Reklama

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Gratka dla filatelistów i informacja o jubileuszu

Poczta Polska rozpoczęła nową serię wydawniczą emisji „Polskie Madonny”. Pierwsze znaczki prezentują Matkę Bożą Dzierżoniowską.

[ TEMATY ]

Dzierżoniów

Mariusz Drapikowski

Matka Boża Dzierżoniowska

Poczta Polska

Znaczek pocztowy z wizerunkiem Madonny Dzierżoniowskiej

Znaczek pocztowy z wizerunkiem Madonny Dzierżoniowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaprezentowanie wizerunków Matki Bożej z różnych miast Polski, to główny cel emisji filatelistycznej. Jednym z pierwszych wprowadzonych do obiegu 12 sierpnia br. był znaczek pocztowy z wizerunkiem Matki Bożej Dzierżoniowskiej zwaną Matką Bożą Miłosierdzia, której fresk z około 1500 roku znajduje się w kościele św. Jerzego w Dzierżoniowie.

Wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem został odkryty podczas prac konserwatorskich prowadzonych we wnętrzu kościoła w 2008 r. Stanowi on część skromnego ołtarza, który znajdował się we wschodnim narożniku nawy południowej. Z zachowanych dokumentów wynika, że w kościele istniał kiedyś kult wizerunku Marii, który nosił nazwę ,,Salve Regina” od pierwszych słów pieśni, które w polskim tłumaczeniu brzmią następująco: Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia. Stąd właśnie zaczerpnięto współczesny tytuł dla odkrytego wizerunku Maryi: Matka Boska Dzierżoniowska – Matka Miłosierdzia. Obecnie wizerunek nosi szaty wotywne i korony wykonane przez pracownię, bursztynnika, złotnika, twórcy sztuki sakralnej, pochodzącego z Dzierżoniowa Mariusza Drapikowskiego. W 2017 r. koronacji fresku Matki Bożej dokonał bp Ignacy Dec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poczta Polska

Matka Boża Dzierżoniowska. Arkusz sprzedażny zawiera 9 sztuk znaczków.

Matka Boża Dzierżoniowska. Arkusz sprzedażny zawiera 9 sztuk znaczków.

Znaczki wydrukowano techniką rotograwiurową, na papierze fluorescencyjnym, w formacie 40,5 x 54 mm, w nakładzie 117 000 sztuk każdego. Autorem projektu znaczka jest Paweł Myszka.

Reklama

W tym roku przypada 5. rocznica koronacji wizerunku Matki Bożej Miłosierdzia. Uroczysta Eucharystia jubileuszowa pod przewodnictwem bp Marka Mendyka, będzie sprawowana 2 października o godz. 12. w kościele św. Jerzego w Dzierżoniowie.  

2022-08-19 12:59

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa o pokój

Na szlaku modlitwy o pokój na świecie po Czeladzi kolejnymi miejscami będą: Sosnowiec, Sławków i Dąbrowa Górnicza. Tam trwać będzie adoracja Najświętszego Sakramentu w monstrancji z Medjugorie. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Stowarzyszenie „Comunità Regina della Pace”, a inspiracją liczne wezwania Matki Bożej do troski o pokój, wypełnienia duchowego testamentu św. Jana Pawła II oraz zachęta Ojca Świętego Benedykta XVI: „Pragnę, aby każdy chrześcijanin poczuł, że jego zadaniem jest być niezmordowanym budowniczym pokoju”.

Monstrancja jest materialnym znakiem przynależności sanktuarium w Medjugorie do „Dzieła 12 Gwiazd w Koronie Maryi Królowej Pokoju”. Idea 12 gwiazd polega na utworzeniu na świecie dwunastu ośrodków wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju. Obecnie istnieje 8 światowych Centrów Modlitwy o Pokój, m.in. w Betlejem, w Medjugorie, w Kazachstanie, na Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Korei Południowej, w Rwandzie, na Filipinach i w polskim Niepokalanowie. Wszystkie ołtarze wraz z monstrancjami wykonywane są przez Mariusza Drapikowskiego, znanego i cenionego bursztynnika z Gdańska. – Istotnym elementem naszego działania są peregrynacje poszczególnych ołtarzy po parafiach i ośrodkach duszpasterskich w Polsce i w Europie, aby pragnienie adoracji zaszczepić w jak najliczniejszej grupie wiernych. Chodzi o to, aby do miejsc przeznaczenia dotarł nie przedmiot, lecz symboliczne naczynie wypełnione modlitwą – stwierdził Mariusz Drapikowski. Równolegle z misją „12 Gwiazd w Koronie Maryi Królowej Pokoju”, prowadzone jest dzieło „Gwiazdy na Płaszczu Matki Bożej”. Ma ono ten sam cel, aby czerpać pokój z samego źródła, którym jest Eucharystia. Do modlitewnej łączności ze światowymi centrami modlitwy o pokój zaproszeni są wszyscy. Przez codzienne trwanie w modlitwie o pokój przed Najświętszym Sakramentem według możliwości i zwyczaju miejsca, zorganizowanie jednogodzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju 25. dnia każdego miesiąca w godzinach między 17.00 a 21.00, a także odmówienie modlitw w intencji zaproponowanej przez Stowarzyszenie można stać się apostołem modlitwy o pokój. W diecezji sosnowieckiej pierwszą świątynią, do której przyjechała monstrancja z Medjugorie na zaproszenie kustosza sanktuarium ks. kan. Józefa Handerka było sanktuarium św. Jana Marii Vianneya w Czeladzi. Zaplanowane jest, by monstrancja z Medjugorie nawiedziła także bazylikę katedralną Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu (6-13 lutego), kościół Podwyższenia Krzyża św. w Sławkowie (14-16 lutego) oraz bazylikę Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej (17-24 lutego). W każdym z tych miejsc Pan Jezus wystawiony w Najświętszym Sakramencie w tej wyjątkowej monstrancji zaprasza i zachęca do włączenia się w dzieło modlitwy o pokój którego tak bardzo nam potrzeba i brakuje.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję