Nasi prokuratorzy są lotni wyjątkowo. W mig chwytają polityczne wiatry. Gdy tylko zmieniła się władza, podnieśli larum o politycznych naciskach, choć wcześniej im to nic a nic nie przeszkadzało. Teraz uchylili postanowienie o zatrzymaniu Ryszarda Krauzego. Smaczku sytuacji dodaje fakt, że obecny minister napisał wcześniej ekspertyzę dla obrońców gdyńskiego biznesmena, podważającą zasadność prokuratorskiego postanowienia. Jak to się mówi: głowę mają nie od parady.
Kolejna ekspertyza Ćwiąkalskiego
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski pisał też ekspertyzę, którą posługują się adwokaci Marka Dochnala. Jak znamy życie, jest to zapowiedź, że Dochnal niedługo wyjdzie z aresztu. Swoją drogą to przy okazji niezła reklama. Jak Ćwiąkalski przestanie być ministrem, to wszyscy będący na bakier z prawem, zwrócą się do niego o ekspertyzy. Tak na wszelki wypadek. No bo może kiedyś wróci na fotel ministra.
Chyba mamy pierwsze ślady cudu. Cudownie zapowiadają się podwyżki po 1 stycznia. Podrożeje praktycznie wszystko.
Huraoptymizm
Paliwo drożeje, inflacja idzie w górę, a Polacy uważają, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Optymizm u większości naszych rodaków aż kipi. Nie, to chyba nie cud. To tylko czary.
Traumatycy
Za to PiS jest najbardziej znany z twórczości epistolarnej. Co jakiś czas, systematycznie, trójka byłych wiceprezesów partii pisze poufny list do działaczy, który cnotę poufności traci w kilka minut, przedostając się do mediów. To efekt traumy po przegranych wyborach.
W ludziach mieszka niepokój... Boją się, że nadchodzi czas wypełnienia się mrocznej tajemnicy fatimskiej, że dobro jest w odwrocie, a to, że za chwilę świat stanie się domeną szatana, nie jest wcale czczą teorią.
Jest takie objawienie, które uderza w nasz pesymizm, aczkolwiek przewrotnie. Przypomina, że ostatnie słowo należy do Boga, ale Stwórca nie będzie się z jego wypowiedzeniem spieszył. W ekwadorskim Quito Maryja ogłasza, że gdy wydawać się będzie, iż zło zwyciężyło, a diabeł stał się władcą świata, wtedy Ona „zrzuci z tronu nadętego pychą i przeklętego na wieki szatana, miażdżąc go pod stopą i strącając go do piekielnych przepaści”.
- Świętość Jana Pawła II była obecna w całym jego życiu. Można ją było zauważyć zarówno w jego relacji do Pana Boga, jak też w jego stosunku do drugiego człowieka. Świętość przejawiała się w ogromnej dyscyplinie wewnętrznej oraz w wielkiej miłości. To właśnie miłość była naczelnym motywem jego postępowania – mówi kard. Stanisław Dziwisz w rozmowie z KAI.
Ach, ta historia! Zawsze ma w zanadrzu rytm Bożej Opatrzności, który wygrywa melodię, jakiej nikt by nie przewidział.
Rok 1978: Europa podzielona jak placek na dwa talerze – Zachód w blasku neonów, Wschód duszący się pod ciężarem szarej żelaznej kurtyny. I nagle, zza tej kurtyny, z peryferii świata, wyłania się człowiek z Krakowa – Karol Wojtyła, robotnik, poeta z notesem pełnym metafor, biskup z duszpasterstwem w tle, gdzie wiara kiełkowała w rozmowach przy kawie, kardynał. Staje się papieżem. A 22 października, na balkonie Bazyliki św. Piotra, rzuca w eter słowa: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Nikt wtedy nie podejrzewał, że to nie zwykłe hasło inauguracyjne, lecz detonator. Detonator wiary, wolności i odwagi, który wysadzi w powietrze cały system budowany na ateistycznym micie „człowieka-boga”. Komunizm, ten kolos na glinianych nogach, runie dekadę później – nie od rakiet, lecz od fali modlitw i pieśni, którą Jan Paweł II rozpętał na placu Zwycięstwa w Warszawie. Oto pierwszy dowód: pontyfikat, który nie tylko przetrwał, ale zmienił bieg historii.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.