Reklama

Temat tygodnia

Niedziela sosnowiecka 26/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zagrożenia ze strony sekt, wynikające z nieświadomości lub lekkomyślności młodych ludzi przy zawieraniu przypadkowych znajomości, przybierają na sile zwłaszcza podczas wakacji, a więc właśnie w tym okresie. Może warto ostrzec szczególnie dzieci i młodzież przed życiowymi pomyłkami teraz, kiedy jeszcze nie jest za późno. Praktycznie każdy człowiek może być wciągnięty do sekty. Jednak najbardziej pożądaną grupą są uczniowie szkół średnich i studenci, którzy w większości traktowani są w sekcie jak wyrobnicy. Znalezienie się w sekcie to efekt starannie przygotowanego i realizowanego werbowania przez dobrze wyszkolonych liderów, prezentujących szeroką gamę ofert o różnym charakterze: praktycznym (kursy, szkolenia, praca dla bezrobotnych), wsparcia psychospołecznego, egzystencjalno-duchowego. Kontakt członków sekt z osobami młodymi może być osobisty (w szkole, kawiarni, na pielgrzymce) i pośredni (poprzez wykorzystywanie własnej literatury rozprowadzanej w miejscach publicznych, a także przez środki masowego przekazu).

W sektach zgrupowani są profesjonaliści, którzy podczas pierwszego kontaktu potrafią ocenić człowieka, rozpoznać jego potrzeby i oczekiwania. Potencjalnymi kandydatami są zwykle osoby zestresowane, niepewne czy pozostające w depresji, potrzebujące miłości, poczucia bezpieczeństwa lub większego zainteresowania ze strony najbliższych. Wizerunek sekty jest im przedstawiany w sposób wyidealizowany, tak, aby osoba słuchająca nie miała wątpliwości, że znalazła to, czego szukała, czego jej brakowało.

Największym zagrożeniem, jakie niosą ze sobą sekty, jest manipulacja ludzkim umysłem i psychiką, czyli fakt zniewolenia ludzkiego myślenia, a tym samym całego człowieka. Wśród wielu metod czy też manipulacji stosowanych przez sekty, takich jak: delikatne wprowadzanie w sektę "taktyką małych kroków", bombardowanie miłością, niesienie pomocy humanitarnej, pochlebstwo, przebudowa świadomości czy "pranie mózgu" - najbardziej radykalną formą jest hipnoza - wspomagana narkotykami i środkami psychotropowymi. Każdy zaś rodzaj manipulacji, łagodny czy destrukcyjny, sprzeciwia się podstawowym prawom człowieka wynikającym z jego godności i wolności. Jak więc nietrudno zauważyć, proces werbowania do sekt nowych członków jest doskonale zorganizowany. Pracowali nad nim ludzie o wszechstronnym wykształceniu i różnych zdolnościach, przede wszystkim zaś psychologowie, psychoanalitycy. Dlatego też trudno jest obronić się młodemu człowiekowi przed działaniami werbownika. Jeżeli już rozpoczęty został proces werbowania, to potrzeba niebywałej siły woli i pomocy z zewnątrz, a przede wszystkim wiedzy na temat sekt, aby nie dać się wciągnąć do grupy. Najlepiej nauczyć się, jak rozpoznawać sytuacje mogące być początkiem "przygody z sektą".

Celem sekty jest dążenie do pozyskania jak największej liczby młodych ludzi, a następnie do całkowitego zawładnięcia i podporządkowania sobie osób za pomocą wyrafinowanych technik psychologicznych. Podstawowym warunkiem przynależności do sekty jest zerwanie więzi osobowych z rodziną i odejście od dotychczasowego systemu wartości. Członkowie sekty, jak również ich przywódca, czyli guru, zmuszają osoby wciągnięte do grupy do darmowej pracy na rzecz sekty, odbierają zarobione pieniądze, pochodzące np. z żebrania, żądają spieniężenia majątku i wniesienia go do sekty, w której obowiązuje bezwzględne posłuszeństwo. Ponieważ grupy te tworzą zamknięte enklawy i izolują swoich członków od świata zewnętrznego, osoby przebywające w sektach nie czytają prasy, nie oglądają telewizji, nie wiedzą, co dzieje się na zewnątrz. Są karmieni wiedzą sekty i muszą poświęcić się celom, jakie ona stawia.

Próby odejścia z sekty napotykają na trudności nie do pokonania. Osoby usiłujące tego dokonać są szykanowane, traktowane jak wrogowie i zdrajcy, których należy surowo ukarać. Znane są przypadki zaginięcia osób lub wywiezienia za granicę, przy uniemożliwieniu im powrotu do kraju poprzez zniszczenie wszelkich dokumentów. Powrót do normalnego życia, jeśli w ogóle taki jest możliwy - jest trudny. Doznane przeżycia pozostawiają trwałe ślady w psychice młodych ludzi.

Tymczasem rozpoczęły się wakacje. Zanim na nie wyjedziemy, musimy uwierzyć, że sekty naprawdę istnieją i musimy mieć świadomość, że ten problem może dotyczyć każdego. Należy zwiększyć czujność, absolutnie nie bagatelizować tego zjawiska, aby na ratunek nie było za późno!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież zapewnił katolików w Gazie o swej modlitwie i solidarności

2025-07-17 14:39

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

O swej modlitwie i solidarności zapewnił Ojciec Święty wspólnotę katolicką w Strefie Gazy po izraelskim ataku na jedyną tamtejszą parafię p.w. Świętej Rodziny. Telegram kondolencyjny w jego imieniu wystosował sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin.

Jego Świątobliwość Papież Leon XIV jest głęboko zasmucony wiadomością o ofiarach śmiertelnych i rannych w wyniku ataku wojskowego na kościół katolicki Świętej Rodziny w Gazie i zapewnia proboszcza, ks. Gabriele Romanelli, oraz całą wspólnotę parafialną o swojej duchowej bliskości. Polecając dusze zmarłych miłosierdziu Boga Wszechmogącego, Ojciec Święty modli się o pocieszenie dla pogrążonych w żałobie i o powrót do zdrowia rannych. Jego Świątobliwość ponawia apel o natychmiastowe zawieszenie broni i wyraża głęboką nadzieję na dialog, pojednanie i trwały pokój w regionie - czytamy w telegramie podpisanym przez kard. Pietro Parolina.
CZYTAJ DALEJ

Izrael zbombardował kościół Świętej Rodziny w Gazie

2025-07-17 12:38

[ TEMATY ]

Izrael

Gaza

kościół Świętej Rodziny

bombardowanie

Patriarchat Łaciński w Jerozolimie

Izraelski atak bombowy na parafię Świętej Rodziny w Gazie

Izraelski atak bombowy na parafię Świętej Rodziny w Gazie

Łacińska parafia Świętej Rodziny w Gazie padła ofiarą ataku sił zbrojnych Izraela. Według niektórych doniesień dwie osoby zginęły, a sześć zostało rannych, w tym dwie ciężko. Lekko ranny został proboszcz, ks. Gabriel Romanelli, który obecnie przebywa w szpitalu” - poinformował włoską agencję katolicką SIR łaciński patriarcha Jerozolimy, kardynał Pierbattista Pizzaballa. Parafia udziela obecnie schronienia około 500 wysiedlonym chrześcijanom.

Według wstępnych doniesień agencyjnych, powołujących się na źródła medyczne szpitala Al-Ahli w Gazie, prawdopodobnie zginęły dwie osoby, a sześć zostało rannych. Proboszcz parafii, o. Gabriel Romanelli, również został lekko ranny w nogę i otrzymał pomoc medyczną w miejscowym szpitalu przed powrotem do wspólnoty.
CZYTAJ DALEJ

O. Dariusz Kowalczyk SJ: démarche MSZ-u do Watykanu pełen błędów, nieścisłości i manipulacji

2025-07-17 20:23

[ TEMATY ]

Watykan

Ministerstwo Spraw Zagranicznych

nota

Red.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na którego czele stoi Radosław Sikorski, przekazało Stolicy Apostolskiej notę zatytułowaną: „Démarche w sprawie krzywdzącej i wprowadzającej w błąd treści kazania bp. Wiesława Meringa oraz wypowiedzi bp. Antoniego Długosza”. Ten dwustronicowy tekst, noszący datę 14.07.2025, jest pełen błędów, nieścisłości i manipulacji. Wygląda, jakby pisał go ktoś w pośpiechu, pod wpływem emocji i w ideologicznym zacietrzewieniu, a jednocześnie ktoś po prostu niekompetentny - pisze w komentarzu dla KAI o. Dariusz Kowalczyk SJ - profesor teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

Démarche cytuje kilka wypowiedzi jedynie bpa Meringa, po czym stwierdza: „Takie wypowiedzi biskupów, którzy działając jako przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski i tym samym reprezentujący Kościół katolicki […] oczerniają rząd”. Jeśli się pisze: „takie wypowiedzi biskupów”, to wcześniej należałoby zacytować także bpa Długosza. Dużo większym błędem jest zrobienie z obydwu biskupów przedstawicieli KEP. Otóż to nie jest tak, że każdy biskup wypowiadając się publicznie reprezentuje KEP jako całość. KEP ma swoje struktury i procedury, których używa, by wypowiedzieć się oficjalnie jako KEP. Biskupi Mering i Długosz dotknęli bieżących spraw społeczno-politycznych na własną odpowiedzialność, aktualizując w ten sposób Społeczną Naukę Kościoła. Wielu Polaków jest im wdzięcznych za te słowa, choć trzeba przyjąć do wiadomości, że są także tacy, w tym katolicy, którzy mają inne opinie. W każdym razie nie ma to nic wspólnego z „oczernianiem rządu”. To po prostu krytyczne, podjęte w trosce o dobro wspólne, odniesienie się do działań rządu, do czego biskupi mają prawo jako biskupi i jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję