Reklama

List w sprawie odznaczeń Yad Vashem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowni Państwo!
W imieniu Działu Dokumentacji Odznaczeń Yad Vashem w Żydowskim Instytucie Historycznym pragnę nawiązać do wywiadu udzielonego przez prof. Tomasza Strzembosza, przewodniczącego Komisji Historycznej Komitetu dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów w Czasie II Wojny Światowej, p. Lidii Molak z tygodnika Niedziela (nr 17/2002).
Główną tezą prof. Tomasza Strzembosza jest stwierdzenie, że liczba osób uhonorowanych przez Instytut Pamięci Yad Vashem w Jerozolimie jest o wiele wyższa niż ta, która jest podana przez wyżej wymieniony Instytut (5632 Polaków na ogólną liczbę 19141 osób reprezentujących kraje okupowanej Europy oraz Chin, Japonii i USA - dane na dzień 1 stycznia 2002 r.). Należy się zgodzić z prof. Strzemboszem i zastanowić, jakie są przyczyny tego zjawiska. Nie zamierzam przeprowadzać szczegółowej analizy historycznej ani socjologicznej, ale pragnęłabym przekazać kilka uwag na ten temat:
Po pierwsze - nie wszyscy ci szlachetni ludzie, którzy ratując Żydów, podejmowali ryzyko utraty życia, również dla ich rodzin, starali się o odznaczenie: udzielając pomocy bliźnim, często sąsiadom, przyjaciołom lub zupełnie nieznanym osobom, czynili to z pobudek humanitarnych, moralnych, religijnych lub kierowali się po prostu solidarnością w nieszczęściu.
Były również inne względy: nie zawsze we wsiach, małych miasteczkach czy nawet w wielkich aglomeracjach towarzyszyła takim aktom heroizmu sprzyjająca atmosfera, nie zawsze były one "dobrze widziane i oceniane". (Tak jest zresztą niekiedy do dnia dzisiejszego.)
Faktem jest, że Polska była jednym z nielicznych krajów, w których za udzielenie pomocy Żydom groziła kara śmierci. Tym wyżej należy ocenić bohaterstwo tych wszystkich, którzy - mimo zagrożenia dla nich samych i ich rodzin - nie zawahali się ratować swoich współobywateli pochodzenia żydowskiego, ofiary represji reżimu nazistowskiego.
Należy zgodzić się z prof. Strzemboszem, że kryteria Instytutu Pamięci Yad Vashem w przyznawaniu medali "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" są rygorystyczne. Jest to najwyższe odznaczenie państwa Izrael i wymaga pełnej dokumentacji. Niestety, informacje na temat możliwości wystąpienia z wnioskiem o odznaczenie podane przez autora wywiadu są nieprecyzyjne. Prof. Strzembosz stwierdza w wywiadzie, że aby otrzymać odznaczenie, "osoba taka musiała się przedostać na Zachód, nie są ważne zeznania uratowanych, mieszkających w Polsce". Tak nie jest. Żydowski Instytut Historyczny ma bogatą kartotekę, dotyczącą Polaków ratujących Żydów w czasach zagłady, i to właśnie w Dziale Dokumentacji Odznaczeń Yad Vashem przygotowywana jest dokumentacja wstępna dla nadania tytułu "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata".
Mieliśmy już okazję prostować analogiczną informację, zawartą w artykule Warszawskie Yad Vashem (Rzeczpospolita, 14 maja 2001 r.), ale - jak widać - nasze wyjaśnienia trafiły w próżnię.
W wywiadzie udzielonym p. Lidii Molak prof. Strzembosz podaje przypadek p. Barbary Krajewskiej, Żydówki uratowanej na warszawskim Żoliborzu, która rzekomo "kierowała pisma i prośby, ażeby uhonorować jej wybawców, ale nie były one brane pod uwagę". Bardzo nas to dziwi i prosimy, aby p. Barbara Krajewska zgłosiła się do naszego Działu, który wystąpi do Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie z wnioskiem o odznaczenie jej wybawców. Będzie to tym łatwiejsze, że najważniejszym dokumentem, na podstawie którego Yad Vashem przyznaje medal, jest właśnie OŚWIADCZENIE OSOBY, KTÓRA BEZPOŚREDNIO KORZYSTAŁA Z POMOCY.
W wywiadzie jest mowa o "protokole, złożonym osobiście przed odpowiednim sędzią w Instytucie w Jerozolimie albo - mniej chętnie - w Ambasadzie Izraela w którymś z państw, przede wszystkim na Zachodzie". Znowu NIEPRECYZYJNA INFORMACJA. Po przesłaniu dokumentacji do Yad Vashem zbiera się tam Komisja Sprawiedliwych, która podejmuje decyzję o przyznaniu lub odmowie przyznania medalu. Ambasada Izraela zajmuje się jedynie organizowaniem uroczystości dla osób odznaczonych medalem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata".
W sytuacjach odmowy przyznania medalu mamy możliwość, i niejednokrotnie z niej korzystamy, przedstawienia naszej oceny i staramy się przekonać Komisję o konieczności zmiany decyzji.
I jakkolwiek zdarzają się przypadki odmowy przyznania medalu, trudno jest zgodzić się ze stwierdzeniem prof. Strzembosza, że "Instytut stosuje kryteria, które wyłączają 99% osób, które brały udział w ratowaniu Żydów". Liczba 99% jest MOCNO PRZESADZONA, a poza tym nieprawdą jest również stwierdzenie, że "zgłaszały się do ŻIH-u osoby, które nie uzyskały żadnej odpowiedzi". Odpowiadamy regularnie na listy i żaden nie pozostał bez odpowiedzi. Prof. Strzembosz zarzuca ŻIH-owi, że ogranicza swoje badania do historii Żydów w Polsce i Holocaustu, a pomoc udzielaną Żydom przez Polaków traktuje po macoszemu. Zaprzecza temu działalność Działu Dokumentacji Odznaczeń, który zajmuje się przygotowywaniem dokumentacji do wniosków o odznaczenie oraz publikowaniem książek i artykułów na temat pomocy udzielanej Żydom przez Polaków w okresie okupacji. Kilka przykładów: dr Michał Grynberg, któremu powierzono w 1979 r. utworzenie Działu Dokumentacji Odznaczeń Yad Vashem, opublikował w 1993 r. Księgę Sprawiedliwych, prof. Szymon Datner - Las Sprawiedliwych w 1963 r., Teresa Prekerowa - Konspiracyjną Radę Pomocy Żydom w Warszawie 1942-1945 w 1982 r.
W "Biuletynie Żydowskiego Instytutu Historycznego" ukazało się wiele artykułów na ten temat, np.: "Akcja pomocy Żydom w okresie okupacji" Barbary Temkin-Bermanowej (Biuletyn ŻIH, 1957, nr 22), " O ratownictwie w okresie okupacji hitlerowskiej - pomoc Żydom w Polsce 1939-1945" Tatiany Berenstein i Adama Rutkowskiego (Biuletyn ŻIH, 1960, nr 35), Materiały z dziedziny ratownictwa Żydów w Polsce w okresie okupacji prof. Szymona Datnera (Biuletyn ŻIH, 1970, nr 73) .
Uważam, że inicjatywa prof. Tomasza Strzembosza uhonorowania jak największej liczby osób, które ratowały Żydów, jest niezwykle cenna, byłoby jednak o wiele lepiej, gdyby zamiast polemicznych i - jak to starałam się wykazać - często niesłusznych uwag pod adresem Żydowskiego Instytutu Historycznego - Komitet dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów w Okresie II Wojny Światowej z Przewodniczącym Komisji Historycznej sięgnął do archiwalnych zasobów ŻIH i podjął z Działem Dokumentacji Odznaczeń Yad Vashem współpracę, która służyłaby dobru PRAWDY HISTORYCZNEJ, a tym samym "Sprawiedliwym wśród Narodów Świata" .

Dział Dokumentacji Odznaczeń Yad Vashem w Żydowskim Instytucie Historycznym Warszawa, 19 czerwca 2002 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ma dzieci

Ktoś niedawno przesłał mi drogą e-mailową następujące zestawienie:
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Orędzie Leona XIV na Dzień Migranta i Uchodźcy: przypominają Kościołowi o jego pielgrzymim wymiarze

2025-07-25 12:48

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

W Watykanie opublikowano papieskie Orędzie na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Nosi ono tytuł: „Migranci, misjonarze nadziei”. Leon XIV oddaje w nim hołd nadziei i ufności, którą kierują się migranci. W sposób szczególny dotyczy to katolików. Mogą się oni stać misjonarzami nadziei w przyjmujących ich krajach, wskazując nowe drogi wiary – pisze Papież.

Na wstępie Leon XIV przypomina, że w tym roku z woli papieża Franciszka obchody tego Dnia będą połączone z Jubileuszem Migrantów i Świata Misyjnego, który wyznaczono na 4 i 5 października. „Stwarza to okazję do refleksji nad związkiem pomiędzy nadzieją, migracja a misją” – pisze Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję