Reklama

Nowe rozmaitości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nic mu nie zaszkodzi

Rozpętała się wojna o Aleksandra Naumana. Politycy podrzucają go sobie jak „kukułcze jajo”. Największy grabarz polskiej służby zdrowia - eksminister Mariusz Łapiński, u którego Nauman był wiceministrem, wypalił, że Nauman był człowiekiem Marka Borowskiego. Wyjaśniając - podrzucił go SdPl. Borowski przerwał urlop i odezwał się natychmiast, że Nauman nie był nigdy jego człowiekiem, a polecał go sam Łapiński. „Jajo” trafiło do klubu Romana Jagielińskiego (Gazeta Wyborcza, 10 sierpnia). Ciekawe, jaki ruch wykona Łapiński? Zresztą, prawdę powiedziawszy, to i tak bez znaczenia. Łapiński jest w tej komfortowej sytuacji, że nic nie jest mu już w stanie bardziej zaszkodzić.

Koniec wrażeń

Posłem Andrzejem Pęczakiem (SLD) interesuje się prokuratura, bo podejrzewa go o przekręty finansowe. Poseł A. Pęczak poskarżył się z kolei na prokuraturę, że jej zainteresowanie przeszkadza mu w wykonywaniu mandatu parlamentarzysty (Fakt, 9 sierpnia). Poseł Pęczak do tej pory znany był w Sejmie tylko z robienia dobrego wrażenia. Teraz już nawet tego nie będzie mógł robić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spadające notowania

Prezydent wypoczywał sobie spokojnie na Helu, a tu buch! Notowania mu spadły. Są najgorsze za czasów całej jego prezydentury (Życie, 7-8 sierpnia). Jak nic trzeba będzie rozpocząć kolejną kurację odchudzającą.

Starachowicka „zabawa”

Reklama

W Starachowicach podchody. Dwóch byłych notabli tamtejszego SLD - oskarżonych w tzw. aferze starachowickiej - bawi się z policją w kotka i myszkę. W skrócie chodzi o to, że policja chce ich doprowadzić na odsiadkę, a oni odwlekają w czasie tę historyczną dla ich losów chwilę. Najpierw jeden grał sercowca, a drugi strugał wariata. Na oddziale kardiologicznym pierwszemu wykazali, że ma serce jak dzwon, a na psychiatrii drugiemu powiedzieli, że kiepsko struga. Po tym obydwaj panowie zniknęli jak kamfora. Jeden - niedoszły sercowiec - tylko na chwilę, po której sam stawił się na policję. Z drugim jest gorzej. Zapadł się pod ziemię (Rzeczpospolita, 12 sierpnia). Na pewno nie ze wstydu.

Protektor

Polscy homoseksualiści naskarżyli niemieckiemu Ministerstwu Spraw Zagranicznych, że są źle traktowani w Polsce. Niemcy podeszli do sprawy sumiennie i obiecali, że sprawę zbadają, a później zrobią, co się da (Rzeczpospolita, 12 sierpnia). Protektora sobie polscy homoseksualiści znaleźli potężnego, tym bardziej że - jak pokazała historia - szacunek i tolerancję dla odmienności ma on chyba w genach. Tych jeszcze nieodkrytych.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Żołnierz Chrystusa

Niedziela Ogólnopolska 18/2023, str. 22

[ TEMATY ]

św. Florian

Adobe Stock

Św. Florian

Św. Florian

Jako żołnierz i urzędnik cesarski odważnie wyznał wiarę w Chrystusa.

Florian w młodym wieku został dowódcą wojsk rzymskich stacjonujących w Mantem (obecnie w północno-wschodniej Austrii). Był urzędnikiem cesarskim w prowincji rzymskiej Noricum (dzisiaj środkowa Austria). Kiedy wybuchło prześladowanie chrześcijan podczas rządów Dioklecjana, został aresztowany wraz z czterdziestoma żołnierzami i przymuszony do złożenia ofiary bogom, jednak stanowczo tego odmówił. Poddano go chłoście i torturom. Namiestnik prowincji – Akwilin – kazał szarpać jego ciało żelaznymi hakami; wreszcie uwiązano kamień u jego szyi i utopiono go w rzece Enns.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję