Reklama

Czytamy razem (4)

„Święta z Kalkuty”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powołanie w powołaniu

27 sierpnia 1946 r. siostra Teresa kończyła 36 lat. W St. Mary’s High School w Entally, gdzie uczyła, zorganizowano małe przyjęcie urodzinowe. Czas był jednak bardzo niespokojny. Indie przeżywały dramatyczne chwile. Wielki kontynent, liczący ponad czterysta milionów mieszkańców, przeważnie ubogich, znajdował się w przededniu zrzucenia angielskiej dominacji, trwającej od ponad trzech stuleci. Obok szerokiego ruchu pacyfistycznego, któremu przewodniczył charyzmatyczny Mahatma Gandhi, działały liczne grupy fanatyków, zwłaszcza muzułmańskich, wywołujących rozruchy kończące się masakrami i rozbojami. M. in. 16 sierpnia tego roku Liga Muzułmańska zorganizowała wielką demonstrację siły przeciw Anglikom oraz wyznawcom hinduizmu. Grupy fanatyków muzułmańskich uzbrojonych w kije, żelazne łomy i łopaty, biegnąc na oślep ulicami, masakrowały napotkanych Hindusów, wrzucając ich ciała do kanałów ściekowych. Podpalano sklepy i domy, w efekcie w ciągu kilku godzin Kalkuta pogrążyła się w kompletnym chaosie. Miasto spowijały gęste i ciemne dymy pożarów.
Zaatakowani znienacka Hindusi, ochłonąwszy, zorganizowali się, i z kolei oni rozpoczęli masakrę muzułmanów. Przez dwadzieścia cztery godziny Kalkuta była jak wielkie pole bitwy. Stosy trupów walały się na ulicach, dryfowały po rzece. (...)
10 września 1946 r. siostra Teresa miała udać się na doroczne rekolekcje do Darjeeling. Zaplanowano tydzień czasu na ćwiczenia duchowe, a drugi tydzień należało przeznaczyć na odpoczynek. Wyjeżdżała do Darjeeling wieczorem, aby uniknąć upału. Kiedy znalazła się na dworcu w Kalkucie i zobaczyła kłębiący się tłum nędzarzy, coś ją tknęło. To miasto wyglądało jak stolica nędzy całego świata. Tysiące bezdomnych snuło się po ulicach. Ludzkie szkielety dogorywały na chodnikach. Zobaczyła młode matki z dziećmi przy piersi, proszące o jałmużnę; inne dzieci, ubrane w łachmany, oblegały obcokrajowców, prosząc o jedzenie. Widziała ślepców, wskazujących na usta, proszących o cokolwiek do jedzenia.
Także w pociągu nie było lepiej. Wagony były przepełnione, a cały pociąg swoim wyglądem przypominał szpital. Zatrzymywał się na każdej stacji, gdzie również kłębił się tłum żebraków. Siostra Teresa patrzyła na wszystko zszokowana. Tysiące myśli tłoczyło się w jej umyśle i sercu. Kiedy pociąg pozostawił za sobą duchotę równiny i pośród nocy skierował się ku świeżym zboczom Himalajów, wielu pasażerów usnęło. Ona zaś rozmyślała w napięciu o tym, co widziała, czuła, że w jej życiu dokonuje się coś ważnego. Prawdą jest, że podczas tej podróży na rekolekcje w Darjeeling w stukoczącym, zakurzonym pociągu doznała natchnienia, które zmieniło jej dotychczasowe życie. Tej nocy jej oczy otworzyły się na cierpienie, zrozumiała swoje nowe powołanie. Zdarzyło się coś, co Matka Teresa określi później jako „powołanie w powołaniu”. Było to jednak doświadczenie, o którym nie chciała wiele mówić.

Fragment z książki Czesława Ryszki Święta z Kalkuty, Częstochowa 2003, Biblioteka „Niedzieli”, ul. 3 Maja 12, 42-200 Częstochowa, tel. (0-34) 365-19-17 wew. 228, e-mail: redakcja@niedziela.pl.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: zawsze możesz spełnić czyn miłości! | Wielki Czwartek

2024-03-28 20:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

– Jeśli nie ma wrażliwości na siebie nawzajem, jeśli nie ma wzajemnego, w duchu, klęknięcia przed sobą, żeby obmyć sobie nogi, to spożywanie Ciała i Krwi Pańskiej z ołtarza, jest spożywaniem potępienia, to mówi św. Paweł – powiedział kard. Ryś podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej. 

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję