O. Samir Khalil twierdzi, że z analizy Koranu nie wynika jasno, iż apostata ma być skazany na karę śmierci. Jest tam 14 sur (sura - rozdział świętej księgi islamu), w których mówi się o karze za to wykroczenie, ale tylko jedna z nich podaje, że „Bóg ukarze ich (niewiernych - przyp. W. R.) karą bolesną na tym świecie i w życiu ostatecznym”. Nie jest sprecyzowane, jaka ma być kara doczesna, tymczasem Koran z reguły dokładnie to podaje: za kradzież - amputacja ręki; za cudzołóstwo - 100 batów; za fałszywe oskarżenie - 80 batów. Dlatego znawca Koranu twierdzi, że nie ma nakazu koranicznego skazywania apostatów na karę śmierci, tak jak to przewiduje prawo karne Arabii Saudyjskiej, Iranu, Jemenu, Mauretanii czy Afganistanu. Jeżeli jego analiza jest poprawna, fundamentaliści islamscy, którzy twierdzą, że „zabijanie apostatów jest obowiązkiem religijnym”, nie mówią w imieniu Koranu. Jest to bardzo ważne stwierdzenie, szczególnie dla tych, którzy przechodzą na chrześcijaństwo. Oskarżenie o apostazję stało się w ostatnich 30 latach podstawowym narzędziem eliminowania wrogów politycznych. Bardzo często grupy fundamentalistyczne oskarżają o to swych przeciwników politycznych, ukazując ich jako zdrajców islamu. Analiza o. Samira jest bardzo ważna i odzwierciedla dyskusje toczące się w łonie samej społeczności muzułmańskiej na temat sposobu interpretacji tekstów świętych. Jest to problem o wyjątkowym znaczeniu, gdyż dotyczy sprawy wolności w islamie, a jego ostateczne rozwiązanie będzie miało wielkie konsekwencje nie tylko dla muzułmanów.
W obliczu życiowych wyzwań, trudności oraz zmienności czasów, często jedynym i najważniejszym oparciem dla człowieka jest ufność w Bożą miłość.
Lubotyń to mała wieś położona na pograniczu Mazowsza i Podlasia. Chociaż
początki osadnictwa w tamtym rejonie sięgać mogą średniowiecza, na kartach historii
wzmianki o nim pojawiają się dopiero w XIX w. Nigdy nie była to wielce
wyróżniająca się gmina. Po spisie ludności dokonanym w latach 20. XX w. liczyła 47
domostw, w których mieszkało 411 mieszkańców, a spośród nich 337 było katolikami.
Kiedy 18 lat później, we wrześniu 1939 r., najpierw wojska hitlerowskie, a w ślad za
nimi sowieckie najechały ziemie Polski Lubotyń znalazł się pod okupacją naszych
wschodnich sąsiadów. Tak pozostało, aż do lata 1941 r., kiedy to po wypowiedzeniu
przez Niemców wojny ZSRR, wieś przeszła we władanie hitlerowskiego napastnika.
Wojenne zawirowania nie przeszkodziły jednak tamtejszej ludności w
podejmowaniu praktyk religijnych.
W Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa Rektorat Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach zakupił za środki pochodzące z Funduszu Miłosierdzia 150 porcji bigosu dla podopiecznych Dzieła Pomocy św. Ojca Pio.
– W tę piękną uroczystość udało się nam obdarować osoby bezdomne, ubogie, korzystające z posługi Dzieła Pomocy św. Ojca Pio bigosem i pieczywo. Cieszymy się, że wiele osób czuje taką potrzebę i składa swój dar serca na Fundusz Miłosierdzia, dzięki któremu możemy wspomagać potrzebujących. To nasze wspaniałe dzieło – odpowiedź na słowa „Byłem głody, a daliście mi jeść” - mówi Małgorzata Pabis, rzecznik prasowy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.