Reklama

Europa

Abp Paglia: trzeba ulżyć w cierpieniu a nie wprowadzać eutanazję

„Nie należy wznosić murów w batalii ideologicznej dotyczącej podstawowych problemów życia Potrzebne jest prawo podzielane przez wszystkich, łączące świat laicki i świat ludzi wierzących.” – podkreśla abp Vincenzo Paglia. Przewodniczący Papieskiej Akademii Życia zabrał głos w kontekście zbierania we Włoszech podpisów w sprawie przeprowadzenia referendum nt. eutanazji. W ciągu kilku tygodni pod tym postulatem podpisało się 750 tys. Włochów.

[ TEMATY ]

cierpienie

eutanazja

Włochy

Abp Paglia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Paglia wskazuje, że ilość zebranych podpisów jest skutkiem głębokiego niepokoju dotyczącego przeznaczenia człowieka, jaki wyraża współczesne społeczeństwo, świat polityki oraz jej organy przedstawicielskie. Dodaje, że w ocenie wartości ludzkiego życia nie można ulegać dominującej fali emocji upraszczającej złożoność problemów związanych z końcem życia. Zauważa, że wysoka liczba głosów opowiadających się za referendum niewątpliwie świadczy o wzroście mentalności witalistycznej, która ocenia wartość życia jedynie z punktu widzenia jego przydatności oraz skuteczności. Hierarcha przypomina, że dążenie do wyeliminowania wszystkiego, co słabe jest wyrazem dominacji „kultury wykluczenia”.

Abp Paglia zwraca uwagę, że chorzy w stanie terminalnym nie tyle chcą umrzeć za wszelką cenę, co nie chcą cierpieć, a to dwie różne sprawy. Przypomina, że Kościół uczy, iż można uszanować ludzką godność również w procesie umierania. Ma temu służyć opieka paliatywna nad chorym, która dąży do ograniczenia niepotrzebnych cierpień. „Trzeba ulżyć w cierpieniu a nie legalizować eutanazję” – podkreśla przewodniczący Papieskiej Akademii Życia. Zauważa, że należy zakończyć myślenie o każdym problemie moralnym w kategoriach walki ideologicznej pomiędzy osobami wierzącymi i niewierzącymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-08-27 20:50

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: biskupi katoliccy stanowczo przeciwni „wspomaganej śmierci”

Biskupi katoliccy Niemiec pozostają przy swoim stanowisku odrzucającym „wspomaganą śmierć”. "Umożliwienie takiej formy śmierci nie jest właściwą odpowiedzią na trudne sytuacje życiowe ludzi noszących się z zamiarem samobójstwa w asyście", głosi opublikowane 26 stycznia oświadczenie Rady Stałej Konferencji Biskupów Niemieckich. Biskupi podkreślili, że wola śmierci jest najczęściej związana z lękami, zwątpieniem i poczuciem drogi bez wyjścia. Dlatego “nie może to być rozumiane jako wyraz samostanowienia”.

W oświadczeniu biskupi domagają się też poprawy opieki paliatywnej, pracy hospicjów oraz zwiększenia pomocy cierpiącym na depresje. "Gdy ludzie chcą `wspomaganej śmierci`, należy starać się stworzyć im perspektywy życiowe, a nie pomagać w popełnieniu samobójstwa. Wszystkie wysiłki muszą być skierowane na stworzenie lepszych możliwości dla znośnego zakończenia życia”, stwierdzili biskupi niemieccy.

CZYTAJ DALEJ

Monte Cassino – rozpoczęły się uroczystości upamiętnienia 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino

2024-05-14 10:27

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Włodzimierz Rędzioch

80 lat temu, 17 stycznia 1944 r. rozpoczęła się bitwa o Monte Cassino. W największej batalii frontu włoskiego walczyli żołnierze dziesięciu narodowości. Rankiem, 15 lutego 1944 r. 255 „latających fortec” zrzuciło na Monte Cassino ponad 350 ton bomb burzących, które sprawiły, że klasztoru został zamieniony w ruinę. Po zniszczeniu klasztoru wojska alianckie próbowały zdobyć punkty oporu znajdujące się w mieście Cassino a następnie samo wzgórze Monte Cassino.

W maju zadanie zdobycia ruin klasztoru bronionego przez resztki sił niemieckich przypadło żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. „Czwarte natarcie na górę klasztorną – będzie polskim natarciem. Tam, gdzie padli Amerykanie, Anglicy, Nowozelandczycy, Francuzi, Hindusi” - napisał Melchior Wańkowicz w swoim reportażu o bitwie. Atak rozpoczął się w nocy z 11 na 12 maja. Generał Władysław Anders w rozkazie do swoich oddziałów napisał:

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję