Zamagni uważa, że jego propozycja może zostać przychylnie przyjęta przez strony konfliktu, jeśli zostanie „odpowiednio przedstawiona” kanałami dyplomatycznymi. Podkreśla przy tym, że „pokój nie jest nieosiągalnym celem, ponieważ wojna nie jest czymś, co zdarza się jak trzęsienie ziemi lub tsunami, ale to wynik wyboru ludzi, którzy jej chcą”. I podobnie jest, według niego, z pokojem.
Oto siedem punktów jego propozycji:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pierwszy: „Neutralność Ukrainy, która rezygnuje z narodowych ambicji wstąpienia do NATO, ale zachowuje pełną swobodę stania się członkiem Unii Europejskiej, ze wszystkim, co to oznacza”.
Drugi: „Ukraina uzyskuje gwarancję suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej; gwarancję zapewnianą przez pięciu stałych członków [Rady Bezpieczeństwa] ONZ (Chiny, Francję, Rosję, Wielką Brytanią, USA), a także przez UE i Turcję”.
Trzeci: „Rosja utrzymuje de facto kontrolę nad Krymem jeszcze przez kilka lat, po czym strony zabiegają kanałami dyplomatycznymi o trwałe ugodę de iure. Społeczności lokalne cieszą się łatwym dostępem zarówno do Ukrainy, jak i Rosji; a także swobodą przemieszczania się osób i środków finansowych”.
Czwarty: „Autonomia obwodów ługańskiego i donieckiego w ramach Ukrainy, której pozostają integralną częścią pod względem gospodarczym, politycznym i kulturalnym”.
Reklama
Piąty: „ Gwarantowany dostęp Rosji i Ukrainy do portów Morza Czarnego w celu prowadzenia normalnej działalności handlowej”.
Szósty: „Stopniowe znoszenie zachodnich sankcji wobec Rosji równolegle z wycofywaniem rosyjskich wojsk i uzbrojenia z Ukrainy”.
Siódmy: „Utworzenie Wielostronnego Funduszu Odbudowy i Rozwoju zniszczonych i poważnie zrujnowanych obszarów Ukrainy, funduszu, do którego Rosja ma wnieść swój wkład na podstawie wcześniej określonych kryteriów proporcjonalności”.
Propozycje te zawiera tekst Zamganiego, który ukaże się w październiku, w trzecim tegorocznym numerze kwartalnika „Paradoxa”, wydawanego przez Fundację Nova Spes.