Od kiedy powstała kaplica mszalna na szczycie Wielkiej Sowy w 2015 roku, w okresie od czerwca do września, kapłani diecezji świdnickiej w każdą niedzielę o godz. 15. modlą się wspólnie zarówno z przybyłymi parafianami, jak i z obecnymi na szczycie turystami. – Piękno przyrody, którą można podziwiać na najwyższym szczycie Gór Sowich (1015 m n.p.m.) sprawia, że człowiek czuje wyjątkową bliskość Pana Boga – mówi ks. Wojciech Pawlina z parafii Chrystusa Króla w Dzierżoniowie, który wraz rodziną parafialną przybył na szczyt Wielkiej Sowy 10 lipca, aby w kapliczce pod wezwaniem Matki Bożej Słuchającej, św. Stanisława oraz św. Jana Gwalberta, patrona leśników sprawować święte obrzędy.
W czasie homilii ks. Pawlina nawiązując do słowa Bożego przypomniał, co należy czynić aby uzyskać życie wieczne. - Prawo Boże jest intuicyjne, jest wpisane w nasze sumienie. Każdy z nas korzystając z pomocy Ducha Świętego łatwo może odkryć co należy czynić. Nasza miłość powinna być zarówno do Boga i człowieka. Nikogo nie powinniśmy wyłączać z naszej miłości. To właśnie wykonując uczynki miłości najbardziej stajemy się podobni do Boga, który jest Miłością – przypominał.
Po wspólnej modlitwie na szczycie góry nie zabrakło wspólnego biesiadowania, palenia ogniska i pieczenia kiełbasek w serdecznej atmosferze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu