Reklama

Ze świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Somalia

Nieskuteczna walka z terroryzmem

„Siejąc śmierć i zniszczenie, nie sposób skutecznie walczyć z terroryzmem” - tak administrator apostolski Mogadiszu skomentował amerykański atak lotniczy z 8 stycznia na Badel. Atak, który spowodował liczne ofiary śmiertelne, był skierowany przeciwko ukrywającemu się w tej miejscowości na południu Somalii przywódcy terrorystów, odpowiedzialnemu za zamachy na ambasady USA w Kenii i Tanzanii w 1998 r. Obecnie, po opanowaniu Mogadiszu przez wojska rządu tymczasowego (z etiopską pomocą), fundamentaliści schronili się na południu kraju. Jednak atakowanie ich przez amerykańskie lotnictwo nie wzmocni, według biskupa, poparcia ludności dla słabego rządu tymczasowego i dla Etiopii. Jego zdaniem, trzeba szukać innych dróg zahamowania terroryzmu. Pomoc wspólnoty międzynarodowej jest konieczna, ale o sposobie stabilizacji kraju muszą decydować sami Somalijczycy.

Watykan

Odkrycie, które ratuje życie

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia - kard. Javier Lozano Barragán wyraził uznanie z powodu odkrycia przez zespół uczonych amerykańskich nowej metody pozyskiwania komórek macierzystych - z wód płodowych. Są one lepszej jakości niż uzyskiwane z organizmów osób dorosłych czy z embrionów.
- Kiedy mówimy o przeszczepach, mamy do czynienia z jasnymi zasadami: transplantacja nie może powodować nieodwracalnych szkód, a biorca organu winien go przyjąć bez zagrożenia. Jeśli pobranie pewnej ilości płynu owodniowego nie stanowiłoby zagrożenia dla dawczyni i nie powodowałoby negatywnych konsekwencji medycznych - jestem przekonany, że nowa metoda pobierania komórek macierzystych nie budzi zastrzeżeń etycznych - stwierdził przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Francja

Wielki Marsz dla Życia

Wielki Marsz dla Życia zorganizowano w niedzielę 21 stycznia w Paryżu. Co roku we Francji w wyniku aborcji ginie 220 tys. dzieci, zaś z powodu jej legalizacji w latach 70. XX wieku zostało zabitych 7 mln istot ludzkich.
Marsz jest organizowany po raz trzeci przez federację organizacji obrońców życia. W tym roku dołączyły do nich podobne stowarzyszenia z Hiszpanii, Belgii, Niemiec i Włoch.
- Aborcja ma swoje konsekwencje w postaci starzenia się społeczeństwa, zamykania żłobków i przedszkoli, braku pieniędzy na wypłatę emerytur. Prowadzi także do rozpadu rodzin oraz „całkowitej dewaloryzacji” człowieka, zwłaszcza słabego, na początku i pod koniec życia - przekonują organizatorzy marszu.
Stowarzyszenia prorodzinne i broniące życia opublikowały „Białą księgę aborcji we Francji”, w której proponują „prawdziwą politykę sprzyjającą życiu od poczęcia oraz zniesienie ustaw przeciwnych życiu”.
Trzeci Wielki Marsz dla Życia odbywa się na trzy miesiące przed zapowiedzianymi na kwiecień wyborami prezydenckimi. Stanie się więc okazją do pokazania siły wyborców opowiadających się za życiem. W kampanii wyborczej temat ten jest dotąd pomijany. - Podczas Marszu przypomnimy, że wszyscy ludzie są „wybrani, aby żyć” - deklarują organizatorzy.

Reklama

Niemcy

Otwarcie domu Papieża

Dom w Marktl am Inn w Górnej Bawarii, w którym przyszedł na świat Benedykt XVI, zostanie otwarty na 80. urodziny Papieża. Poinformowało o tym Biuro Prasowe Diecezji Passawa, na terenie której stoi pochodząca z 1748 r. kamienica. Od wyboru kard. Josepha Ratzingera na papieża ponad 200 tys. turystów odwiedziło Marktl am Inn.
W tym domu rogatkowym, należącym do księstwa bawarskiego, 16 kwietnia 1927 r. w mieszkaniu na pierwszym piętrze przyszedł na świat Joseph Ratzinger, jako trzecie dziecko Josepha i Marii Ratzingerów. Wiosną 2006 r. dom kupiła od prywatnej właścicielki fundacja kościelna. W trzech pomieszczeniach na parterze zebrane zostaną materiały poświęcone samemu miasteczku Marktl am Inn oraz poszczególnym etapom życia Papieża. Na pierwszym piętrze przedstawiona zostanie działalność Josepha Ratzingera jako teologa podczas Soboru Watykańskiego II (1962-65) oraz jako Papieża Benedykta XVI.

Ludzie

Kard. Frédéric Etsou Nzabi-Bamungwabi

W Belgii zmarł 6 stycznia kard. Frédéric Etsou Nzabi-Bamungwabi. Miał 77 lat. Był drugim purpuratem w historii byłego Zairu. Należał do Zgromadzenia Misjonarzy Niepokalanego Serca Maryi. Po święceniach kapłańskich kontynuował studia teologiczne i socjologiczne na uczelniach we Francji i Belgii. Znany był jako świetny duszpasterz i człowiek wielkiej modlitwy.
W 1990 r. purpurat został mianowany arcybiskupem Kinszasy. Rok później Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynalskiej. Od 2000 r. kard. Etsou był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Demokratycznej Republiki Konga. Po jego śmierci kolegium kardynalskie liczy 185 członków, z których 111 ma prawo udziału w konklawe.
Urodził się w 1930 r. w rodzinie wodza plemiennego. Święcenia kapłańskie przyjął w 1958 r. Został pochowany w Kinszasie, obok swojego poprzednika - pierwszego kongijskiego kardynała Josepha Maluli.

Krótko

Brytyjski dziennik „The Times” napisał, że Izrael rozważa atomowy atak na Iran, aby przeszkodzić w opracowywaniu bomby atomowej przez ten kraj. Tylko taka broń jest w stanie zniszczyć ukryte głęboko pod ziemią irańskie instalacje. Izraelczycy już mają ćwiczyć scenariusz ataku na swoich poligonach.

Prezydent USA George Bush zaprezentował swoją wizję załatwienia sprawy irackiej. - Więcej wojska i więcej pieniędzy - tak można ją streścić. Do Iraku zostanie wysłanych dodatkowo 21,5 tys. żołnierzy. Plan spotkał się z krytyką. Tylko 1 na 3 Amerykanów popiera iracką politykę Busha. Pojawiły się pogłoski o tym, że polskie wojska mogą pozostać w Iraku dłużej niż do końca 2007 r., którą to datę wyznaczono w grudniu ub.r.

Kolejna amerykańska ambasada w ostatnich latach stała się celem ataku. Tym razem terroryści uderzyli 12 stycznia na placówkę w Atenach, stolicy Grecji. Według policji, był to atak rakietowy. Mimo silnego wybuchu nikt nie zginął, ani nie został ranny.

Znowu kłopoty energetyczne z konfliktem białorusko-rosyjskim w tle. Rosja zakręciła kurek z ropą, ponieważ Białoruś podwyższyła cło tranzytowe. Przerwa w dostawach trwała kilka dni. Polskie władze uspokajały, że nasz kraj ma zapasy surowca na 80 dni.

Na Morzu Arabskim doszło 9 stycznia do kolizji japońskiego tankowca z amerykańskim atomowym okrętem podwodnym. Nikomu nic się nie stało, obie jednostki wyszły z niespodziewanego spotkania bez szwanku.

W wieku prawie 104 lat zmarł 7 stycznia bp Joseph Meng Ziwen (Jieren). Sakrę przyjął w 1984 r. jako podziemny, tzn. nie uznawany przez władze, biskup diecezji Nanning. Dla rządu pozostał do końca życia zwykłym księdzem. W chwili śmierci, z powodu raka wątroby, był najstarszym hierarchą katolickim na świecie.

Naukowcy z USA opracowali nowy sposób walki z rakiem. Główną bronią są nanocząsteczki, które inteligentnie zamykają naczynia krwionośne odżywiające złośliwe guzy.

Uwaga na węgiel drzewny z Ukrainy. Jedna z ukraińskich firm produkowała go z drzew rosnących w strefie skażonej wybuchem czernobylskim. Odkryto, że sprzedawano go nie tylko na Ukrainie, ale także za granicą. Prawdopodobnie też w Polsce.

Strony informacyjne opracowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, wiadomości Radia Watykańskiego i KAI.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem umacnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 25-30.

Poniedziałek, 29 kwietnia. Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy

CZYTAJ DALEJ

Europo, nie zatracaj swej tożsamości! 20. rocznica przyjęcia Polski do UE

2024-04-30 20:55

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Europa

Karol Porwich/Niedziela

Kościół - a w szczególności Jan Paweł II - odegrał kluczową rolę w reintegracji Europy po okresie zimnej wojny jak również na rzecz wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Gdyby Papież Wojtyła na progu referendum akcesyjnego nie zwrócił się do do rodaków w słowach: „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej!” oraz nie tłumaczył, że „wejście w struktury Unii Europejskiej na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy”, być może historia potoczyłaby się inaczej. 1 maja mija 20. rocznica przyjęcia Polski do UE.

Papiestwo na rzecz pokoju - źródła współczesnej integracji europejskiej

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję