Reklama

Gorący temat

Chrześcijanie na celowniku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijanie nadal są prześladowani, w różnych częściach świata. Najtrudniejsza sytuacja ma w tej chwili miejsce w Ziemi Świętej i w krajach arabskich, gdzie obarcza się „krzyżowców” winą za wojnę w Iraku. Od lat prześladowany jest Kościół katolicki w Chinach.
W Izraelu mnożą się ostatnio akty przemocy ze strony radykalnych palestyńskich muzułmanów. Na Zachodnim Brzegu Jordanu doszło do kilku poważnych incydentów sprowokowanych przez muzułmanów. Celem ataku byli chrześcijanie. W wiosce Tajbe, na północ od Jerozolimy, bojówki islamskie podpaliły kilkanaście chrześcijańskich domów w akcie zemsty przeciwko chrześcijańskiemu rzemieślnikowi. Kobieta, o której wiedziano, że jest chrześcijanką, została zamordowana przez swój klan w akcie zemsty honorowej. Natomiast Palestyńczyk - chrześcijanin - musiał poprosić o ochronę izraelską policję.
W Betlejem chrześcijanie są namawiani przez muzułmanów do sprzedaży swoich domów i emigracji z terenów Autonomii Palestyńskiej. Nieliczni chrześcijanie mieszkający w Strefie Gazy boją się wzrostu nastrojów fundamentalistycznych po zakończeniu izraelskiej okupacji tego terytorium. W Strefie Gazy, pośród 1 mln 300 tys. palestyńskich muzułmanów, żyje tylko kilka tysięcy chrześcijan. W całej Ziemi Świętej liczba chrześcijan nie przekracza 2 proc. mieszkańców.
Z kolei arcybiskup Dżakarty zażądał, aby indonezyjska policja chroniła miejsca kultu przed atakami islamskich fundamentalistów. Zagrożeni są tam nie tylko katolicy, ale i protestanci. W początkach września tysiące chrześcijan protestowało na ulicach Dżakarty przeciwko zamknięciu przez fundamentalistów islamskich 23 miejsc kultu chrześcijańskiego na Jawie. Chrześcijanie obawiają się jednak coraz bardziej, że mimo zapewnień władz muzułmanie zaczną ich atakować także w miejscach pracy. Powszechną w Indonezji praktyką jest to, że w piątek, kiedy muzułmanie udają się do meczetu, chrześcijanie wykorzystują wolny czas na modlitwę. Fundamentaliści twierdzą jednak, że w ten sposób tworzą oni nielegalne miejsca kultu.
W Indonezji oficjalnie wytacza się procesy sądowe osobom, które przechodzą na chrześcijaństwo. Ostatnio taki los spotkał młode chrześcijanki, które według postawionych im zarzutów miały nawrócić na chrześcijaństwo islamskie dzieci. Sąd skazał je na 3 lata więzienia. Indonezja należy do państw, w których notorycznie dochodzi do łamania praw chrześcijan.
W myśl ustawodawstwa na Jawie muszą oni uzyskać zgodę okolicznych mieszkańców na otwarcie świątyni. W przeciwnym wypadku budowa kościoła jest niemożliwa. Dlatego indonezyjscy chrześcijanie zmuszeni są do wykorzystywania w celach kultowych mieszkań prywatnych bądź sklepów.
Jeden z przedstawicieli Frontu Obrońców Islamu przyznał, że jego organizacja zaangażowana była w działania prowadzące do likwidacji chrześcijańskich miejsc kultu. Stwierdził jednak, że nikogo nie zastraszano.
Niemal 90 proc. z 220 mln mieszkańców Indonezji wyznaje islam. W niektórych regionach tego kraju nieustannie dochodzi do prześladowania chrześcijan.
W zamożnej Arabii Saudyjskiej także wzmogło się ostatnio prześladowanie chrześcijan. W państwie tym istnieje zakaz wyznawania jakiejkolwiek innej religii poza islamem, a wszelkie zewnętrzne oznaki religijności są surowo zabronione i karane. Nad przestrzeganiem tych zakazów czuwa specjalna policja religijna Muttawa. W ostatnich latach dzięki międzynarodowym naciskom władze saudyjskie zezwoliły na praktykowanie innych religii, ale wyłącznie prywatnie. Po przejęciu władzy przez króla Abdullaha znacznie wzrosła aktywność znanej z brutalnych metod działań policji religijnej. Ambasadorowie niektórych państw ostrzegają swoich obywateli przed wwożeniem do tego kraju: różańców, obrazków, Biblii czy książek o tematyce religijnej. Przestrzegają też przed organizowaniem spotkań modlitewnych oraz manifestowaniem publicznie swej wiary.
Najtrudniejsza sytuacja dla chrześcijan ma miejsce w Chinach. W ostatnim tygodniu chińskie władze komunistyczne aresztowały kolejnych kapłanów Kościoła katakumbowego. Jednym z nich jest ks. Pang Yongxing, drugim natomiast - niedawno wyświęcony Ma Youngjiang. 32-letni ks. Pang już wcześniej odbywał karę 3 lat przymusowego pobytu w obozach pracy z powodu, jak to określono, „naruszania ustawodawstwa wyznaniowego” i „zaburzania ładu społecznego”.
Katolicy stanowią ok. 1 proc. mieszkańców Chin. W ostatnich latach zacierają się podziały między Kościołem działającym oficjalnie i pracującym w ukryciu. Jak się szacuje, w chińskich więzieniach przebywa obecnie ok. 50 biskupów i kapłanów Kościoła katakumbowego, działającego poza kontrolą chińskich władz komunistycznych.

(K. W.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gospodyni Śląska z Piekar, módl się za nami...

2024-05-10 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Droga maryjnej pobożności przyprowadziła nas dzisiaj do Śląskiego Zagłębia Górniczego, gdzie położone jest miasto Piekary Śląskie. Tutaj znajduje się ukochane przez ludność śląską sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej, nazywanej Matką Sprawiedliwości i Miłości Społecznej.

Rozważanie 11

CZYTAJ DALEJ

Dwaj polscy misjonarze oblaci zatrzymani przez władze Białorusi

2024-05-11 11:43

[ TEMATY ]

Białoruś

Karol Porwich/Niedziela

Władze Białorusi zatrzymały wczoraj dwóch polskich duchownych, misjonarzy oblatów, posługujących w tym kraju. Władze zakonne proszą o modlitwę w intencji swoich współbraci, którzy są duszpasterzami w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie. Podstawą zatrzymania miała być rzekoma dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa.

W specjalnym komunikacie Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, do której jurysdykcji należy oblacka Misja na Białorusi, potwierdziła informacje o zatrzymaniu przez władze dwóch misjonarzy oblatów w diecezji witebskiej. Są ojcowie Andrzej Juchniewicz OMI i Paweł Lemekh OMI.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję