Czy Pismo Święte może trafić na indeks ksiąg zakazanych? Jak najbardziej, chyba że wytnie się całe fragmenty, które zachowania homoseksualne określają jako grzeszne, a prawdziwa Biblia stanie się literaturą „drugiego obiegu”. Brytyjscy akademicy apelują, aby nauczyciele w szkołach mieli zakaz promowania tradycyjnego modelu małżeństwa - informuje brytyjska popołudniówka „Evening Standard”. Dlaczego? Bo to deprecjonuje związki homoseksualne, co pachnie nauczycielom akademickim nietolerancją.
Na dziś lobby rodzinnemu udało się zachować w wytycznych rządowych zalecenie, aby uczono dzieci o roli i znaczeniu małżeństwa dla życia rodzinnego. Tyle że nie wiadomo, na jak długo. Akademikom nie podoba się także prawda o roli i znaczeniu rodziny, jakiej naucza się w placówkach prowadzonych przez Kościół katolicki czy anglikański. Mierzi ich nauczanie o nieporządku moralnym i grzechu, jakie przekazywane jest w tych szkołach. Dlatego apelują do rządu, aby zmienił ten stan rzeczy. „Nie możemy sobie pozwolić, aby wolność wyznania została użyta jako pretekst do dyskryminacji gejów i lesbijek” - podkreślali autorzy apelu. To zdanie zawiera w sobie szczególnie niebezpieczną nutę groźby. Sprowadza się ona do jednego: Możecie być wolni, ale siedząc w klatce.
Kaplica Sykstyńska stanowi niezrównaną atrakcję. Jest to nie tylko dzieło sztuki, ale także świadectwo relacji między człowiekiem a nieskończonością. Jej sklepienie i Sąd Ostateczny stanowią magiczny moment dla tych, którzy znajdują się w tej wspaniałej świętej przestrzeni. Jest to symboliczne miejsce naszej chrześcijańskiej wiary, wizualna katecheza, która od 1492 roku jest również miejscem wyboru papieża. Jest już gotowa na wybór 267 Namiestnika Chrystusa na ziemi.
W Pałacu Apostolskim rozpoczęła się w środę po południu uroczysta procesja 133 kardynałów elektorów do Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie odbędzie się konklawe. Po wejściu do kaplicy kardynałowie składają przysięgę na dochowanie tajemnicy wyboru papieża.
Po krótkiej modlitwie kardynałowie wyruszyli w procesji z Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego; wszyscy w stroju nazywanym chórowym. Składa się z czerwonej sutanny z czerwonym mucetem, czyli pelerynką, czerwonego pasa z jedwabnymi frędzlami, czerwonej piuski i biretu.
Karol Nawrocki przekazał, że razem z żoną Martą podjął decyzję, by przekazać kawalerkę w Gdańsku na cele charytatywne. Zdaniem popieranego przez PiS kandydata na prezydenta wątpliwości ws. mieszkania "mają ci, którzy nie potrafią sobie wyobrazić, że można pomagać drugiemu człowiekowi bezinteresownie".
Nawrocki w środowym oświadczeniu dla mediów stwierdził, że "zło trzeba zwyciężać dobrem". "Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną Martą, aby przekazać to mieszkanie na cele charytatywne jednej z organizacji charytatywnych, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec pana Jerzego" - powiedział.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.