Reklama

Wiadomości

75 lat temu po 63 dniach walki upadło Powstanie Warszawskie

75 lat temu, 2 października 1944 r., po 63 dniach heroicznego i samotnego boju prowadzonego przez powstańców z wojskami niemieckimi, wobec braku perspektyw dalszej walki, przedstawiciele KG AK podpisali w Ożarowie układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie.

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Narodowe Archiwum Cyfrowe

Powstanie Warszawskie, groby uliczne, sierpień 1944 r.

Powstanie Warszawskie, groby uliczne, sierpień 1944 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.

Jego militarnym celem było wyzwolenie stolicy spod niezwykle brutalnej niemieckiej okupacji, pod którą znajdowała się od września 1939 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące.

Dowództwo AK zakładało, że Armii Czerwonej zależeć będzie ze względów strategicznych na szybkim zajęciu Warszawy. Przewidywano, że kilkudniowe walki zostaną zakończone przed wejściem do miasta sił sowieckich. Oczekiwano również pomocy ze strony aliantów.

Opanowanie miasta przez AK przed nadejściem Sowietów i wystąpienie w roli gospodarza przez władze Polskiego Państwa Podziemnego w imieniu rządu polskiego na uchodźstwie miało być atutem w walce o niezależność wobec ZSRS. Liczono na to, że ujawnienie się w Warszawie władz cywilnych związanych z Delegaturą Rządu na Kraj będzie szczególnie istotne w związku z powołaniem przez komunistów PKWN.

Premier Stanisław Mikołajczyk, udający się pod koniec lipca 1944 r. na rozmowy ze Stalinem, liczył, iż ewentualny wybuch powstania w stolicy wzmocni jego pozycję negocjacyjną wobec Sowietów.

Reklama

Opinii premiera nie podzielał Naczelny Wódz gen. Kazimierz Sosnkowski, który uważał, że w zaistniałej sytuacji zbrojne powstanie pozbawione jest politycznego sensu i w najlepszym przypadku zmieni jedną okupację na drugą. W depeszy do gen. Komorowskiego pisał: "W obliczu szybkich postępów okupacji sowieckiej na terytorium kraju trzeba dążyć do zaoszczędzenia substancji biologicznej narodu w obliczu podwójnej groźby eksterminacji". Pomimo takiego stanowiska, gen. Sosnkowski nie wydał w sprawie powstania jednoznacznego rozkazu.

Przy podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu walki w stolicy nie bez znaczenia były także działania propagandy sowieckiej. Pod koniec lipca na ulicach Warszawy zaczęły pojawiać się bowiem odezwy informujące o ucieczce KG AK i o przejęciu dowództwa nad siłami zbrojnymi podziemia przez dowództwo Armii Ludowej. Z kolei oddana przez Sowietów Związkowi Patriotów Polskich radiostacja Kościuszko wzywała warszawiaków do natychmiastowego podjęcia walki. W tej sytuacji KG AK obawiała się, że komunistyczna dywersja może doprowadzić do niekontrolowanych i spontanicznych wystąpień zbrojnych przeciwko Niemcom, na czele których będą stawać komuniści.

Na wieść o powstaniu w Warszawie Reichsfhrer SS Heinrich Himmler wydał rozkaz, w którym stwierdzał: "Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców, Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy".

Za rozpoczęciem walk w stolicy przemawiała również ewakuacja Niemców, która w drugiej połowie lipca 1944 r. objęła niemiecką ludność cywilną i wojskową, oraz widoczne przejawy zaniku morale niemieckiej administracji i wojska, wywołane sytuacją panującą na froncie, a także zamachem na Hitlera (20 lipca 1944).

Reklama

Były również poważne obawy co do konsekwencji bojkotu zarządzenia gubernatora Fischera wzywającego mężczyzn z Warszawy w wieku 17-65 lat, do zgłoszenia się 28 lipca 1944 r. w wyznaczonych punktach stolicy, w celu budowy umocnień. Istniało niebezpieczeństwo, że zarządzenia niemieckie, mogą doprowadzić do rozbicia struktur wojskowych podziemia i uniemożliwić rozpoczęcie powstania. Dodać należy, iż w ostatnich dniach lipca Niemcy wznowili gwałty i represje wobec ludności oraz rozstrzeliwanie więźniów.

Ogromne znaczenie przy podejmowaniu decyzji o powstaniu miały także nastroje panujące w Warszawie w lipcu 1944 r. Władysław Bartoszewski wspominając tamte dni w jednym z wywiadów mówił: "Dla nas Powstanie było oczywiste - my albo oni. Wóz albo przewóz. Czy Pan sobie wyobraża, że Niemcy mogliby ścierpieć na bezpośrednim zapleczu frontu Warszawę najeżoną ukrytą bronią i dyszącą chęcią odwetu? Takie bajki można opowiadać dzieciom". ("Gazeta Wyborcza" 3-4 sierpnia 2002)

Rozkaz o wybuchu powstania wydał 31 lipca 1944 r. dowódca AK gen. Tadeusz Komorowski "Bór", uzyskując akceptację Delegata Rządu Jana S. Jankowskiego.

1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Jednak zaledwie co czwarty z nich liczyć mógł na to, że rozpocznie ją z bronią w ręku.

Na wieść o powstaniu w Warszawie Reichsfuehrer SS Heinrich Himmler wydał rozkaz, w którym stwierdzał: "Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców, Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy".

2021-10-03 10:28

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Niemiec prosi o wybaczenie pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Andrzej Duda

Frank‑Walter Steinmeier

reparacje

Apel Pamięci

PAP

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier na Apelu Pamięci

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier na Apelu Pamięci

Pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego odbył się apel pamięci z udziałem powstańców warszawskich, prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta RFN Franka-Waltera Steinmeiera a także władz miasta oraz parlamentarzystów. W czasie wystąpienia prezydenta Niemiec odezwały się okrzyki żądające reparacji wojennych. Apel zakończył się ceremonią złożenia kwiatów pod pomnikiem.

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że warszawiacy zbierają się pod pomnikiem Powstania Warszawskiego „Dla tamtej walki, dla tamtych ofiar, dla tego celu, nigdy niezatraconego w sercach i duszach, dla którego to wszystko zostało poświęcone - i życie, i majątek, i Warszawa". Przywołał słowa wypowiedziane przez Lecha Kaczyńskiego na Placu Krasińskich 31 lipca 2009 r.: „Powstanie Warszawskie stanowi moralną podstawę naszej niepodległości”. Andrzej Duda podkreślił, że dla Pokolenia Kolumbów symbolem moralnym polskiej niepodległości było Powstanie Styczniowe, ale dla tej Rzeczypospolitej odrodzonej jest nim powstańczy zryw z 1944 r. - Spotykamy się tu, by nigdy więcej nie było okupacji, żeby powiedzieć, że na okupację nie ma zgody, także na okupację Ukrainy. Nie ma na to zgody wolnego świata, do którego dziś my także dzięki powstańcom warszawskim, dzięki tamtemu bohaterstwu, należymy - dodał Andrzej Duda.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek apeluje o współdziałanie, by wyeliminować wykorzystywanie dzieci

2025-01-15 09:44

[ TEMATY ]

papież Franciszek

audiencja ogólna

Vatican Media

Do podjęcia wspólnych działań na rzecz wyeliminowania pracy małoletnich i ich wykorzystywania wezwał Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Papież przygotowuje w ten sposób do planowanego w Watykanie na 3 lutego szczytu poświęconego kwestii ochrony dzieci.

Franciszek przypomniał na wstępie, że współcześnie dzieci doznają wykorzystywania i maltretowania na wiele sposobów. Zaznaczył, że jest to czyn nikczemny i odrażający, stanowiący pogwałcenie Bożych przykazań. „Żadne dziecko nie powinno doświadczać wykorzystywania. Nawet jeden przypadek to jest już za dużo. Konieczne jest zatem obudzenie sumień, okazywanie bliskości i konkretnej solidarności z wykorzystywanymi dziećmi i młodzieżą, a jednocześnie budowanie zaufania i współpracy między tymi, którzy angażują się w stwarzanie im możliwości i bezpiecznych miejsc, w których mogliby spokojnie dorastać” - stwierdził Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Zgodnie z życzeniem papieża Kuba uwolni 553 więźniów

2025-01-15 16:56

[ TEMATY ]

Kuba

więzień

papież Franciszek

Adobe Stock

Z okazji ogłoszonego przez papieża Franciszka Roku Świętego 2025 Kuba planuje uwolnić 553 więźniów. Prezydent Miguel Díaz-Canel ogłosił tę decyzję w liście do papieża Franciszka na początku stycznia, poinformował portal Vatican News. W oświadczeniu kubańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych podano, że zwolnienie jest uzasadnione „bliskimi i aktywnymi relacjami z Państwem Watykańskim”, ze szczególnym uwzględnieniem spotkania papieża Franciszka z prezydentem Miguelem Díaz-Canelem w sierpniu 2022 r., kiedy omawiano m.in. sytuację więźniów i politykę Stanów Zjednoczonych.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kuby poinformowało 14 stycznia, że kraj utrzymuje „pełne szacunku, otwarte i konstruktywne stosunki z Watykanem i Ojcem Świętym”, co ułatwiło podjęcie decyzji o uwolnieniu więźniów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję