Reklama

Prosto i jasno

Oszukani kolejarze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Oszukano nas” - takimi słowami pracownicy przedsiębiorstw kolejowych oceniają postępowanie rządu L. Millera wobec PKP. Nic więc dziwnego, że Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy kolejarskich związków zawodowych zorganizował ogólnopolskie referendum dotyczące ewentualnego rozpoczęcia strajku generalnego na kolei. Za strajkiem opowiedziało się ponad 90 proc. pracowników, czyli ok. 148 tys. osób, którzy odpowiadali na pytanie: „Czy jesteś za podjęciem bezterminowego strajku generalnego na sieci PKP w obronie miejsc pracy, których utrata nastąpi w wyniku podjęcia przez rząd i zarząd PKP SA działań sprzecznych z porozumieniem z dnia 10/11 lipca 2003 r.?”.
O jakie działania rządu chodzi? Jak uważają kolejowi związkowcy, rząd w projekcie przyszłorocznego budżetu nie umieścił na zapowiadanym poziomie dotacji do przewozów regionalnych i międzywojewódzkich (w podpisanym latem porozumieniu strona rządowa zobowiązała się do dofinansowania regionalnych przewozów na poziomie miliarda złotych oraz międzywojewódzkiego ruchu pasażerskiego na poziomie 215 mln zł). Nie znalazła się również w projekcie budżetu uzgodniona suma 500 mln zł na utrzymanie infrastruktury kolejowej. Dla wyjaśnienia dodam, że normalnie funkcjonująca kolej korzysta w większości krajów z 2% dotacji z budżetu; w Polsce tylko - z 0,38%. Ale nawet i tych ustawowych, okrojonych obowiązków administracja państwowa nie wykonuje, np. w budżecie na 2002 r. było przyznane 109 mln zł dopłaty do ulg za bilety uchwalonych przez Sejm Rzeczypospolitej, ale nawet z tego budżet państwa się nie wywiązał.
Kolejarze protestują także przeciw decyzji o odwołaniu pociągów regionalnych. Przypomnę, że administracja PKP podjęła decyzję, aby z dniem 1 lipca br. odwołać 356 pociągów i skrócić trasy 220 pociągów. Pod groźbą strajku rząd przesunął wprowadzenie tej decyzji, ale nie zamierza z niej ustąpić. Można dodać, że na całym świecie wszystkie koleje regionalne są dotowane z budżetu państwa: w Anglii i Włoszech - do wysokości 50%, w pozostałych krajach - w granicach 38%.
Ponadto związkowi kolejarze źle oceniają plany rozbicia spółki Przewozy Regionalne na mniejsze firmy przewozowe i przekazanie ich samorządom. Te bowiem, co jest pewne, nie będą w stanie poradzić sobie z nimi, ponieważ nie otrzymają odpowiednich pieniędzy z centrali. Kolejarze nie godzą się również na sprzedaż jedynej dochodowej w Grupie PKP SA spółki PKP Cargo. Projekt prywatyzacji Cargo ma być jeszcze konsultowany ze związkami zawodowymi, ale - jak się wydaje - rząd poszukując pieniędzy do budżetu, gotów jest sprzedać nawet zamek królewski. Związki zawodowe w PKP przeciwstawiają się również przekazaniu maszynistów do spółki Przewozy Regionalne oraz jej podziałowi na 16 spółek wojewódzkich o znaczeniu regionalnym. Te wszystkie problemy stały się przedmiotem uzgodnień z rządem w lipcu br., kiedy to kolejarze odstąpili od przeprowadzenia czynnej akcji strajkowej. Dzięki podpisaniu wówczas ustaleń z rządem, zawieszono protest. Jak się okazało, rząd umów nie dotrzymał.
Czy więc grozi nam wkrótce paraliż komunikacyjny kraju? Wyniki referendum są jednoznaczne. Jeśli ministerstwo natychmiast nie wywiąże się z podjętych w lipcu zobowiązań, strajk generalny rozpocznie się o północy z 12 na 13 listopada. I - jak twierdzą kolejarze - nie będzie to działanie pochopne, ponieważ pogotowie strajkowe w sieci PKP trwa już od 24 czerwca, a - jak uczy życie - tylko w ten sposób mogą zmusić rząd do podjęcia działań celem zapobieżenia upadłości PKP Przewozy Regionalne, a także zapewnić źródła finansowania w 2004 r. przewozów na poziomie nie mniejszym niż w roku bieżącym.
Od siebie dodam, że PKP można w ostateczności prywatyzować, ale powinno się w tych spółkach zagwarantować większościowe udziały skarbu państwa, musi też być jedno zintegrowane kierownictwo w całej PKP, nie wolno jednak sprzedawać tego, co przynosi dochód, a na barkach państwa pozostawiać tylko utrzymanie torowisk i linii wysokiego napięcia. Należy również ustawowo umożliwić restrukturyzację zatrudnienia w PKP przez wcześniejsze emerytury czy inne rozwiązania. Tymczasem nic z tych rzeczy się nie dzieje, jedynie padają zapewnienia rządu, że podejmie się np. przygotowania kolei do tranzytowych przewozów TIR-ów. Czcze obietnice, kosztowne projekty i opracowania ugrzęzły w ministerialnych biurkach. Na łopatkach leży szumnie nagłaśniany rządowy program utrzymania i rozwoju narodowych kolei polskich.
Jak społeczeństwo przyjmie strajk generalny w PKP? Czy okażemy w tych dniach cierpliwość i wyrozumiałość, wspierając tym samym działania kolejarzy w obronie narodowego majątku? Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do poważnej konfrontacji społecznej, ponieważ rząd nie tylko nie zamierza ustąpić, ale prowadzi działania zmierzające do unicestwienia narodowych kolei polskich i zmarnotrawienia dorobku wielu pokoleń kolejarzy. „Wyczerpały się już wszelkie możliwości konstruktywnego dialogu z rządem RP w sprawie ratunku dla PKP - piszą kolejowi związkowcy. - Wszelkie dotychczasowe próby skończyły się na obłudnych obietnicach i grze na czas, aby definitywnie unicestwić polskie koleje i wyprzedać polski rynek przewozowy. Nie możemy na to pozwolić! Dlatego podejmujemy czynną akcję protestacyjną!”.
Zanim 13 listopada 2003 r. staną wszystkie pociągi, rząd ma jeszcze trochę czasu na poważne decyzje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

2024-04-29 12:13

Materiały kurialne

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Odszedł do wieczności ks. kan. Zbigniew Nidecki, kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

W piątek 26 kwietnia 2024 r., w 72. roku życia i 43. roku kapłaństwa, zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. kan. Zbigniew Nidecki, emerytowany kapłan naszej diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję