Reklama

Niedziela Łódzka

Z gitarą przy Źródle

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Jacek Dylag

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obserwując w ciągu minionych miesięcy życie towarzyskie i kulturalne Europy, zacząłem ulegać złudzeniu, że polega ono głównie na celebrowaniu wielkich międzynarodowych imprez, organizowanych pod dyktando egzaltowanych konferansjerów, za gigantyczne pieniądze i z nie mniejszym zadęciem, przy udziale artystów cokolwiek już „wczorajszych”, albo – przeciwnie – całkiem „świeżych”, z dalekiej Malty, Mołdawii czy Spitsbergenu. Sens takich imprez (obojętnie, czy mamy przyjemność z Festiwalem Eurowizji, czy z „wypasionym” koncertem kolęd) sprowadza się zazwyczaj do rywalizacji: kto zaśpiewa piosenkę lub kolędę w sposób bardziej „nowoczesny” (czyli udziwniony i krzykliwy).

Ważne też, by na scenie, doszczętnie zastawionej ekranami, roiło się od migających światełek i elektronicznych gadżetów. Efekt jest zwykle taki, że biedne kolędy zupełnie zatracają swój charakter, a piosenki – napisane i zaaranżowane „pod jeden strychulec” – nudzą, ponieważ przeciętny słuchacz nie potrafi ich od siebie odróżnić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na szczęście czasem trafiają się programy artystyczne, które – przy swoim kameralnym i oszczędnym wyrazie – ujmują kunsztem wykonawczym, oryginalnością i głębią przesłania. Są też zupełnym zaprzeczeniem snobistycznej maniery.

Parafia p.w. Św. Teresy i Św. Jana Bosko w Łodzi, w święto Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych (24.05.2021.), zaprosiła łodzian na koncert wyjątkowy pod każdym względem. Ale – po kolei. Najpierw była uroczysta Msza św., potem procesyjne wyjście z kościoła pod odrestaurowaną figurę Maryi i jej poświęcenie przy wspólnym śpiewie Litanii Loretańskiej. Jak za dawnych, przedpandemicznych czasów. Na koniec – w kościele – recital Patryka Filipowicza pt. „Dróżki pokory”: znane pieśni Maryjne w gitarowych aranżacjach. Kto nie znał wcześniej tego muzyka mógł przeżyć szok. Jak to możliwe? Pieśni Maryjne bez tekstu? W pierwszej chwili też miałem z tym problem. Ale Patryk jest uczciwy i pełen szacunku dla oryginalnych utworów. Na oczach publiczności tworzy rodzaj muzycznego misterium – zgodnie z pierwotnym znaczeniem tego słowa. Jest jego tajemnicą, w jak delikatny sposób umie przywołać w pamięci słuchaczy („z dziecinnych wspomnień echem”) stare Maryjne pieśni, znajome prośby i słowa uwielbienia: „Była cicha i piękna jak wiosna”, „Chwalcie łąki umajone”, „Zapada zmrok”, „Jak szczęśliwa Polska cała”... Z nich tworzy się prawie modlitewny klimat wspólnoty wiary. Bez słów! Medytując w duchu Maryjne frazy, na nowo odkrywamy – zapisane w głębi polskich serc – proste, czułe treści.

Reklama

Poważny ton recitalu nie kłóci się z perfekcją i inwencją wykonania. Wielopiętrowe gitarowe riffy, pasaże, kontrastowe zmiany rytmu i dynamiki, przenikanie się jazzującego pulsu z urzekającą, „ludową” prostotą (która nagle wyłania się z nawałnicy akordów, szmerów i stuków jak ciche tony pozytywki)… wszystko to razem może być nawet metaforą współczesnych czasów: że Maryja, krocząc po „Dróżkach pokory”, uparcie przedziera się przez zgiełk świata, przez nasze grzechy, apostazje i różne epidemie. Przybywa do nas ze swoim przesłaniem, jak w Lourdes, Fatimie, Medjugoriu, Trevignano Romano...

Dlatego… w tych niełatwych czasach (mówią, że „ostatecznych”) każdy winien zbudować swoją własną odpowiedź na Maryjne wezwania o powrót do Źródła. Naprawdę warto!

2021-06-06 14:50

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Sursum corda” w nowym roku

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Stock.Adobe

Ktoś może powiedzieć, że na rozważania o noworocznych postanowieniach nie ma już czasu, bowiem nowy, 2022 rok już na dobre zadomowił się w kalendarzach, a pewnie w życiu niektórych zdążył już sporo namieszać. Fakt, od pierwszego dnia stycznia już trochę czasu minęło, ale chyba nikt z Czytelników nie obrazi się, jeśli w niniejszy felietonie opowiem trochę o postanowieniach noworocznych. A może lepiej (bardziej po katolicku?) byłoby napisać: mocnych postanowień poprawy?

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

Straty w dobrach kultury i dziełach sztuki poniesione przez Kościół Rzymsko – Katolicki w Archidiecezji Krakowskiej w wyniku II wojny światowej

2024-05-16 10:45

[ TEMATY ]

II wojna światowa

archidiecezja krakowska

straty

Reprodukcja Margita Kotas

Modlitwa na ruinach kościoła Sakramentek na rynku Nowego Miasta w Warszawie

Modlitwa na ruinach kościoła
Sakramentek na rynku
Nowego Miasta w Warszawie

Okupant niemiecki podczas II wojny światowej podjął bezpardonową walkę z całym społeczeństwem polskim, w tym również z Kościołem Rzymsko – Katolickim. Walka przeciwko Kościołowi Katolickiemu polegała zarówno na eksterminacji duchowieństwa, jak i na niszczeniu zabytków architektury sakralnej oraz niszczeniu lub rabunku wyposażenia kościołów i klasztorów.

Łupem okupanta niemieckiego padły przede wszystkim cenne przedmioty złotnicze. Doszczętnie zostały ograbione z najcenniejszych pamiątek historycznych i z najstarszych zabytków złotniczych w Polsce skarbce kościelne w: Gdańsku, Trzemesznie, Poznaniu, Gnieźnie, Krakowie, Kaliszu, Warszawie, Sandomierzu, Lublinie, Płocku. Po wojnie powrócił tylko skarbiec krakowski, trzemeszeński, wielicki i sandomierski oraz część skarbca poznańskiego. Nie ocalało nic z darów Zygmunta III dla katedry warszawskiej .

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję