym Kurii Diecezjalnej w Częstochowie i redaktorem 11 tomów Częstochowskich Studiów Teologicznych. Znałem pracę w drukarni, pracę redakcyjną. Znałem wszystko, co wiązało się z przygotowaniami do druku, zwłaszcza książek. W tym czasie wydałem kilka książek o łącznym nakładzie 100 tys. egzemplarzy. Czułem się więc przygotowany do funkcji redaktora pisma. Następnym ułatwieniem było to, że sporo lat pracowałem jako duszpasterz akademicki, a więc miałem wokół siebie młodych zapaleńców. Część moich studentów z DA przyszła niemal automatycznie do pracy w Niedzieli, inni pomagali redakcji, wspierali nas na różne sposoby. Bardzo pomogły nam wówczas środowiska inteligenckie, w których znałem wielu ludzi. Nie mogę pominąć publicystów Tygodnika Powszechnego, którzy wspierali mnie w pierwszym etapie redagowania Niedzieli. Dużą pomoc okazał nam wtedy redaktor Gościa Niedzielnego - ks. prał. Stanisław Tkocz, który polecił nam wspaniałego księgowego Wiktora Worynę.
Kard. Stefan Wyszyński, Prymas Polski, przysłał nam wtedy list gratulacyjny wraz z życzeniami. Warto chyba w tym miejscu wspomnieć, że Księdzu Prymasowi Niedziela była bardzo bliska. Ks. dr Antoni Marchewka, poprzedni redaktor naczelny Niedzieli, był jego serdecznym przyjacielem.
Przygotowaliśmy pierwszy numer Niedzieli z datą 7 czerwca 1981 r. Na pierwszej stronie zamieściliśmy listy gratulacyjne nadesłane przez Stolicę Apostolską, wspomniany już list Prymasa Polski, list biskupa częstochowskiego Stefana Bareły i deklarację ideową redakcji . Tuż przed oddaniem numeru do druku przyszła wiadomość, że zmarł Ksiądz Prymas Wyszyński. Na ostatnią stronę przeniesliśmy wtedy wszystkie listy gratulacyjne, a na pierwszej pod zdjęciem kard. Wyszyńskiego, umieściliśmy tekst pożegnalny napisany przez Stefana Kisielewskiego, który uznano potem za jeden z najlepszych artykułów o śp. Prymasie Wyszyńskim, jakie ukazały się w Polsce po śmierci Księdza Kardynała. Tak rozpoczęło się nasze istnienie, nasza "niedzielna" praca.
CDN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

[ TEMATY ]

post

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się ze 100 księżmi z diecezji rzymskiej

2024-05-03 20:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Franciszek udał się do historycznej bazyliki Świętego Krzyża Jerozolimskiego na spotkanie z księżmi posługującymi w centrum Rzymu. Księża z 38 parafii diecezji rzymskiej spotkali się z papieżem w historycznej bazylice, w której znajdują się relikwie Krzyża Świętego.

Papież przybył punktualnie o 16.00. Pozdrowiła go po drodze niewielka grupa wiernych, zgromadzonych już od godziny 15.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję