Na Rynku Głównym w Krakowie od października 2003 r. stoją „mitorajki” - monumentalne twory wyobraźni Igora Mitoraja: olbrzymie głowy z metalu, potężne figury
kobiet i mężczyzn, pozbawionych torsów, ale za to uskrzydlone, z obnażonymi przyrodzeniami. Jeden z obywateli miasta złożył w związku z tym
doniesienie do sądu, oskarżając Mitoraja o pornografię, sąd wszelako nie dopatrzył się takich cech w tych rzeźbach - i chyba słusznie. Moje zastrzeżenie budzi natomiast
sposób ich ekspozycji.
W 2000 r. obejrzałem wystawę „mitorajek” w San Marino, na jednym z głównych placów: wyglądały tam interesująco i chyba nie wzbudzały protestów sanmaryńczyków,
bowiem pokazano je w miejscu, w którym nikomu przeszkadzać nie mogły. Gdyby jednak znalazły się w np. w sąsiedztwie miejscowej katedry, można by było taką lokalizację
uznać za niewłaściwą. Ale władze San Marino zbyt są rozsądne, by doprowadzać do nikomu niepotrzebnych zadrażnień.
Inaczej w Krakowie - i w ogóle w Polsce. W ostatnich latach mamy u nas istny wysyp „artystycznych prowokacji”, których
oczywistym celem jest drażnienie bądź wprost obrażanie uczuć religijnych. Z pewnością nie stawiał sobie takich celów Igor Mitoraj, no ale znalazł się ktoś, kto się o to postarał.
Ktoś, kto zadecydował, by ustawić serię nagich cielsk na tle kościoła Mariackiego, choć na największym placu średniowiecznym Europy nie brak innych, odpowiedniejszych miejsc. Takie figlarne ustawienie
dało możliwość fotografowania wieży Mariackiej wciśniętej między nagie męskie uda, z genitaliami na pierwszym planie. Cóż to za gratka dla prześmiewców i innych jątrzycieli!
I takie właśnie ujęcie wyeksponowała na swych łamach Gazeta Wyborcza. Tylko pogratulować poczucia humoru...
Święty Szarbel miłował modlitwę różańcową. Kontemplował wydarzenia z życia Jezusa i Maryi. Różaniec był dla niego dobrą szkołą miłości i innych cnót chrześcijańskich. Dzięki tej modlitwie święty wzrastał duchowo.
Uczniowie Jezusa ze zdumieniem odkrywają to, że grób jest pusty i że Boża Miłość, która stała się widzialna w Jezusie Chrystusie, zmartwychwstaje. Miłość okazuje się największą siłą we wszechświecie. Nie można jej zamknąć w grobie ani w przeszłości. W obliczu Zmartwychwstania upewniamy się ostatecznie o tym, że Ten, który do nas przyszedł i który nauczył nas żyć w miłości, nie jest jednym z męczenników, lecz prawdziwym Bogiem.
Figura św. Dionizego (z głową w rękach) z portalu katedry Notre-Dame w Paryżu
Postać św. Dionizego, którego Kościół wspomina w październiku, warta jest poznania choćby ze względu na specyficzną ikonografię, ale także na pewien zabytek związany z osobą jednego z przemyskich biskupów
Wiele osób zwiedzając zabytkowe kościoły zwraca zapewne uwagę na świętego... bez głowy.
75 lecie założenia Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości
– Siostry przyjmują Jezusa do swojego domu. Jeśli ktoś chciałby wiedzieć, gdzie jest dziś Jezus, niech popatrzy na nie. Taka jest prawda o tym zgromadzeniu, które już od 75 lat działa w Kościele. To wspólnota sióstr, które nieustannie przyjmują do siebie Jezusa – przyjmują Go w osobach ludzi ubogich, odrzuconych, wykluczonych i bezdomnych – mówił kardynał Grzegorz Ryś.
Dokładnie 75 lat temu św. Matka Teresa z Kalkuty założyła Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości. Z tej okazji w łódzkim domu zakonnym Najświętszego Serca Jezusowego metropolita łódzki, kardynał Grzegorz Ryś, celebrował Eucharystię dziękczynną w intencji zgromadzenia oraz za codzienną, nieocenioną pracę i posługę Sióstr Kalkutek – zarówno w Łodzi, jak i na całym świecie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.