Reklama

Wzmocnić prawną ochronę życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W obecnie obowiązującej Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, uchwalonej w 1997 r., artykuł 38 ma brzmienie: „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”.
Jest zatem jednoznaczna ochrona życia każdego człowieka, narodzonego i nienarodzonego, oczywiście także chorego, niepełnosprawnego czy w podeszłym wieku. Współczesna nauka, medycyna, jednoznacznie stwierdza, że życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia, a więc jest ono chronione naszą ustawą zasadniczą.

Obecny zapis w Konstytucji RP

Reklama

Życie człowieka od poczęcia chroni ustawa z dnia 7 stycznia 1993 r. „O planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży”; w jej artykule 1. jest zapis:
„1. Każda istota ludzka ma od chwili poczęcia przyrodzone prawo do życia.
2. Życie i zdrowie dziecka od chwili jego poczęcia pozostają pod ochroną prawa”.
Niestety, ustawa ta „dopuszcza” cztery wyjątki bezkarnego pozbawienia życia poczętego dziecka. Obowiązująca ustawa, uchwalona na początku III Rzeczypospolitej, była politycznym kompromisem między obrońcami życia i ich reprezentantami w polskim parlamencie a siłami wrogimi życiu: skrajną lewicą i skrajnymi liberałami. Zawsze prawica i centroprawica postulowały pełną - bez wyjątków - ochronę życia każdego poczętego dziecka. Osiągnięty w 1993 r. stan prawny nie był żadnym uzgodnionym kompromisem między siłami wrogimi życiu a obrońcami życia, lecz wynikiem wielkiej politycznej batalii o fundamentalną wartość: ochronę życia człowieka.
Skrajni postkomuniści 30 sierpnia 1996 r., w lewicowym parlamencie przegłosowali nowelizację tej ustawy, „zezwalającą” - praktycznie bez żadnych ograniczeń - zabijać poczęte dzieci do 12. tygodnia ich życia.
W następnym roku (28 maja) Trybunał Konstytucyjny uznał tę nowelizację za sprzeczną z konstytucją i w praktyce przywrócił działanie ustawy z 7 stycznia 1993 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zagrożenie wewnętrzne

Reklama

Obowiązująca od 1993 r. ustawa chroniąca życie poczętych dzieci jest nieustannie atakowana - z różnym nasileniem - przez skrajne środowiska postkomunistyczne i liberalne. Media krajowe - jak do tej pory - generalnie niechętnie odnoszą się do prawnej ochrony życia, a media zagraniczne niekiedy wręcz agresywnie atakują Polskę za ochronę prawną nienarodzonych.
Jeszcze w lutym ubiegłego roku została w Sejmie przeprowadzona przez SLD próba pozbawienia ochrony życia poczętych dzieci i wprowadzenia „swobody” zabijania nienarodzonych do 6. miesiąca ich życia, a także legalizacji aborcji u nieletnich dziewcząt bez zgody rodziców. Dzięki niezwykłej mobilizacji szerokich środowisk pro-life już w pierwszym głosowaniu w Sejmie udało się zablokować ten zbrodniczy projekt legislacyjny. Obecnie w parlamencie mamy w zdecydowanej mniejszości lewicę i skrajnych liberałów, ale jaki będzie skład naszego parlamentu za 4 czy 8 i 12 lat? Przegłosowanie ustawy wymaga tylko zwykłej większości. Czy problem ochrony tak podstawowej wartości, jaką jest życie człowieka, ma być - po każdych wyborach - przedmiotem rozgrywek politycznych? Aktualny zapis artykułu naszej konstytucji oraz obecny stan osobowy (polityczny) Trybunału Konstytucyjnego wydają się zapewniać stabilność dotychczasowej ochrony prawnej życia dziecka poczętego. Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego podlegają okresowej rotacji, są wybierani i nie wiemy, jaki skład uzyska Trybunał Konstytucyjny za 8-15 lat. Trybunał Konstytucyjny ma ogromną władzę; jego decyzje co do ustaw są ostateczne, nikt i nic nie może dzisiaj zanegować decyzji tego gremium złożonego z 15 osób. Jedynym czynnikiem ograniczającym tę niezwykłą wprost władzę Trybunału Konstytucyjnego, w sensie wydawania opinii oraz interpretacji, jest maksymalne doprecyzowanie odpowiednich artykułów konstytucji. Jak wielkie zagrożenie dla całego porządku prawnego w państwie może stwarzać „dowolność” interpretacji prawa przez najwyższą władzę sądowniczą, ilustrują trzy podane poniżej wyroki, których skutki doprowadziły do ludobójstwa: 6 marca 1857 r. Sąd Najwyższy Ameryki orzekł, że konstytucja amerykańska w sensie ochrony prawa, godności, nie odnosi się do Murzynów. Zostali oni wyłączeni oficjalną decyzją Sądu Najwyższego. Z historii wiemy, że Murzynów można było sprzedawać, zabijać, wykorzystywać do niewolniczej pracy. Druga decyzja - tragiczna i rzadko się o niej mówi, ale trzeba ją przypomnieć: Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci zbrodnią holocaustu dokonaną na narodzie żydowskim. Zapominamy o tym, że tak naprawdę legalizację tej zbrodni zatwierdził - pod naciskiem hitlerowców - Sąd Najwyższy Trzeciej Rzeszy, który w 1936 r. przyjął orzeczenie: „Żydzi to wprawdzie odrębna rasa, ale nie ludzie”. Ta rasistowska decyzja sędziów miała tragiczne, ludobójcze konsekwencje. Bo jeżeli o określonej grupie powiedziano, że to „nie ludzie” - to można ich było mordować. I trzecia decyzja ludobójcza, która, niestety, do tej pory obowiązuje: 22 stycznia 1973 r. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wydał orzeczenie, że prawna ochrona życia, którą się cieszy każdy Amerykanin, nie obejmuje życia człowieka przed narodzeniem. W Ameryce - najbogatszym kraju świata - do dzisiaj zgodnie z „prawem” zabijane są poczęte dzieci do dziewiątego miesiąca ciąży. O tej zbrodni zadecydowało dziewięciu członków Sądu Najwyższego USA, interpretując tak skrajnie niesprawiedliwie konstytucję Stanów Zjednoczonych. Te tragiczne, zbrodnicze w swych skutkach decyzje, podjęte w innych krajach przez „elitarne” najwyższe gremia prawników, niech będą dla nas ostrzeżeniem...

Zagrożenia zewnętrzne

Polska, jako członek ważnych organizacji, podlega wpływom, niekiedy wręcz decyzjom, takich gremiów międzynarodowych, jak Organizacja Narodów Zjednoczonych i Unia Europejska.
Aktualnie zarówno ONZ, jak i UE prowadzą politykę jednoznacznie wrogą życiu. 2 lipca 2003 r. Parlament Europejski uchwalił Rezolucję wzywającą do wprowadzenia aborcji - zabijania dzieci nienarodzonych. Starsi obrońcy życia pamiętają, jak dramatyczną walkę stoczyli zwolennicy cywilizacji życia - na czele ze Stolicą Apostolską kierowaną przez sługę Bożego Jana Pawła II - aby na ONZ-owskiej Konferencji Ludnościowej w Kairze w 1994 r. zablokować rekomendacje zmierzające do legalizacji zbrodni aborcji we wszystkich krajach członkowskich ONZ.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że skrajnie liberalne kręgi UE atakują życie zarówno u jego początku, propagując aborcję, jak i u jego końca, upowszechniając eutanazję. To, co się dzieje w niektórych krajach Unii Europejskiej, napełnia nas głębokim smutkiem. Na razie struktury europejskie nie mogą nam w sensie formalnym nic narzucić, jeśli chodzi o obronę życia poczętych dzieci. Ale to jest stan dzisiejszy. Nie wiemy, jaka będzie konstytucja UE, jak zmienią się regulacje prawne rządzące tą strukturą. Jednoznaczne zapisy w naszej konstytucji nie będą stanowić 100% gwarancji pełnej ochrony życia każdego obywatela Polski, w skrajnym, najniekorzystniejszym dla nas przypadku, ale z pewnością będą znacznie trudniejszą przeszkodą dla cywilizacji śmierci niż tylko zwykła ustawa.

Szanse większej obrony życia

Wydaje się, że obecnie istnieje duża, realna szansa istotnego wzmocnienia konstytucyjnej ochrony życia człowieka przez dodanie do 38 artykułu Konstytucji RP słów: „od momentu poczęcia do naturalnej śmierci”.
W polskim społeczeństwie przeważa opinia, że należy chronić życie poczętych dzieci. Zbrodnia eutanazji w sensie prawnym jest zabroniona i dzisiaj żadne z ugrupowań politycznych nie ośmieliłoby się poprzeć legalizacji tej formy zabijania niewinnych ludzi.
W Sejmie i Senacie zdecydowaną większość mają partie opowiadające się konsekwentnie „za życiem”: Liga Polskich Rodzin, Prawo i Sprawiedliwość, Samoobrona, Platforma Obywatelska, PSL. Parlamentarzyści tych ugrupowań wielokrotnie, przy różnych okazjach, podkreślali, jak wielkim autorytetem jest dla nich sługa Boży Jan Paweł II - wielki obrońca życia. Wyrażam niezachwianą nadzieję, że głosując za doprecyzowaniem, wzmocnieniem konstytucyjnej ochrony życia człowieka poprzez dodanie tak istotnych słów „od poczęcia do naturalnej śmierci”, pokażą, że nie były to tylko gołosłowne deklaracje.

2006-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: bł. Carlo Acutis jest wiarygodnym wzorem do naśladowania dla młodych ludzi

2025-07-23 13:04

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Agata Kowalska

Carlo Acutis

Carlo Acutis

Na kilka tygodni przed kanonizacją bł. Carlo Acutisa, Watykan opublikował teologiczny tekst , który przedstawia młodego Włocha jako wiarygodny wzór do naśladowania dla nowego pokolenia wierzących. W komentarzu opublikowanym przez portal Vatican News, jezuita ks. Arturo Elberti, teolog i konsultant Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, wspomina o głębokim związku między jego zainteresowaniem technologiami, życiem codziennym i duchowością chrześcijańską. „Nie jest doktorem Kościoła, ale wiarygodnym świadkiem” - powiedział jezuita. Poprzez jego kanonizację Kościół nie chce uhonorować teologa, ale raczej pokazać, „że młodzi ludzie dzisiaj również mogą poważnie traktować przesłanie Ewangelii i konsekwentnie nią żyć”.

Ks. Elberti spotkał Carlo raz osobiście - w 2006 r. w jezuickim Kolegium Leona XIII w Mediolanie, gdzie ówczesny 15-latek został mu przedstawiony przez księdza jako „duchowo zaangażowany chłopak o pogodnym usposobieniu”. Wkrótce potem, w październiku tego samego roku, zmarł z powodu agresywnego nowotworu.
CZYTAJ DALEJ

Areszt dla proboszcza z gm. Tarczyn podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem

2025-07-26 15:27

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

PAP/Piotr Polak

Sąd Rejonowy w Grójcu zdecydował w sobotę o tymczasowym aresztowaniu proboszcza z gm. Tarczyn podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem znajomego bezdomnego – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

- Prokuratura zakończyła na dziś czynności. Sąd zastosował wobec Mirosława M. areszt tymczasowy na trzy miesiące – przekazała rzeczniczka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję