Artykuł Wiesława J. Kowalskiego Góra Krzyży na Litwie, który
ukazał się w 13. numerze tygodnika Niedziela z 1 kwietnia 2001 r.,
zachęcił mnie do zaprezentowania naszym czytelnikom polskiej Góry
Krzyży.
Znajduje się ona na terenie sanktuarium Matki Bożej pod
Wasilkowem. Święta Woda, nazywana przez miejscową ludność - polskim
Lourdes, to miejsce, do którego (podobnie jak do Częstochowy, Niepokalanowa,
Lichenia czy Wilna) przybywają pielgrzymi, szukający pomocy w wypadkach
losowych i chorobach. W 1719 r. nad źródełkiem w pobliżu Wasilkowa
zbudowano kaplicę. Jak wieść niesie, ufundował tę kaplicę papiernik
supraski, Bazyli, który będąc niewidomym, odzyskał wzrok po obmyciu
oczu wodą z tego źródła.
W latach 1947-54 ks. Wacław Rabczyński, ówczesny proboszcz,
zbudował na wzór Groty Objawień w Lourdes wierną kopię Groty Najświętszej
Maryi Panny z nowym ujęciem Świętego Źródła. Rozpoczęto urządzanie
stacji Męki Pańskiej oraz przystąpiono do odbudowy, zniszczonej podczas
okupacji, Kalwarii.
W ostatnich latach odnowiono kościół i jego otoczenie,
w budowie jest plebania oraz dom pielgrzyma. Na wzgórzu obok sanktuarium
powstała Góra Krzyży. Obecnie, zarówno dużych jak i malutkich, jest
ich już kilka tysięcy. Stawiają je pielgrzymi licznie odwiedzający
Świętą Wodę. Największy krzyż stoi przy drodze prowadzącej do sanktuarium,
jest to 25-metrowej wysokości Krzyż 2000 r.
Najwięcej pielgrzymek przybywa do Świętej Wody w 10.
niedzielę po Wielkanocy oraz na odpust Matki Bożej Bolesnej (w niedzielę
po 15 września).
Serdecznie zachęcam wszystkich do odwiedzenia tego szczególnego
miejsca.
Abp Adrian Galbas zwrócił się do Stolicy Apostolskiej z wnioskiem o wymierzenie najwyższej kary przewidzianej w prawie kanonicznym dla duchownego - wydalenia ze stanu kapłańskiego, a we wszystkich kościołach archidiecezji zostanie odprawione nabożeństwo ekspiacyjne - czytamy w przesłanym KAI komunikacie Archidiecezji Warszawskiej.
Przeczytaj także: Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka
Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym
Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju
Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N.
- O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych.
O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej.
Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
- Rodzina jest darem i jednocześnie zadaniem. W rodzinie przychodzimy na świat i dorastamy w atmosferze, którą może zapewnić tylko rodzina – wspólnota bliskich i kochających się osób. Nikt i nic nie zastąpi dziecku takiej wspólnoty – mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas uroczystości odpustowych w krakowskiej parafii św. Anny.
W dniu wspomnienia św. Joachima i św. Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny, kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył Mszy św. wieńczającej uroczystości odpustowe w Uniwersyteckiej Kolegiacie św. Anny w Krakowie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.