Swoją relację Franciszek rozpoczął od podziękowań władzom Kazachstanu, biskupom oraz ich współpracownikom za możliwość zrealizowania tej podróży. Przypomniał, że głównym jej celem był udział w siódmym Kongresie Przywódców Religii Światowych i Tradycyjnych. Podkreślił, że władze Kazachstanu proponują drogę kultury łączącej politykę i religię, nie mieszając ich i nie rozdzielając, wyraźnie potępiając fundamentalizm i ekstremizm. Podkreślił wkład ludzi Kościoła, w tym świętych papieży Jana Pawła II, Jana XXIII i Pawła VI w budowanie świata braterstwa i pokoju. Przypomniał też o świadectwie męczenników, którzy „zapłacili życiem za wierność Bogu pokoju i braterstwa”.
Mówiąc o spotkaniu z przedstawicielami władz Kazachstanu Ojciec Święty zaznaczył, że powołaniem tego kraju jest umożliwienie spotkania osób należących do różnych grup etnicznych czy wyznających różne religie. „Życzyłem też aby mogła być kontynuowana budowa coraz dojrzalszej demokracji, zdolnej do skutecznego odpowiadania na potrzeby całego społeczeństwa” – powiedział papież.
Relacjonując spotkania z katolikami Kazachstanu, będącymi tam ewangeliczną „małą trzódką” Franciszek podkreślił „błogosławieństwo małości, bycia zaczynem, solą i światłem, polegania wyłącznie na Panu, a nie na jakiejś formie ludzkiego znaczenia”. Dodał, że była to też okazja do przypomnienia męczenników, którzy tak wiele wycierpieli za wiarę w długim okresie prześladowania komunistycznego. Mówiąc o Mszy św. sprawowanej w święto Podwyższenia Krzyża Świętego papież stwierdził, że „w świecie, w którym postęp i regres splatają się ze sobą, Krzyż Chrystusa pozostaje kotwicą zbawienia: znakiem nadziei, która nie zawodzi, ponieważ opiera się na miłości Boga, miłosiernego i wiernego”. Temu Bogu Ojciec Święty podziękował za odbytą podróż, modląc się, aby przyniosła ona bogate owoce dla przyszłości Kazachstanu i dla życia Kościoła pielgrzymującego na tej ziemi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu