Reklama

Saga "Niedzieli"

Niedziela Ogólnopolska 49/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kończy się ogłoszony w archidiecezji częstochowskiej Rok Biskupa Teodora Kubiny - pierwszego biskupa częstochowskiego i związany z nim Rok Niedzieli - tygodnika katolickiego, założonego przez bp. Kubinę przed 75 laty. Na tę jubileuszową okoliczność Redakcja Niedzieli wydała album opowiadający o dziejach tygodnika, o ludziach, którzy go tworzyli, ale i o historii diecezji, w której wydawana jest Niedziela, o diecezjach, z którymi tygodnik współpracuje, o ich pasterzach. Album jest też redakcyjną kroniką pielgrzymek papieskich. Nosi tytuł: Czas milczenia i czas mówienia. Tytuł ten - zaczerpnięty z Księgi Koheleta - nawiązuje do faktycznej historii Niedzieli, ponieważ nie zawsze mogła ona "mówić" - w latach wojny, okupacji niemieckiej i w latach reżimu komunistycznego - w sumie przez 33 lata, a później jeszcze przez kilka miesięcy podczas stanu wojennego. Ale ten czas milczenia był bardzo wymowny, bowiem, jak to się czasem mówi - cisza krzyczy. I był czas "mówienia", czyli wydawania gazety, czas przedwojenny, tuż po wojnie i ostatni, 20-letni okres, kiedy to już ja sam kierowałem redakcją.
Wydaje się, iż ten tom jubileuszowy można nazwać dokumentem. Nie było bowiem podobnego opracowania w historii Niedzieli. Pokazana została Niedziela przedwojenna - razem z jej założycielem - bp. Teodorem Kubiną, a także jej pierwszy redaktor naczelny - ks. Wojciech Mondry. Czasy przedwojenne to bardzo ciekawe czasy, chociaż niezmiernie trudne dla tygodnika. Niedziela była wtedy jednym z pism diecezjalnych o niewielkim nakładzie, ale niewątpliwie spełniała swoją rolę i zadania, jakie jej powierzył pierwszy Biskup częstochowski. Po wojnie dołączyli do redakcji nowi ludzie, przyszedł nowy redaktor - ks. dr Antoni Marchewka, znana pisarka Zofia Kossak-Szczucka. Ale ten czas okazał się niezwykle krótki - tylko od 1945 do 1953 r. - i niezwykle trudny, gdyż zaczynała się cenzura, wiele tekstów trzeba było zostawić w szufladzie. I wreszcie czas ostatni, także w pierwszym etapie z zapisami cenzorskimi, ewentualnie z zakazem drukowania niewygodnych artykułów. Po 1989 r. cenzura przestała funkcjonować.
Odnotowaliśmy to wszystko w naszym albumie. Jest on obszerny, liczy 360 stron na papierze kredowym - 22 arkusze wydawnicze - i waży blisko 2 kg. Album stanowi dla nas dużą radość, gdyż własnymi siłami, również własnymi możliwościami technicznymi dokonaliśmy dzieła jego wydania.
Choć nie wszystkie zdjęcia zawarte w albumie są w pełni profesjonalne, bo zbierane z wielu lat i od różnych osób, to najważniesze, że są autentyczne i oddają całą prawdę. Filozofią bowiem tej książki jest autentyczność. Dlatego nie poszliśmy ani w kierunku hierarchiczności, ani drabiny ważności społecznej, lecz właśnie w kierunku prawdy o nas.
Księgę otwiera list od Ojca Świętego - to przecież Jan Paweł II inspirował od początku swego pontyfikatu naszą Niedzielę. Jest list arcybiskupa metropolity częstochowskiego Stanisława Nowaka, który cały czas towarzyszy Niedzieli, błogosławi jej zespołowi redakcyjnemu i zna dokładnie wszystkie redakcyjne sprawy. Jego tekst jest więc bardzo autentyczny, a dla nas niezwykle cenny.
Są teksty obrazujące codzienną pracę, a więc przedstawiające poszczególne działy: redaktorski, fotoskładu, administracyjny itp. - wszystko, co w Niedzieli funkcjonuje, znalazło swój wyraz na łamach tej księgi. Są też sprawy dodatkowe - multimedialne: internet, studio radiowe, studio telewizyjne itd. Oczywiście, już dzisiaj widać, że wiele tematów można by ująć inaczej, o wielu jeszcze sprawach opowiedzieć, czyjąś jeszcze fotografię zamieścić. To uczucie niedosytu towarzyszy jednak wszystkim publikacjom dotyczącym tzw. historii najnowszej. Można się tylko pocieszać, że gdyby powstawało drugie wydanie albumu, można by dokonać uzupełnień. Przede wszystkim jest to książka o nas, o naszej pracy, o pracy redakcji diecezjalnych i o wszystkich dziełach Niedzieli.
Sądzę, że ten album przyda się polskim duszpasterzom, którzy dzięki niemu zbliżą się do Niedzieli, zobaczą mozół naszej pracy i lepiej ocenią jej efekt. Księga ta może też stanowić inspirację do kronikarskich odnotowań ważniejszych faktów z życia lokalnej wspólnoty, do nieocenionego zapisu fotograficznego, gdyż pamięć ludzka jest zawodna.
Chciałbym serdecznie podziękować Komitetowi Redakcyjnemu, który tak pięknie współpracował na rzecz tworzenia tego dzieła, a moim marzeniem jest, by przez tę Księgę Jubileuszową 75-lecia Niedzieli tygodnik nasz był jeszcze lepiej poznany, umiłowany i czytany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Włochy/Papież w Wenecji: wizyta w więzieniu dla kobiet, spotkanie z młodzieżą i Msza św.

2024-04-28 07:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Papież Franciszek spędzi niedzielę w Wenecji. Odwiedzi więzienie dla kobiet, gdzie znajduje się też pawilon Stolicy Apostolskiej na Biennale Sztuki. Papież przybędzie tuż po wejściu w życie systemu rejestracji wizyt w mieście i opłaty 5 euro, jeśli nie zostaje się na nocleg. Za wstęp zapłaci około 9 tysięcy wiernych.

Podróż Franciszka do miasta nad laguną rozpoczyna się wcześnie rano. Po odlocie śmigłowcem z Watykanu o 6.30 przybędzie do Wenecji około godziny 8.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję