Reklama

„Układ” walczy o przetrwanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadzieja na odbudowanie Polski uczciwej i sprawiedliwej to przede wszystkim nadzieja związana z wynikiem ostatnich wyborów parlamentarnych, gdy większość Polaków powierzyła rządy krajem Prawu i Sprawiedliwości, więc ugrupowaniu szczególnie znienawidzonemu przez komunistów, przez związany z nimi świat przestępczy i mafijny. Niemal cała lewica w Polsce przesiąknięta jest tym polityczno-przestępczym półświatkiem, który zdominował ją po „okrągłym stole”, a swoistą funkcję organizatorsko-kierowniczą w skorumpowanej lewicy pełnią niezreformowane i niepoddane kontroli od czasów PRL służby specjalne - samoistny ośrodek władzy ponadpaństwowej, prawdziwe państwo w państwie. Stąd w programie naprawczym Polski, przedstawianym wyborcom, znalazł się na pierwszym miejscu punkt najważniejszy: rozwiązanie dotychczasowych Wojskowych Służb Informacyjnych, powołanie nowych, poddanych niezbędnej kontroli ze strony konstytucyjnych organów państwa i służących państwu polskiemu - nie zaś własnym ciemnym interesom i interesom politycznego środowiska, z którego się wywodzą.
Byłoby wielką naiwnością sądzić, że ta potężna i wpływowa grupa interesu, przyzwyczajona do rządzenia zza kulis i do bezkarności, wyzuta z czucia patriotycznego (afera FOZZ, afera „Żelazo”, nie wspominając o setkach innych!...), odda swą nieformalną władzę bez zażartej walki, w której - jak zawsze - pozwoli sobie na „wszystkie chwyty”. I to właśnie: zaciekły opór przed pożądanymi zmianami, przed naprawą państwa - obserwujemy obecnie na naszej scenie politycznej. Rząd zapowiedział likwidację obecnych Wojskowych Służb Informacyjnych - ośrodka nieformalnej władzy w państwie - do końca września br. Wiele wskazuje, że ów nieformalny ośrodek władzy chce wcześniej wzbudzać napięcia społeczne (strajki...), destabilizować, a wreszcie obalić rząd i w ten sposób przetrwać. Zachować prawdziwą władzę w swych brudnych rękach.
Zajadle atakowane są wszelkie zmiany kadrowe w największych spółkach Skarbu Państwa (TVP, „Orlen”, PGNiG, PZU). Pożądana dla naprawy Polski wymiana kadr w tych wielkich przedsiębiorstwach państwowych torpedowana jest sabotowana i paraliżowana pod byle jakim pretekstem. Przykład PZU pokazuje dobitnie, że zagnieździło się tam pod rządami lewicy mnóstwo złodziejstwa i nieprawości - czy aby nie stąd ten opór przed nowym kierownictwem, które ujawni prawdę i wyciągnie personalne konsekwencje?...
Wiele wskazuje, że ostatni atak na wicepremier Zytę Gilowską, dokonany przez mianowanego przez poprzedni, postkomunistyczny, SLD-owski Sejm rzecznika interesu publicznego Włodzimierza Olszowskiego, nosi charakter szantażu politycznego.
Po ataku na wicepremier Gilowską, dokonanym podejrzanie brudną metodą, nie można mieć już żadnych złudzeń: ciemne siły, oszczędzone i wyhodowane w Polsce po „okrągłym stole”, zwierają szeregi, broniąc skorumpowanego świata i nieformalnego układu władzy, i najwyraźniej gotowe są na wszystko, by obalić reformatorski rząd premiera Marcinkiewicza jeszcze zanim przeprowadzi tę najważniejszą reformę: zanim rozwiąże Wojskowe Służby Informacyjne.
O to toczy się dziś zakulisowa walka polityczna i warto mieć tego świadomość; pamiętajmy, że pierwszy prawdziwie reformatorski rząd, rząd Jana Olszewskiego, obalony został przez komunistyczny układ w ciągu kilku miesięcy... Rząd premiera Marcinkiewicza ma dziś wprawdzie silniejsze oparcie, i w uczciwych obywatelach, i w parlamentarnym zapleczu, ale połączone siły postkomunistyczne, wspierane zapewne przez obce agentury, dysponują nadal potężnymi środkami wpływu. A grają dziś - i nie jest to najmniejsza nawet przesada - o swe „być albo nie być”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny do księży: ojciec nie dominuje, ale wydobywa potencjał

2024-05-09 20:39

[ TEMATY ]

księża

bp Artur Ważny

Ks. Przemysław Lech/diecezja.sosnowiec.pl

O ojcostwie, które nie chce dominować, ale wydobywać potencjał z ludzi świeckich, m.in. mówił bp Artur Ważny podczas spotkania z księżmi dziekanami 23 dekanatów, na które podzielona jest diecezja sosnowiecka. Konferencja odbyła się 9 maja w budynku Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.

W spotkaniu z biskupem sosnowieckim udział wzięli również pracownicy wydziałów kurialnych, na czele z kanclerzem - ks. Mariuszem Karasiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję