Reklama

Porady prawnika

Odprawa

Niedziela Ogólnopolska 45/2004

Ilustr. Katarzyna Nita

Ilustr. Katarzyna Nita

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odprawa emerytalna

Każdy z nas w końcu kiedyś musi przejść na emeryturę. Dobrym zwyczajem, uhonorowanym zapisem w kodeksie pracy, jest obdarowywanie świeżo upieczonego emeryta tzw. odprawą emerytalną. Proszę nie mylić tej odprawy z odprawą pieniężną przysługującą pracownikowi, który stracił pracę na skutek zwolnień grupowych lub indywidualnych, o czym piszemy na końcu.
Pracownik odchodzący na emeryturę powinien otrzymać od pracodawcy - zgodnie z kodeksem pracy - odprawę emerytalną w wysokości co najmniej jednej pensji. Oczywiście, kwota odprawy może być zwielokrotniona - zależy to od przepisów płacowych, obowiązujących w danej firmie. By otrzymać odprawę emerytalną, trzeba spełnić kilka warunków. Przede wszystkim odprawa emerytalna przysługuje pracownikowi, którego stosunek pracy ustał w związku z przejściem na emeryturę, tzn. osoba ta spełnia warunki do uzyskania emerytury i zdecydowała się na nią przejść, w związku z czym następuje rozwiązanie umowy o pracę. Pamiętajmy jednak, że jeśli to my rozwiążemy ją z winy pracodawcy bez wypowiedzenia, pozbawimy się odprawy - tak zawyrokował Sąd Najwyższy 16 listopada 2000 r. (I PKN 81/00 OSNP 2002/11 265). Zostaniemy pozbawieni prawa do odprawy również wtedy, jeśli pracodawca rozwiąże z nami umowę bez wypowiedzenia jej w przypadku przestępstwa lub ciężkiego naruszenia przez nas pracowniczych obowiązków. Nie otrzyma odprawy pracownik, który spełnił warunki do nabycia prawa do emerytury, ale już po ustaniu stosunku pracy. Również i w tej sprawie wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z 3 marca 1989 r. - rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron przed osiągnięciem przez pracownika wieku emerytalnego nie jest rozwiązaniem stosunku pracy w związku z przejściem na emeryturę lub rentę w zakresie odprawy emerytalnej.
Ponieważ kodeks pracy nie precyzuje, o jaki rodzaj emerytury chodzi, uważa się, że dotyczy to również emerytur przyznanych na warunkach szczególnych, a zatem tzw. wcześniejszych emerytur. Odprawa emerytalna nie przysługuje jednak osobom, które skorzystają ze świadczenia przedemerytalnego, świadczenie to bowiem nie jest emeryturą. Jest finansową pomocą osobom, które utraciły pracę i nie mogą jej znaleźć, a znajdują się w wieku przedemerytalnym.
Odprawę emerytalną wypłaca się w chwili przejścia na emeryturę i za taką uważa się datę przejścia na emeryturę - jest nią data rozwiązania stosunku pracy po uprzednim przyznaniu emerytury albo data przyznania świadczenia, jeśli ma to miejsce po rozwiązaniu stosunku pracy, ale na wniosek złożony w czasie zatrudnienia.
Odprawa emerytalna jest świadczeniem jednorazowym. Oznacza to, że pracownik, który już raz otrzymał odprawę, ale później znowu się zatrudnił, po czym postanowił odejść na emeryturę ponownie, nie otrzyma już drugi raz odprawy. Fakt przyznania jej powinien być odnotowany w świadectwie pracy, by uniknąć nieporozumień.
Jeśli równocześnie pracujemy w kilku firmach i we wszystkich równocześnie przechodzimy na emeryturę, przysługuje nam ona ze wszystkich firm. Może się również zdarzyć, że pobraliśmy odprawę w wysokości, jaką przewiduje kodeks, czyli jednomiesięcznego wynagrodzenia, ale zatrudniliśmy się później w innej firmie i tam odprawa na mocy przepisów wewnętrznych jest wyższa. Mamy wówczas prawo do odprawy uzupełniającej w wysokości różnicy między tą wyższą a odprawą otrzymaną wcześniej.

Odprawa pieniężna

Prawo do odprawy pieniężnej przysługuje każdemu pracownikowi, który stracił pracę na skutek zwolnień grupowych lub indywidualnych, niezależnie od jego sytuacji materialnej. Pamiętajmy jednak, że przyczyna zwolnienia nie może leżeć po stronie pracownika. Dodatkowe źródła dochodu, które posiada zwalniany pracownik, nie mogą być przyczyną odmowy wypłaty odprawy pieniężnej, bo odprawa jest swego rodzaju rekompensatą za utratę miejsca pracy. A zatem przysługuje ona osobie, która równolegle z pracą pobierała rentę czy emeryturę albo prowadziła działalność na własny rachunek.
Wysokość wynagrodzenia zależy od stażu pracy u danego pracodawcy. Jeśli pracownik przepracował u niego mniej niż 2 lata, jest to jednomiesięczne wynagrodzenie, jeżeli staż wynosi co najmniej 2 lata, ale mniej niż 8 - dwumiesięczne wynagrodzenie; trzykrotność wynagrodzenia otrzyma po przepracowaniu ponad ośmiu lat. W każdym jednak przypadku wysokość odprawy nie może przekroczyć piętnastokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w dniu rozwiązania umowy o pracę.
W przypadku umowy terminowej - jeżeli będzie wypowiedziana przed upływem dwutygodniowego terminu, przewidzianego dla tego typu umów - pracodawca będzie zobowiązany do wypłaty odprawy, oczywiście pod warunkiem, że przyczyna zwolnienia leży po jego stronie. (Podstawa prawna: Dz. U. 90/2003 - ustawa z 13 marca 2003 r.: zasady rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn nie dotyczących pracowników).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Jestem przekonany, że życie zawdzięczam mojemu Aniołowi Stróżowi

Niedziela Ogólnopolska 39/2024, str. 30-31

[ TEMATY ]

anioł

Karol Porwich/Niedziela

Jedną z pierwszych modlitw, których uczymy się w dzieciństwie, jest ta do Anioła Stróża. W miarę jednak jak dorastamy, zapominamy o obecności aniołów w naszym życiu, traktujemy je jak istoty z bajki. Czy faktycznie jako dorośli nie potrzebujemy aniołów?

Wiele mówi się o cudach zdziałanych za przyczyną świętych, a zapomina się o cudownych zdarzeniach z udziałem aniołów. Nie bez powodu ich interwencje są tak samo dyskretne, jak ich obecność wśród nas. Czuwają nad nami w sposób niezauważalny. Czy zdarzyło ci się usłyszeć jakiś wewnętrzny głos, który ostrzegał cię przed mającym się niebawem wydarzyć niebezpieczeństwem, albo widziałeś tajemniczą postać, która pomogła ci wydostać się z opresji? Nie brakuje osób, które dzielą się takimi doświadczeniami, ich świadectwa przywracają wiarę w Aniołów Stróżów, dają nadzieję, że nawet w największych kłopotach nie jesteśmy sami.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Trzaska: depresji nie da się zamodlić

Jest dziś potrzeba, żeby w kwestii kryzysów samobójczych budować mosty ze wszystkimi środowiskami: kościelnymi, społeczno-politycznymi, ze szkołą, ze służbą zdrowia, z państwem - po prostu z każdym; to zjawisko dotyczy wszystkich - powiedział metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Abp Galbas wziął udział w spotkaniu "Nie pozwólmy znikać bez słowa” poświęconym profilaktyce, systemom wsparcia i koordynacji działań między instytucjami w budowaniu bezpiecznego otoczenia dla osób w kryzysie psychicznym, które odbyło się w czwartek w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję