„AsiaNews” poinformował o trzech Filipińczykach, emigrantach zarobkowych ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, aresztowanych pod zarzutem blasfemi. Zdaniem muzułmańskiego świadka, mieli oni wydrzeć kartkę z Koranu i robić na niej notatki. Wydarzenie miało miejsce w mieście Sharjah, które jest uznawane za jedną z bardziej konserwatywnych miejscowości w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Oskarżającym jest pracownik tej samej firmy, z którym Filipińczycy byli w konflikcie. Prawdopodobnie oskarżenie było chęcią zemsty na obcokrajowcach, a ponieważ władze na Półwyspie Arabskim traktują takie przestępstwa bardzo poważnie, sytuacja filipińskich emigrantów jest bardzo trudna. W najlepszym przypadku grozi im wyrzucenie z kraju. Serwis przywołał niedawny przypadek tureckiego fryzjera w Arabii Saudyjskiej, który oskarżony przez dwóch świadków o przekleństwo wobec Boga i Mahometa, został skazany na karę śmierci.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu