Reklama

Pięć spojrzeń na wiarę Starego Testamentu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

CZASY KRÓLÓW: WAHANIA WIARY

Podbój Kanaanu początkowo był tylko częściowy; pozwolił jednak osiedlić się ludowi. Nareszcie jest to posiadanie własnej ziemi! Było to wydarzenie wielkiej wagi, przyniosło błogosławioną stabilizację. Ale właśnie ona jest początkiem nowych trudności.
Trzeba przede wszystkim pokonać dawnych mieszkańców, by móc zająć ich terytoria. Jest to zadanie na wiele lat: dopiero 200 lat po Jozuem uda się Dawidowi zdobyć Jeruzalem. Ciągle też groźni są mieszkańcy sąsiednich ziem: Filistyni, Moabici, Ammonici. W obliczu tych zagrożeń potrzebna jest jedność Izraela. Pokolenia Izraela jeszcze długo będą żyły obok siebie, zajęte bardziej własnymi problemami niż budowaniem ludu Bożego.
Jeszcze większym niebezpieczeństwem jest zmiana stylu życia. Cywilizacja Kanaanu narzuca problemy asymilacji: Czy można przejąć kulturę podbitych wrogów, nie zachowując przy tym elementów ich pogańskiej wiary? Czy w warunkach cywilizacji Jahwizm zdoła uchronić swą tożsamość? Przyszłość rychło pokaże, jak poważne to były obawy.
Instytucja sędziów jest pierwszym rozwiązaniem problemu jedności. Wkrótce Izrael musi uznać konieczność trwałego autorytetu. Zaczyna marzyć o monarchii, znanej już sąsiednim ludom. Będzie to kolejny problem dla zachowania tożsamości narodowej i religijnej. Świadczą o tym nieudane próby stworzenia monarchii jeszcze w tej epoce (Sdz 9). Czym stanie się ona w przyszłości? Jaki wpływ będzie miała na wiarę Izraela?
Pozornie ustala się ścisły paralelizm pomiędzy królestwem Izraela i sąsiednimi. To właśnie wydawało się podejrzane przeciwnikom tej instytucji. Czy nie zagraża ona zapomnieniem o Jahwe? Król, jako wódz wojskowy, budowniczy i dyplomata, staje się szybko prawdziwą głową państwa. Królestwo, jak gdzie indziej, przeżywa wzloty i upadki. Błędy króla, intrygi dworskie nie omijają Jerozolimy. Królestwo okazuje się instytucją ludzką, narażoną jak każda inna na pomyłki. Wspaniałe rządy Salomona kończą się wielką schizmą 932 r. A w wieku VI, wraz z innymi instytucjami, zniknie również królestwo Dawidowe.
Mimo swych słabości, historia monarchii Izraela świadczy jednak, że naród wytrwał w wierności powołaniu. Król był tylko reprezentantem Boga. Jego podstawowym zadaniem było przestrzegać Prawa Bożego i uczyć je zachowywać. Tradycja mówi, że schizma była spowodowana tym, iż Salomon nie strzegł dróg Jahwe (por. 1 Krl 11, 33). Jego grzech musiał zostać ukarany.
W czasach monarchii tradycyjna wiara przetrwała, a nawet doznała wzbogacenia, zyskała nowy wyraz. Przede wszystkim monarchia zapewniła Izraelowi trwałość historyczną, a także rozwój literatury i kultu. Będzie to miało ogromne znaczenie dla przyszłości.
Literatura. Pierwotnie Izrael przekazywał swe tradycje ustnie. Trudno ustalić początki ich spisywania. W epoce sędziów wyjątkiem były spisane dzieła Boga. Ustanowienie monarchii sprzyja spisywaniu tradycji dotyczących życia narodu. Na dworze Dawida był sekretarz ( 2 Sm 8,17); Salomon miał sławę mędrca, a więc i pisarza. Wówczas zaczyna się spisywanie czynów króla i armii; rosną archiwa królewskie. Opracowuje się literacko stare tradycje ludowe zarówno w Jeruzalem, jak i w Samarii. Zbiera się pieśni, psalmy, przysłowia. Wkrótce potem profetyzm dopisze nowy rozdział literatury narodowej.
W epoce królów rodzi się więc Pismo Święte. Jest to zjawisko istotne dla religii objawionej. Odtąd można się bowiem odwoływać do tekstów, rozmyślać nad nimi. Są one jakby dopełnieniem obecności Boga w Świątyni. Pisma stanowią fundament wiary Izraela. Ten szacunek dla Pism będzie zawsze istotny; nawet u schyłku epoki Starego Testamentu doprowadzi do nadużyć, gdy saduceusze odrzucą wartość tradycji. Izrael w niewoli, pozbawiony Świątyni i ziemi świętej, zabiera ze sobą Księgi. Od czasów monarchii wierność narodu będzie mierzona wiernością Księdze. Kolejne księgi kanonu stanowią komentarz do Tory.
Kult. Na pustyni kult organizował się wokół Arki. Po zdobyciu Kanaanu koncentruje się w dawnych sanktuariach, które przechowały wspomnienia z epoki Patriarchów. Kult Izraela zadomowił się na dawnych " wyżynach" pogańskich. Pierwszym ośrodkiem tego kultu będzie Sychem, potem Szilo, gdzie spoczęła Arka. Wreszcie od czasów Dawida i Salomona, kult przeniesiono do Jeruzalem. Centralizacja kultu dokonuje się powoli. Dopiero budowa Świątyni nada Jahwizmowi cechy definitywne. Świątynia stanowi skarbiec kultu, wokół niej organizują się klasy kapłańskie, rozwija się literatura biblijna. Oczywiście, kult narażony jest na formalizm; prorocy przypominają o potrzebie religii wewnętrznej ( Jr 7). Dopiero w czasie niewoli Ezechiel uświadomi ludowi, że Jahwe nie mieszka w świątyni jerozolimskiej, lecz może pójść z wygnańcami do Babilonii. Ziemska świątynia nie wystarczyła Izraelowi do zachowania ludzkiego wymiaru religii. Konieczne było jej zburzenie, aby naród zrozumiał, iż Bóg nie potrzebuje świątyni, by mieszkać wśród ludzi. Tak dojrzewa myśl o Wcieleniu: ciało Chrystusa zastąpi świątynię ( J 2,21).
W epoce monarchii wiara Izraela odkrywa także swą kruchość. Oczywiście, Izrael był świadom własnych win już dawniej, teraz jednak słychać wyraźne wezwania do pokuty. Dawid po grzechu spotka na swej drodze proroka Natana (2 Sm 11 n). Tak wychodzi na pierwszy plan nowa rzeczywistość tej epoki: profetyzm.
Wielkie były zagrożenia wiary po osiedleniu w Kanaanie. Teksty biblijne nie kryją, że niemal wszyscy królowie dopuszczali się niewierności w różnych formach. Otóż prorok stanowi żywe sumienie narodu: wytyka błędy, przypomina zobowiązania Przymierza, wzywa do nawrócenia. Używa na przemian groźby i obietnic błogosławieństwa. Prorok przypomina, że przyszłość zależy od słowa Bożego, które nie zawodzi, lecz człowiek winien współpracować przez wiarę w realizacji tego słowa. Poleganie na ludziach zawsze zawodzi: "Jeśli nie zawierzycie, nie ostoicie się" (por. Iz 7,9). Często widać w orędziu proroków pewną tęsknotę za okresem pustyni, narzeczeństwa, kiedy to Izrael kochał swego Boga miłością czystą i mocną (Jr 2,2). Takie jest "doświadczenie życiowe", jakie Izrael zdobył w epoce monarchii. Pozornie jego historia wiedzie ku katastrofie; jednak dzięki opamiętaniu "marnotrawnego syna" stanowi twardą lekcję realizmu. Musi się on nauczyć, że wiara nie może się mieszać z ludzkim sukcesem; oparta na Bogu musi się stale odnawiać i odnajdywać.
Obietnica wreszcie w czasach monarchii znajduje nowe sformułowania. Jahwizm pozostaje dynamiczny, otwarty na przyszłość. Lecz nowe doświadczenia historyczne rodzą nowe symbole. Przykładem jest mesjanizm. Abraham otrzymał obietnicę licznego potomstwa i ziemi. Pobyt na Synaju sprecyzował tę myśl o dobrodziejstwach wierności Przymierzu. W epoce królewskiej doszło nowe uzupełnienie o wielkim znaczeniu. Realizacja Bożego planu okaże się dziełem Wybrańca, wysłanego przez Jahwe i poświęconego. Można Go sobie wyobrażać jako zwycięskiego Króla. Najważniejszym tekstem jest wyrocznia Natana, skierowana do Dawida w 2 Sm 7. Chodzi tu o Salomona i dalszych spadkobierców Dawida: " Kiedy wypełnią się twoje dni i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę po tobie potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo" (7,12). Na końcu jednak poszerza się perspektywa: "Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki. Twój tron będzie utwierdzony na wieki" (7,16). Późniejsza tradycja prorocka VIII wieku podejmie tę obietnicę Króla-Zbawcy. Jahwe pośle ludowi Syna zwanego Emmanuel (Iz 7,14), by rządził Izraelem, a pochodzenie Jego "od dni wieczności" (Mi 5,1); "Odrośl sprawiedliwą" wzbudzę Dawidowi, by rządził jako Król prawy i mądry (Jr 23,5nn; Za 6,12). Tradycja królewskiego mesjanizmu wymaga wyjaśnień, uzupełnień. Stanowi jednak zawsze podstawę tradycji mesjańskiej i wiary Izraela otwartej na przyszłość. Chrystus przed Piłatem wyjaśni, że Jego królestwo nie jest z tego świata; nie zaprzeczy jednak samego tytułu Króla ( J 18, 33nn). Oto prawdziwy "Syn Dawida", jak Go nazwie Mateusz już na początku Ewangelii.
Epoka królów dostarcza wierze Izraela wielu momentów, które świadczą o jego wielkości i zarazem słabości. Historia dokonuje wówczas strasznego sądu. Ci, którzy pozwalają się unosić fali sukcesu, zostają odrzuceni poza granice prawdziwego królestwa. Nie wystarczy należeć do rodu Abrahama; trzeba pełnić jego czyny (J 8, 37nn). Inni jednak, wierni słuchacze głosu proroków, pełniący sprawiedliwość w kulcie i w życiu codziennym, potrafią wyznać swe grzechy i czynić twardą pokutę - ci doświadczą mocy słowa Bożego coraz pełniej i pewniej. Wiara ich wzrasta w poznaniu i wierności. Ich doświadczenie jest bezcenne, gdyż ich przygotowuje na doświadczenia nieskończenie bardziej dramatyczne, które wkrótce nastąpią: niewola babilońska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich / Niedziela

– Maryja, Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć Jej macierzyńskiej opiece – przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Eucharystia pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych, o. Pacholski przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają Ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Łódzcy proboszczowie spotkali się z Ojcem Świętym Franciszkiem

2024-05-04 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

Zakończyło się – trwające od 29 kwietnia br. - rzymskie spotkanie blisko 300 proboszczów z całego świata, którzy odpowiedzieli na zaproszenie Ojca Świętego Franciszka, by w czynny sposób włączyć się w prace Synodu o Synodalności.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję