Reklama

Wiadomości

Kropka nad i w ochronie konsumentów

Szczęśliwie dla konsumentów Ustawa Antylichwiarska jest już na ostatniej prostej w Sejmowym procesie legislacyjnym. Jeśli wszystko pójdzie planowo, to już w piątek Sejm Rzeczpospolitej zajmie się poprawkami zgłoszonymi przez Senat i ustawa zwiększająca ochronę finansów Polaków trafi do podpisu Prezydenta. Miesiąc później zaczną obowiązywać rozszerzone zasady ochrony konsumentów. Oby!

[ TEMATY ]

ustawa

lichwiarstwo

ochrona konsumenta

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Możemy mieć nadzieję, że projekt, nad którym od blisko dwóch lat pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości i Minister Marcin Warchoł, symbolicznie zamknie etap historii III RP, w którym ochrona konsumenta była istotna tylko pod warunkiem, że nie stała w kolizji z ochroną silniejszych grup interesu. Raz to były banki, innym razem mafie lichwiarskie albo nawet sprzedawcy-naciągacze wykorzystujący ufność osób starszych.

Ofiary tego rodzaju przestępstw trafiały ostatecznie do mnie. Próbowaliśmy rozwiązać problemy narosłe często latami, które były już na etapie sądowym lub windykacji komorniczej. Dlatego z uwagą śledzę i komentuję rozwój przepisów zwiększających ochronę konsumentów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ustawa Antylichwiarska nie miała łatwej ścieżki przez sejmowe ławy. Dość powiedzieć, że raz już tam była i utknęła na dobre, gdy proces legislacyjny nie został zakończony przed upływem kadencji izby. Czy stało się tak przypadkiem? Wątpię. W tej kadencji także nie było lekko. Choć przez etap komisji i czytań w Sejmie projekt przeszedł bez większego oporu, to już senacka większość okazała się wyjątkowo łaskawa wobec lichwy zinstytucjonalizowanej i międzynarodowych firm działających na naszym rynku.

Wśród zgłoszonych poprawek znalazł się postulat podniesienia maksymalnej ceny pożyczki, jakiej może żądać pożyczkodawca. Wobec tego należy zadać zasadnicze pytanie: czy chcemy dopuszczać na rynku istnienie pożyczek dowolnie drogich, uzasadniając to wyłącznie tak, że jest na nie popyt? Czy jednak na pewnym poziomie powinna nam się zapalić lampka ostrzegawcza? Jeżeli ktoś decyduje się na pożyczkę na warunkach wprost lichwiarskich, to znajduje się w sytuacji, w której oferujący taki kapitał rzuca potrzebującemu betonowe koło ratunkowe. To jest moment, w którym państwo powinno powiedzieć STOP. Ponieważ jeżeli nie będzie miało odwagi, to z konsekwencjami niepodjętych decyzji zostaniemy wszyscy. Całe społeczeństwo.

Reklama

Druga poprawka złożona przez senacką większość budzi jeszcze większe zdziwienie. Oto „izba refleksji”, jak to zwykł nazywany być Senat, uznała, że zasadne jest wprowadzenie do ustawy luki, którą lichwa prowadzona w białych rękawiczkach będzie mogła wykorzystać i dalej prowadzić swoje interesy. Wprowadzona zmiana wyjmuje spod ram regulacji antylichwiarskiej pożyczki udzielone w ramach kart kredytowych. Taka „karta” mogłaby mieć niewielki związek z tym, co znamy z banków – bo chyba nikt nie przypomina sobie, żeby kartę kredytową dostał w domu albo spłacał ja gotówką u domokrążcy odpowiedzialnego za pobór rat. A tak może wyglądać codzienność osób poszukujących pożyczki, jeśli zaproponowane zmiany wejdą w życie.

Wprowadzenie poprawek rozszczelniających planowane regulacje, to nie jest ten rodzaj refleksji, jakiego oczekujemy od naszych reprezentantów!

Wszystkie próby ucywilizowania rynku finansowego w ostatnich dwudziestu latach to była ciągła walka z chciwością połączoną z kreatywnością. Schemat był taki: projekt regulacji, chwilowe uporządkowanie rynku, nowe pomysły na obejście przepisów, ludzkie dramaty, zapowiedź kolejnej regulacji. Cykl ten zataczał koło co cztery lata. Czy tym razem wyrwiemy się z tego schematu? Zdecydowane ruchy Ministerstwa Sprawiedliwości dają na to dużą nadzieję. Nie skończmy tym razem w sytuacji, do której zachęcają nas senatorowie i dobrze oddaje ją parafraza starego przysłowia: konsumentom świeczkę, a lichwiarzom ogarek.

Autor jest adwokatem, w swojej praktyce prawniczej wielokrotnie pomagał ofiarom lichwy i reprezentował je w postępowaniach sądowych.

2022-11-03 17:28

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

2024-05-11 14:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję