Do tych, co mają tak za tak - nie za nie
Bez światłocienia...
Tęskno mi, Panie
Te słowa Cypriana Kamila Norwida, wyrażające także dzisiaj naszą tęsknotę i ból, patronowały naszemu Wieczorowi - dla uczczenia rocznicy Zmartwychwstania Polski w 1918 r. Wypowiedziała je w
wierszu Moja piosnka Magda Grunt z Liceum Wieczorowego Kształcenia Zawodowego. W blasku płomieni świec królewski ptak - biały orzeł na czerwonym tle, zamyślona twarz Piłsudskiego, obraz kamiennego
lwa z tarczą Miasta Zawsze Wiernego, z Cmentarza Orląt, bukiet białych róż - dla najpiękniejszej legionowej piosenki o miłości i obraz mojego śp. ojca Kazimierza - Wiosna: kryta strzechą chata,
przy niej kwitnąca jabłoń, pleciony z chrustu płotek, podwórko z gromadką kur, studnia z żurawiem... Uśmiech polskiej wiosny. Obraz Wiosna... Dlaczego Wiosna, kiedy mamy listopad? Bo w listopadzie 1918 r.
przyszła do Polski - Wiosna. Zaśpiewaliśmy wszystkie zwrotki hymnu Jeszcze Polska nie zginęła. Pierwszoklasistki ze Szkoły Podstawowej nr 48 - Ola Pacud i Natalia Moskalik już tradycyjnie
zadały nam pytania z Katechizmu polskiego dziecka Władysława Bełzy: Kto ty jesteś?.... Ola powiedziała też wiersz Bełzy: Co masz kochać, a Natalka wiersz Marii Czerkawskiej: Wszyscy jesteśmy żołnierzami
Polski. I zaśpiewały z nami Płynie Wisła, płynie. Przypomniałem zaczerpniętą ze wspaniałego miesięcznika Sybirak refleksję Celiny Zając, która podążyła na rok do Kamieńca Podolskiego uczyć polskie dzieci
i została tam pięć lat, rozkochana w patriotyzmie Kresowiaków, którzy na powitanie mówią: „Jeszcze Polska nie zginęła”. Powiedziałem także promieniujący miłością Ojczyzny wiersz Polonez Ogińskiego,
napisany przez żyjącą w Irkucku na Syberii polską nauczycielkę, poetkę Ludmiłę Żmur, potomkinię zesłańców syberyjskich, należącą do powstałego w 1990 r. Polskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego
„Ogniwo” w Irkucku. I zabrzmiał Polonez Pożegnanie Ojczyzny, zagrany przez Janusza Markowskiego, ucznia Gimnazjum im. Armii Krajowej i Ogniska Muzycznego „Konsonans”. Ten Polonez
będzie ZAWSZE na naszych Wieczorach, bo jest w nim cząstka polskiej duszy. Ania Wiśniewska, uczennica Gimnazjum im. św. Jadwigi Królowej, powiedziała Pieśń o domu Marii Konopnickiej. Ten wiersz także
będzie trwał z nami - jak pacierz. Były pieśni Jak długo w sercach naszych, O gwiazdeczko, pieśni o Wilii i Niemnie, dumka kresowa, pieśni powstańcze, harcerskie, legionowe. I poezja legionowa:
Wiosna Edwarda Słońskiego; Straceńcy Stanisława Długosza-Tetery; Zmartwychwstanie Józefa Mączki i wiersz Brygadier Piłsudski Edwarda Słońskiego, powiedziany z ogniem przez Michała Będucha z Gimnazjum
nr 18. Swoje wiersze: Lwowiacy i Europo! mówiły poetki: Teresa Nengo-Tomzik i Elżbieta Żabińska. Śpiew Pierwszej Brygady poprowadziłem wraz z oddziałem częstochowskiego „Strzelca”, który zameldował
się w mundurach tak jak niedawno, 19 września, przy ognisku przed archikatedrą Świętej Rodziny na Wieczorze pieśni Powstania Warszawskiego. Były piosenki Orląt Lwowskich, Powstańców Wielkopolskich i Śląskich.
Było - w pieśniach i poezji - polskie zwycięstwo nad czerwonymi hordami w sierpniu 1920 r. Współbrzmiała z pieśniami o walce i zwycięstwie muzyka Chopina - „armaty ukryte
w kwiatach”: Polonez g-moll i Etiuda c-moll grane przez Janusza Markowskiego i Stanisława Tomczyńskiego - profesora Szkoły Muzycznej. Wszystkim śpiewom towarzyszył przy pianinie Kajetan Wojsyk.
Sala widowiskowa w Liceum im. J. Słowackiego wypełniła się po brzegi wszystkimi, którzy przybyli, aby we wspólnym śpiewaniu ukrytych pod sercem piosenek zaczerpnąć duchową siłę i nadzieję.
Pozdrawiam serdecznie Podkarpacki Związek Piłsudczyków z Prezesem Andrzejem Kaźmierczakiem. W dniu Święta Niepodległości 11 Listopada w Rzeszowie na wieży kościoła farnego została odsłonięta i poświęcona,
odtworzona z inicjatywy Związku, pamiątkowa Tarcza Legionów - w hołdzie Rzeszowa dla Czynu Legionowego.
Pozdrawiam Kraków... ten Kraków, który w Święto Niepodległości na Staromiejskim Rynku zorganizował Wieczór Lekcji Śpiewu Pieśni Patriotycznych.
Dzisiaj piękna piosenka, której nauczyła mnie w dzieciństwie Mama: Zmarł biedaczysko. To piosenka z filmu Dziesięciu z Pawiaka. Na jego premierze w 1931 r. obecny był Marszałek Józef Piłsudski.
Z tego filmu pochodzi też Pieśń Flisaków. Twórcą obydwu pieśni był Władysław Dan Daniłowski.
Zmarł biedaczysko
1931 r.
Słowa i melodia: Władysław Dan Daniłowski
Zmarł biedaczysko w szpitalu polowym,
wczoraj był wojak, dziś trup.
czeka gotowy już grób.
A gdy opuszczał swą wioskę rodzinną,
matuś tonęła we łzach.
ta rozpaczała, aż strach.
Już ciebie trębacz nie wezwie do boju,
nadszedł już cierpień twych kres.
matce nie otrze nikt łez.
Pomóż w rozwoju naszego portalu