Reklama

Z Watykanu

Niedziela Ogólnopolska 3/2005

Włodzimierz Rędzioch

1 stycznia 2005 r. rzymska Wspólnota św. Idziego zorganizowała marsz pokoju, który zakończył się na Placu św. Piotra

1 stycznia 2005 r. rzymska Wspólnota św. Idziego zorganizowała marsz pokoju, który zakończył się na Placu św. Piotra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Anioł Pański” z Papieżem

1 stycznia na zakończenie Mszy św. w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, Jan Paweł II odmówił pierwszą w 2005 r. modlitwę Anioł Pański. Jego refleksja obejmowała także 38. Światowy Dzień Pokoju. Ojciec Święty udzielił też wszystkim apostolskiego błogosławieństwa i złożył życzenia noworoczne w kilku językach, m.in. po polsku. Oto tekst przemówienia papieskiego:
„Rozpoczynamy nowy rok, obchodząc uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki - Theotokos. Maryja Panna daje światu Mesjasza, który jest błogosławieństwem Boga dla każdego człowieka i całego świata. Na tym błogosławieństwie opierają się życzenia, które składamy sobie nawzajem właśnie dzisiaj: życzenia dobra, gdyż w Chrystusie Bóg napełnia nas wszelkim dobrem; życzenia pokoju, gdyż to «On jest naszym pokojem» (Ef 2, 14).
W tym kontekście liturgicznym mieści się dzisiejszy Światowy Dzień Pokoju, który w tym roku ma jako temat wezwanie Pawła Apostoła: «Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj» (Rz 12, 21). «Zło jest możliwe wskutek ludzkiej wolności» (Orędzie na Światowy Dzień Pokoju 2005, nr 2) i zostaje pokonane, gdy wolność, pobudzana przez łaskę, zwraca się mocno ku dobru, czyli ostatecznie ku Bogu.
Niech Maryja, Królowa Pokoju, pomoże nam wszystkim budować to podstawowe dobro współżycia ludzkiego. Tylko w ten sposób świat będzie mógł kroczyć naprzód drogami sprawiedliwości i braterskiej solidarności.
Szczęśliwego roku!”.

Jan Paweł II do Polaków

„Bardzo serdecznie witam i pozdrawiam obecnych tu moich Rodaków! W szczególny sposób pozdrawiam dzisiaj Klub Sportowy «Cracovia», który świętuje 100-lecie swej działalności. Od wielu lat byłem z nim związany. Życzę Wam wielu sukcesów sportowych, a także wychowawczych.
Wszystkim uczestnikom tej pierwszej audiencji w nowym roku życzę raz jeszcze błogosławionego roku 2005.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Audiencja generalna, 5 stycznia 2005 r.

Kondolencje po tragedii W Buenos Aires

Na wieść o tragicznym w skutkach pożarze w dyskotece w Buenos Aires, do którego doszło 31 grudnia 2004 r. nad ranem, Jan Paweł II przesłał za pośrednictwem sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej - kard. Angelo Sodano kondolencje na ręce arcybiskupa stolicy Argentyny - kard. Jorge M. Bergoglio.
„Jego Świątobliwość (...) modli się o wieczny spoczynek zmarłych i prosi Pana, aby zesłał pocieszenie i spokój tym, którzy opłakują stratę swych najbliższych” - pisze kard. Sodano. - Ojciec Święty przekazuje wyrazy współczucia rodzinom ofiar oraz wyraża swą ojcowską troskę i bliskość wobec wszystkich rannych, udzielając im zarazem z całego serca apostolskiego błogosławieństwa ” - czytamy w depeszy.
W pożarze zginęło co najmniej 175 osób.

Uroczyste Nieszpory na zakończenie roku

„Święta Matko Odkupiciela, towarzysz nam w przejściu do nowego roku. Wyjednaj dla Rzymu i dla całego świata dar pokoju. Bogarodzico, módl się za nami!” - prosił Maryję Jan Paweł II w homilii podczas tradycyjnych Nieszporów ostatniego dnia roku, którym przewodniczył w Bazylice św. Piotra. Na początku nabożeństwa odśpiewano, jak zawsze, dziękczynne Te Deum za 2004 r.
„Kończy się kolejny rok. Z żywą świadomością ulotności czasu zgromadziliśmy się tego wieczoru, by dziękować Bogu za to, co nam uczynił w 2004 r.” - powiedział Papież. - Te Deum laudamus! Dziękujemy Ci, Ojcze, albowiem w pełni czasów posłałeś swego Syna (por. Ga 4, 4) nie po to, aby sądził świat, ale by go zbawił z ogromną miłością (por. J 3, 17). Dziękujemy Ci, Panie Jezu, Odkupicielu nasz, za to, żeś zechciał przyjąć od Maryi, Matki zawsze Dziewicy, naszą ludzką naturę. W tym Roku Eucharystii pragniemy dziękować Ci z intensywniejszym jeszcze zapałem za dar Twego Ciała i Twojej Krwi w sakramencie ołtarza. Wysławiamy Cię i dzięki Ci składamy, Duchu Święty Paraklecie, ponieważ uświadamiasz nam nasze przybranie za synów (por. Rz 8, 16) i uczysz zwracać się do Boga, nazywając Go Ojcem - Abba (por. J 4, 23-24; Ga 4, 6)”.
Na zakończenie Ojciec Święty zwrócił się do Boga w tych słowach: Salvum fac populum tuum, Domine - Zbaw lud Twój, Panie. Prosimy Cię o to tego wieczoru za sprawą Maryi, odprawiając pierwsze Nieszpory z uroczystości Jej Bożego Macierzyństwa. Święta Matko Odkupiciela, towarzysz nam w tym przejściu w nowy rok. Wyjednaj dla Rzymu i dla świata całego dar pokoju. Bogarodzico - módl się za nami!”.

Reklama

Msza św. Noworoczna

„W obliczu licznych przejawów zła, jakie, niestety, ranią rodzinę ludzką, najważniejszym zadaniem jest krzewienie pokoju, otwarcie na dialog, dzieła sprawiedliwości i wychowania do przebaczenia”. W ten sposób Jan Paweł II streścił w kazaniu podczas noworocznej Mszy św. w Bazylice Watykańskiej swoje orędzie na tegoroczny Światowy Dzień Pokoju. Koncelebrze przewodniczył watykański sekretarz stanu - kard. Angelo Sodano.
Nawiązując do tematu obecnego, 38. Światowego Dnia Pokoju: Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj, Ojciec Święty podkreślił, że „przezwyciężenie zła bronią miłości to sposób, w jaki każdy może przyczynić się do pokoju dla wszystkich”. „Oto droga, którą mają podążać chrześcijanie i wierzący różnych religii z tymi, którzy uznają powszechne prawo moralne” - dodał Papież.
Na zakończenie kazania Jan Paweł II prosił Maryję, Świętą Bożą Rodzicielkę, czczoną 1 stycznia, aby pomogła nam wszystkim wypełnić słowa Pana: „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni nazwani będą synami Bożymi” (Mt 5, 9).

Zmiana godziny nadawania audycji Radia Watykańskiego

Program I Polskiego Radia wprowadził nową ramówkę. W związku z tym od 1 stycznia 2005 r. wiadomości z Watykanu retransmitowane są w Jedynce o godz. 18.45. Bez zmian natomiast pozostaje dziennik Radia Watykańskiego nadawany przez Radio Maryja oraz przez katolickie rozgłośnie lokalne. Wiadomości Radia Watykańskiego można również przeczytać w internecie: www.radiovaticana.org

Strony informacyjne opracowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, wiadomości Radia Watykańskiego i KAI.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Biblia nauczycielką miłości bliźniego

2024-04-24 11:24

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Kolejnym przystankiem na trasie peregrynacji relikwii bł. Rodziny Ulmów była bazylika katedralna w Sandomierzu. Na wspólnej modlitwie zgromadzili się kapłani oraz wierni z rejonu sandomierskiego.

Uroczystego wprowadzenia relikwii do świątyni dokonał ks. Jacek Marchewka. Następnie wierni uczestniczyli w modlitwie różańcowej w intencji rodzin oraz mieli możliwość wysłuchania wykładu ks. dr. Michała Powęski pt. „Biblia w rodzinie Ulmów”. Prelegent podkreślał, że Pismo Święte w życiu Rodziny Ulmów miało bardzo ważne znaczenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję