Reklama

Z przymrużeniem oka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Recepta na szczęście

Do starca, który słynął ze swej mądrości, przyszedł młodzieniec, który chciał się dowiedzieć, jaka jest recepta na szczęście.
- To nie takie proste. Nie wiem, czy cię stać na to, abyś zdobył taką receptę.
- Jestem uparty. Przemierzyłem długą drogę do ciebie. Nie zrezygnuję.
- Dobrze. Wyjdź przed dom. Stoją tam dwie plastikowe beczki. Na jednej z nich leży mały naparstek. Weź go i przelej nim wodę z jednej beczki do drugiej.
Młodzieniec był zdziwiony, ale wyszedł przed dom i zabrał się do pracy. Długo się trudził. Po skończeniu zadania zapytał starca, czy wyjawi mu receptę na szczęście.
- Dobrze - odpowiedział starzec. - Jutro zaczniesz od nowa.
- Jak to! - krzyknął chłopak. - A co z receptą na szczęście?
- Wszystko w swoim czasie - odrzekł starzec.
Następnego dnia sytuacja się powtórzyła. Wieczorem usłyszał z ust mędrca te same słowa. Zdenerwowany młodzieniec postanowił, że wykona tę pracę po raz ostatni. Wieczorem, z nutą zniecierpliwienia w głosie, zapytał:
- Powiedz mi wreszcie, jaka jest recepta na szczęście.
Starzec popatrzył dobrotliwie na nieukrywającego swego zdenerwowania chłopaka i rzekł:
- Jeśli nie pokochasz tego, co robisz, nigdy nie będziesz szczęśliwy.
Szczęście puka do wszystkich drzwi, ale przeważnie wtedy, gdy nas nie ma w domu.

O sklepie z nasionami

Młody człowiek miał taki oto sen: Wszedł do jakiegoś dziwnego sklepu. Za ladą stał anioł.
- Co pan tu sprzedaje? - zapytał już od progu zaciekawiony młodzieniec.
- Wszystko, co sobie życzysz - odpowiedział grzecznie anioł.
Młodzieniec zastanowił się chwilkę, po czym zaczął wolno i z namysłem wyliczać:
- W takim razie proszę zapakować: koniec wszelkich wojen na świecie, chleb dla głodnych, domy dla bezdomnych, pracę dla bezrobotnych i...
W tym momencie wszedł mu w słowo anielski subiekt:
- Przepraszam, młody człowieku, ale tyś mnie źle zrozumiał. Ja tutaj nie sprzedaję żadnych owoców, ja mam tylko nasiona.

O granicy między dniem a nocą

- Kiedy kończy się noc, a rozpoczyna dzień? - zapytał rabin pobożnego Żyda.
- Może kiedy na niebie widoczny jest pierwszy promyk słońca... albo kiedy da się rozróżnić człowieka od krzewu?...
- Nie - odpowiedział stary rabin - dzień rozpoczyna się wtedy, kiedy potrafimy zobaczyć w nadchodzącym człowieku swojego brata i swoją siostrę. Dopóki tego rozeznania w nas nie ma, panuje w nas jeszcze noc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV przyjął prezydenta Ukrainy. Gotowość pomocy w rozmowach pokojowych

2025-07-09 15:22

[ TEMATY ]

Wołodymyr Zełenski

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV przyjął w Castel Gandolfo prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i powtórzył gotowość przyjęcia w Watykanie przedstawicieli Rosji i Ukrainy na potrzeby negocjacji pokojowych.

Wołodymyr Zełenski przybył do Castel Gandolfo, gdzie letni wypoczynek spędza Leon XIV. Jak informuje Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, podczas audiencji u Papieża rozmawiano o trwającym konflikcie oraz pilnej potrzebie znalezienia sprawiedliwego i trwałego pokoju.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Musk: Grok zbyt posłusznie wykonywał polecenia użytkowników

Chatbot AI Grok zbyt posłusznie wykonywał polecenia użytkowników, za bardzo chciał ich zadowalać - oświadczył w środę szef platformy X, miliarder Elon Musk. Pracujemy nad tym - zapewnił.

„Grok zbyt posłusznie wykonywał polecenia użytkowników. Za bardzo chciał ich zadowalać i być zmanipulowanym w gruncie rzeczy. Trwają nad tym prace” - napisał Musk na X.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję