Reklama

"Bardziej ukochać Chrystusa"

W adhortacji "Novo millennio ineunte" Ojciec Święty Jan Paweł II pisze: "Na nowo rozpoczynać od Chrystusa. (...) Nie trzeba zatem wyszukiwać nowego programu. Program już istnieje: ten sam, co zawsze, zawarty w Ewangelii i w żywej Tradycji. Jest on skupiony w istocie rzeczy wokół samego Chrystusa, którego mamy poznawać, kochać i naśladować..." (29). Zgodnie z tym poleceniem Papieża, kończący się rok liturgiczny był przeznaczony na lepsze poznanie Chrystusa.
Duszpasterstwo roku 2003 mamy prowadzić pod hasłem: "Bardziej ukochać Chrystusa". Ma się to dokonywać przez "celebrowanie naszej wiary", głównie w ramach najrozmaitszych działań liturgicznych. Stąd inne hasło tego roku: "Wiara celebrowana w liturgii". Słowo "celebrowanie" może nie jest w tym miejscu najwłaściwsze, ale w gruncie rzeczy chodzi o dzielenie się wiarą przez jej uroczyste wyznawanie podczas sprawowania liturgii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzielić się wiarą

Dlaczego wiarą trzeba się dzielić? Bo wiara jest wielkim dobrem, a dobro już ze swej natury ma to do siebie, że udziela się innym, zgodnie ze starożytną zasadą: Bonum est diffusivum sui. Do samej natury wiary należy jej wyznawanie. Dzielenie się wiarą jest owocem zawierzenia Bogu. Jest to równocześnie wyraz wdzięczności za łaskę uwierzenia - bo każdy akt wiary to rezultat współdziałania woli i umysłu człowieka z łaską Bożą. Jest to również dowód wrażliwości na potrzeby bliźnich, bo wiarą trzeba się dzielić tak samo jak kawałkiem codziennego chleba.
W czasie ostatniego pobytu w Krakowie Ojciec Święty mówił o "wyobraźni miłosierdzia", a kapłanom przypominał o "potrzebie wypracowania duszpasterskiego programu miłosierdzia". Otóż dzielenie się łaską wiary powinno zajmować w tym programie miejsce szczególnie uprzywilejowane. Chrześcijańskie miłosierdzie ma bowiem za przedmiot nie tylko potrzeby ciała, ale może przede wszystkim potrzeby duchowe bliźniego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Liturgia jako celebrowanie wiary

Szczególną wymowę ma wyznawanie wiary przez całą wspólnotę wierzących zgromadzonych na liturgii, którą w naszych warunkach jest najczęściej sprawowanie Eucharystii. Jeśli ranga dnia liturgicznego nie przewiduje śpiewania lub recytowania Credo, to przecież w formularzu każdej Mszy św. na aklamację celebransa: "Oto wielka tajemnica wiary" - zebrani odpowiadają: "Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale".
Ponieważ nasi wierni uczestniczą głównie w niedzielnej Liturgii, niedzieli przede wszystkim przysługuje tytuł "dnia wiary". W liście apostolskim Jana Pawła II O świętowaniu niedzieli czytamy: "Wszystkie te wymiary niedzieli, stanowiące o jej szczególnym charakterze, sprawiają, że jest ona w pełnym tego słowa znaczeniu dniem wiary. W nim to za sprawą Ducha Świętego, żywej pamięci Kościoła (por. J 14, 26), każdy z uczniów Chrystusa na nowo przeżywa w swoim dzisiaj pierwsze objawienie się Zmartwychwstałego. Stając przed Nim w niedzielnym zgromadzeniu, wierni słyszą wezwanie skierowane niegdyś do apostoła Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym! (J 20, 27). Tak, niedziela jest dniem wiary. Podkreśla to fakt, że podczas niedzielnej Liturgii eucharystycznej, podobnie zresztą jak w uroczystości liturgiczne, odmawia się wyznanie wiary. Credo, recytowane lub śpiewane, uwypukla charakter chrzcielny i paschalny niedzieli, czyniąc z niej dzień, w którym człowiek ochrzczony w szczególny sposób odnawia postanowienie wierności Chrystusowi i Jego Ewangelii i z nową mocą uświadamia sobie przyrzeczenia chrzcielne. Przyjmując słowo i spożywając Ciało Pańskie, patrzy jakby w oczy samemu zmartwychwstałemu Jezusowi, obecnemu w świętych znakach, i razem z apostołem Tomaszem wyznaje: Pan mój i Bóg mój (J 20, 28)" (pkt 29).
W związku z tak rozumianym "celebrowaniem wiary" pojawia się też przed duszpasterzami, przeważnie przecież celebransami świętej Liturgii, potrzeba dołożenia starań o zewnętrzną oprawę i sam sposób sprawowania Eucharystii. Tak, trzeba wykorzystać ten rok na większe zadbanie o czystość i odpowiednią dekorację ołtarza, na którym sprawuje się Najświętszą Ofiarę. Trzeba ożywić nasze duszpasterstwo ministrantów i lektorów, z którymi należałoby zebrać się - najlepiej w sobotę - na wspólne przygotowanie się do sprawowania Eucharystii.
Celebransi także powinni co jakiś czas przeprowadzić rachunek sumienia z jakości swojego sprawowania Najświętszej Ofiary. Wiadomo przecież, że czynności co dzień powtarzane powszednieją, czyli, mówiąc inaczej, bezdusznieją. Starożytni mówili: Quotidiana vilescunt. Trzeba więc te czynności liturgiczne co jakiś czas ożywiać duchem nowego zapału i gorliwości.

Życie jako liturgia

U św. Pawła czytamy: "tak więc proszę was, bracia, w imię miłosierdzia, którym nas Bóg darzy, abyście chcieli składać samych siebie jako ofiarę żywą, świętą i miłą Bogu" (por. Rz 12, 1). I nieco dalej: "Spełniam zaiste świętą posługę, głosząc Ewangelię Bożą po to, aby także poganie stali się ofiarą Bogu miłą i za sprawą Ducha Świętego godną samego Boga" (por. Rz 15, 16).
Wynika z tych wypowiedzi Apostoła, że według niego całe prawdziwie chrześcijańskie życie jest składaniem ofiary Bogu - jest zatem swoistą liturgią. Można więc mówić o celebrowaniu wiary stylem naszego codziennego życia. Jak każdy akt wiary jest reakcją człowieka na przedkładane mu prawdy Boże, tak też całe życie chrześcijanina winno być odpowiedzią na Dekalog ożywiony miłością Chrystusowego Kazania na Górze. Dym kadzielny unoszący się ku niebu w czasie sprawowania Liturgii to symbol modlitwy przeplatającej nasze codzienne zajęcia.
Wyznaniem albo celebracją wiary rodziców jest więc chrzest ich nowo narodzonego dziecka. Własną wiarę celebruje już samo dziecko przystępujące do Pierwszej Komunii św. Wiarą dzielą się ze sobą nie tylko dzieci chodzące na lekcje religii, lecz także ich rodzice, a pośrednio i nauczyciele religii, ponieważ prawdy wiary mają to do siebie, że trzeba je koniecznie wyznawać osobiście, a nie tylko przekazywać, czyli beznamiętnie referować. Wiarę celebrują oblubieńcy zawierający sakramentalny związek małżeński i żyjący na co dzień według wskazań Ewangelii, bez stosowania środków wiążących się niekiedy z pozbawianiem życia ich nienarodzonych jeszcze dzieci.
Celebrowaniem wiary jest także uczestniczenie wiernych w działalności organizacji i stowarzyszeń katolickich, włączanie się według możliwości w czynne życie wspólnoty parafialnej. Jest nim także troska o budowę i utrzymanie świątyni parafialnej, o właściwy wygląd krzyży i figur przydrożnych, udział w pielgrzymkach i prywatne nawiedzanie miejsc świętych.
Wszystko to przekazywał nam przed laty Prymas Tysiąclecia, z przekonaniem nie przez wszystkich podzielonym, kiedy wprowadzał trwającą po dzień dzisiejszy wędrówkę kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Uczył nas celebrowania wiary, co było nie tylko naszym świętym prawem, lecz także obowiązkiem chrześcijańskiego sumienia.
Celebrowaniem wiary jest odkrycie głowy przed kościołem lub krzyżem, przeżegnanie się przed i po posiłku, nawet gdy się jest w towarzystwie krępującym nas cokolwiek swoją niewiarą. Bojaźliwe rezygnowanie z takich zachowań zawsze ma w sobie coś z apostazji, przypominającej owo bolesne zaparcie się Piotra. Nie można dwóm panom służyć.
Niczym innym, jak zachętą do celebrowania wiary jest nazwanie kiedyś uczniów Jezusa solą ziemi i światłością świata. Tak bardzo usilnie i jakże uroczyście Ojciec Święty wypowiadał te słowa do młodzieży zebranej w Toronto. To właśnie wiara jest ową solą i światłością. Ani sól, ani światłość nie istnieją same dla siebie. Nikt też nie powinien posiadać dla samego siebie dobra wiary.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: papież spotkał się z prezydentem Ukrainy

2024-06-14 18:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Wołodymyr Zełenski

PAP/GIUSEPPE LAMI

W Borgo Eniazia w południowych Włoszech w ramach otwartej sesji szczytu G7 doszło do spotkania Ojca Świętego z prezydentem Ukrainy. Było to trzecie spotkanie Franciszka z Wołodymyrem Zełenskim, którego papież wcześniej przyjął w Watykanie 8 lutego 2020 r. i 13 maja 2023 r.

W swoim wpisie na komunikatorze X (dawny Twitter) prezydent Ukrainy napisał: "Spotkałem się z papieżem Franciszkiem i podziękowałem Jego Świątobliwości za modlitwy o pokój na Ukrainie, duchową bliskość z naszym narodem i pomoc humanitarną dla Ukraińców. Poinformowałem Papieża o konsekwencjach rosyjskiej agresji, terroru powietrznego i trudnej sytuacji energetycznej. Omówiliśmy Formułę Pokoju, rolę Stolicy Apostolskiej w ustanowieniu sprawiedliwego i trwałego pokoju oraz oczekiwania wobec Globalnego Szczytu Pokoju. Podziękowałem Stolicy Apostolskiej za udział w Szczycie i podkreśliłem jej wysiłki mające na celu przybliżenie pokoju, w szczególności powrót ukraińskich dzieci uprowadzonych przez Rosję" - czytamy we wpisie Wołodymyra Zełenskiego.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Andrzej Duda o bł. ks. Michale Rapaczu: wzór odwagi głoszenia prawdy nawet w obliczu prześladowań

2024-06-15 15:41

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Ks. Michał Rapacz

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

„Tragiczny los, jaki go spotkał, budzi głęboki smutek, ale jego posługa kapłańska i całe, niespełna 42-letnie, życie są wspaniałym świadectwem niezłomnego ducha. Ksiądz Michał Rapacz, który walczył o godność ludzką, stanowi wzór odwagi głoszenia prawdy nawet w obliczu prześladowań” - napisał prezydent Andrzej Duda w liście skierowanym do uczestników uroczystości beatyfikacyjnych proboszcza z Płok, które odbyły się dziś w krakowskich Łagiewnikach.

List w imieniu Andrzeja Dudy w Bazylice Bożego Miłosierdzia odczytał Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik. Prezydent zaznaczył, że dzisiejsza uroczystość w krakowskich Łagiewnikach przypomina o cierpieniach licznych polskich duchownych, zakonników i świeckich ludzi Kościoła prześladowanych w okresie komunizmu. „Męstwo i patriotyzm ks. Michała Rapacza stawiają go w długim rzędzie tych, którzy w duchowej walce o wolność zapłacili cenę najwyższą” - podkreślił prezydent wymieniając w tym kontekście także bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, bł. ks. Władysława Findysza, bł. s. Marię Paschalis Jahn i jej 9 towarzyszek ze zgromadzenia elżbietanek.

CZYTAJ DALEJ

ME 2024 - rozpędzona kadra Probierza kontra osłabiona potęga z Holandii

2024-06-15 13:03

[ TEMATY ]

Euro 2024

PAP/Leszek Szymański

Reprezentacja Polski po ośmiu kolejnych meczach bez porażki, na razie bez Roberta Lewandowskiego, kontra osłabiona licznymi absencjami, ale wciąż mocna kadrowo Holandia. Biało-czerwoni w niedzielę o godz. 15 w Hamburgu rozpoczną swój piąty udział w mistrzostwach Europy.

"Ten mecz może nie jest kluczowy, ale bardzo ważny. Wiemy, że Holandia posiada dobrych zawodników, nawet światowej klasy. Ale nie boimy się ich. Wychodzimy na boisko, żeby wykonać swoją robotę" – zapowiedział napastnik reprezentacji Polski Krzysztof Piątek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję