Reklama

Plon łowickiej sesji popularnonaukowej

Wymowny dokument

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 20. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego odbyła się w grudniu ub.r. w Łowiczu sesja popularnonaukowa, poświęcona internowanym z regionu łódzkiego. W tych dniach ukazały się w formie książki, pod redakcją Mariana Papisa, materiały z tej sesji. Książka wydana została dzięki pomocy finansowej mazowieckiej Wyższej Szkoły Humanistyczno-Pedagogicznej w Łowiczu, Zarządu Regionalnego NSZZ "Solidarność" w Łowiczu oraz Komitetu Organizacyjnego łowickiej sesji: Wojciecha Gędka, Karola Głogowskiego, Adama Głowackiego, Stanisława Januszewskiego, Andrzeja Kerna, Mieczysława Malczyka, Henryka Marczaka, Iwony Olejniczak, Mariana Papisa, Jerzego Scheura i Antoniego Szaleckiego.

Walorem dokumentalnym publikacji jest pełna lista internowanych z regionu łódzkiego, pieczołowicie sporządzona przez Henryka Marczaka. W książce zawarte są m.in. sesyjne wystąpienia abp. Władysława Ziółka, bp. Alojzego Orszulika oraz wspomnienie z tamtych lat ks. dr. Zbigniewa Skiełczyńskiego.

Internowani z regionu łódzkiego (obejmującego wówczas województwo łódzkie, sieradzkie, piotrkowskie i skierniewickie) osadzeni byli w więzieniach w Sieradzu, Łęczycy i Łowiczu. Do dziś nie jest uregulowana pod względem prawnym sprawa odszkodowań za bezprawne pozbawienie wolności. I chociaż wielu z byłych internowanych nie chce odszkodowań, uważając ówczesną walkę z komunizmem za swój patriotyczny wybór - trzeba przypomnieć, że internowanie oznaczało nie tylko bezprawne pozbawienie wolności, ale i - w konsekwencji - dyskryminację późniejszą, polegającą na zakazie pracy w wielu zawodach, uznawanych przez PRL-owskie władze za zastrzeżone dla wyznawców marksizmu (m.in. chodziło o nauczycieli, dziennikarzy, nawet opiekunów społecznych, nie mówiąc już o kadrach administracyjnych). W konsekwencji wielu internowanych w latach 1981-89 pozbawionych było możliwości wykonywania swego zawodu, więc zawodowego awansu, materialnej stabilizacji. Ta krzywda do dziś nie została naprawiona prawnie. W tym celu potrzebna byłaby ustawa sejmowa, uznająca stan wojenny za bezprawny, albo orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ( na wniosek 50 posłów albo marszałka Sejmu lub Senatu). Wnioski takie do dziś nie zostały złożone.

Książka Internowani z regionu łódzkiego dostępna jest w księgarni "Nike", "Niezależnej" i w księgarni wojskowej przy ul. Tuwima.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję