Reklama

Niedziela Świdnicka

Pogrzeb mamy kapłana

Nowa Ruda. Pożegnano Halinę Kopczyńską

- Przez bramę śmierci musi przejść każdy. Wierzymy, że Bóg najlepiej zna porę i czas – mówił bp Adam Bałabuch podczas homilii pogrzebowej w kościele Św. Mikołaja.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najbliższa rodzina, krewni, a przede wszystkim kapłani i przyjaciele ks. Łukasza Kopczyńskiego towarzyszyli w ostatniej drodze jego mamie.

- Bóg jest tym, który patrzy w przyszłość, który najlepiej zna serce człowieka. Z wiarą przyjmujemy też słowa Pana Jezusa: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie – podkreślał w homilii bp Adam, dodając, że Bóg ze swoim nieskończonym miłosierdziem wychodzi naprzeciw każdego z nas, a tym bardziej tych, którzy po ziemskiej wędrówce powracają do domu Ojca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stanisław Bałabuch

Bp Adam Bałabuch w asyście ks. prał. Mariana Kopki, ks. Łukasza Kopczyńskiego i ks. prał. Jerzego Kosa

Bp Adam Bałabuch w asyście ks. prał. Mariana Kopki, ks. Łukasza Kopczyńskiego i ks. prał. Jerzego Kosa

Następnie biskup pomocniczy przedstawił ziemską drogę zmarłej Haliny, która rozpoczęła się 17 lutego 1958 r. w Nowej Rudzie.

Przyszła na świat w rodzinie Edwarda i Anny zd. Pogoda. W rodzinie był jeszcze jej młodszy brat Piotr, który żegna dzisiaj swoja siostrę. W Nowej Rudzi ukończyła też szkołę podstawową. Potem zdobyła zawód elektromontera i pracowała w Przygórzu w ZPAS-ie. Sakrament małżeństwa zawarła 30 czerwca 1979 r. w Nowej Rudzie z Ryszardem Kopczyńskim. W tym związku przyszło na świat dwóch synów: Mariusz (1980 r.) i Łukasz (1986 r.).

Pan Bóg powołał ich młodszego syna do kapłaństwa. Cieszyli się święceniami kapłańskimi i prymicjami swojego syna. Rodzice wspierali swoich synów modlitwą.

Stanisław Bałabuch

Msza św. pogrzebowa w kościele Św. Mikołaja w Nowej Rudzie

Msza św. pogrzebowa w kościele Św. Mikołaja w Nowej Rudzie

W ostatnich dwóch latach śp. Halina została boleśnie dotknięta najpierw śmiercią swojego męża 23 sierpnia 2020 r., a następnie syna Mariusza 17 czerwca br. Obaj zmarli na nowotwór. Niełatwe było dla niej towarzyszenie mężowi i synowi w powolnym odchodzeniu do domu Ojca. Niełatwe było to także dla ks. Łukasza. Moc i nadzieję czerpali z wiary. Sama też miała problemy z sercem.

W niedzielę późnym wieczorem przewróciła się. Syn Łukasz podjął reanimację. Szybko przybył też ks. Michał Pietraszek, który udzielił zmarłej rozgrzeszenia i odpustu na godzinę śmierci. W krótkim czasie przybyło też pogotowie. Podjęto reanimację, ale niestety nie udało się uratować ziemskiego życia naszej mamy Haliny. Zmarła 17 lipca dokładnie, miesiąc po śmierci syna, którego grób codziennie odwiedzała.

Reklama

- Odszukaj tam w górnej krainie swojego męża i syna i wspierajcie ks. Łukasza w jego dalszym życiu i posłudze kapłańskiej – mówił z wiarą bp Adam Bałabuch.

Stanisław Bałabuch

Ks. Łukasz przy trumnie swojej mamy

Ks. Łukasz przy trumnie swojej mamy

Najbliżsi zaznaczają, że śp. Halina była osobą bardzo uczuciową i pomocną. Modliła się za księży. Modliła się często na różańcu. Miała też szczególne nabożeństwo do NMP Nieustającej Pomocy. Stawiała krzyżyk na czole swoim dzieciom, kiedy gdzieś wychodzili z domu. Sąsiedzi i znajomi podkreślają, że była bardzo dobrą i skromną osobą.

- Składamy eucharystyczną ofiarę, pamiątkę śmierci i zmartwychwstania Chrystusa i modlimy się o życie wieczne dla naszej siostry. W ten sposób przychodzimy z duchową pomocą dla naszej zmarłej, a sami siebie krzepimy pociechą płynącą z nadziei – zaznaczył.

Ciało zmarłej Haliny zostało odprowadzone na pobliski cmentarz, gdzie spoczęło obok męża i syna.

2022-07-20 22:12

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp A. Bałabuch: Wigilię Paschalną zaczynamy nie po zachodzie słońca, ale po zmroku

[ TEMATY ]

bp Adam Bałabuch

Agnieszka Bugała

Zewnętrzne gesty i postawy ciała przyjęte przez świeckich podczas liturgii nie są bez znaczenia – podkreśla bp Adam Bałabuch

Zewnętrzne gesty i postawy ciała przyjęte przez świeckich
podczas liturgii nie są bez znaczenia – podkreśla bp Adam Bałabuch

Trzeba zwracać uwagę nie na to, kiedy jest zachód słońca, ale kiedy zapada zmrok - tak o rozpoczęciu Wigilii Paschalnej mówi bp Adam Bałabuch. Czy podczas obrzędu mandatum można obmywać nogi kobietom, czy Groby Pańskie mogą zawierać aluzje polityczne, czy w święconce może być czekolada albo czy świecki może ją błogosławić? Czy w drugi dzień świąt powinno się odczytywać list rektora KUL? Na te i inne zagadnienia odpowiada w rozmowie z KAI przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski.

Bp Adam Bałabuch: Myślę, że każdy powinien robić to w ramach obwiązujących przepisów. Papież pokazuje jakiś kierunek i każdy ksiądz musi rozeznać, czy to, co będzie czynił, nie będzie budziło zdziwienia wśród parafian. Chodzi też o to, żeby ludzie przeżywali liturgię w sposób pełen spokoju wewnętrznego, a nie emocjonalnie zastanawiali się potem, co ksiądz nowego wprowadza. Dla nas istotne jest też to, jakie normy obecnie nas obowiązujące są zapisane w księgach liturgicznych. Wiemy, że ten obrzęd może być, ale też można go pominąć. A jeśli otworzymy Mszał rzymski, gdzie czytamy też o mandatum, to jest tam taki zapis, że ministranci prowadzą wybranych mężczyzn do ław przygotowanych w stosownym miejscu. Nie ma tam nic o kobietach. Taki jest zapis w polskim Mszale.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na własne oczy rozdarło mi serce

2024-03-26 21:00

[ TEMATY ]

#NiezbędnikWielkopostny2024

Archidiecezja Krakowska

Film "Unplanned – Nieplanowane" był prawdziwym ciosem dla Planned Parenthood - największej sieci klinik aborcyjnych w USA.

W każdą środę Wielkiego Postu chcemy zachęcać Was do wielkiej modlitwy za dzieci zagrożone aborcją oraz ich matki, a także za nienarodzonych i ofiary aborcji.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję