Było południe.
Papież z Panem Bogiem
Spacerowali, podziwiali
Watykańskie Ogrody.
Szli powolutku
Aleją milczenia.
Wracali do Nieba.
Jeszcze mi trzeba
Do biblioteki iść -
Rzekł Ojciec Święty.
Z okna świata
Błogosławił bez słów
Wielkanocny tłum
Wierny człowiek w bieli.
A mocnemu Panu Bogu
Na wysokościach
Polały się ludzkie łzy
Ze wzruszenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu