Wielce Szanowni Duszpasterze -
Bracia w Kapłaństwie,
Serdecznie Drodzy Wierni!
Zbliża się miesiąc wrzesień. Jest to ważny czas w życiu duszpasterskim. W jakimś sensie niektórzy traktują go jako czas nowego roku, co wiąże się zapewne z tym, że dla dzieci i młodzieży zaczyna się nowy rok szkolny. Duszpasterstwo wychodzi naprzeciw tysiącom młodych ludzi i przystosowuje się do sytuacji, które mają miejsce w szkole - zarówno w szkołach podstawowych, jak i w gimnazjalnych oraz w szkołach średnich.
Zazwyczaj przed wakacjami księża biorą pod uwagę fakt, że parafianie wyjeżdżają na wakacje, korzystają z urlopów. Niektórzy z kapłanów na początku wakacji zmniejszają liczbę zamawianych pism katolickich, obiecując, że po wakacjach wrócą do poprzednich zamówień.
Dziś przypominam o tym Duszpasterzom. Nasz tygodnik jest bardzo przydatny w pracy duszpasterskiej. Wiemy też z doświadczenia, że gdy w parafii jest dobre czytelnictwo prasy katolickiej, to duszpasterstwo staje się bardziej ożywione.
Zależy nam na tym, aby ciągle dynamizować duszpasterstwo. Nie może tego uczynić sam ksiądz. Prasa katolicka jest adresowana do wszystkich - starszych i młodszych, mniej i bardziej wykształconych. Chcemy tu zwrócić uwagę na to, że „Niedziela” stara się być głosem Kościoła - dlatego m.in. publikujemy katechezy papieskie. Tak bardzo bliskie były nam wypowiedzi Jana Pawła II. Kiedy skończył się pontyfikat Papieża Polaka, z uwagi na szczupłość miejsca nosiliśmy się z zamiarem, by zaniechać druku tekstów jego Następcy. Benedykt XVI daje jednak tak niezwykle ważną dla Kościoła powszechnego i dla formacji katolickiej naukę, że zdecydowaliśmy się środowe katechezy papieskie nadal publikować w całości. Wiele innych artykułów jest również wyrazem tego, czym żyje Kościół w Polsce i na świecie. Niektóre są może bardziej obszerne niż w innych pismach, ale nie możemy pracować „na jedną modłę”. Każde pismo ma swoją formułę, a my nie chcemy pracować na skróty. Wykażmy się więc odrobiną cierpliwości i zastanówmy nad niektórymi tekstami w „Niedzieli”. Zaręczam, że są one niezwykle przydatne. Przygotowywane są przez katolickich dziennikarzy i wielką rzeszę współpracowników naszego pisma. Wyrażamy tym osobom wdzięczność za współpracę przy redagowaniu zwłaszcza edycji diecezjalnych. To bardzo wielka przysługa dla Kościoła lokalnego, ale także własna formacja i ćwiczenie warsztatu pisarskiego.
Jesteśmy wdzięczni Duszpasterzom - przede wszystkim za to, że sami czytają „Niedzielę” i wchodzą w jej treści, co przekłada się później na ich ewangeliczny komentarz, ułatwiający wiernym życie wiarą na co dzień i zachęcający do sięgnięcia po nasz tygodnik. To duża pomoc. Po to właśnie jest prasa katolicka, żeby ułatwić rozumienie wielu kwestii nie tylko teologicznych, ale i społecznych, politycznych, prawnych, gospodarczych. Wymaga to jednak współpracy i pomocy ze strony Duszpasterzy. Niekiedy jesteśmy zaniepokojeni, że niektóre parafie, zwłaszcza wiejskie, tak mało czytają. Szkoda, bo pamiętamy, jak droga była to sprawa dla św. Maksymiliana Marii Kolbego, który „rozczytał” Polskę na „Rycerzu Niepokalanej”. Zechciejmy zauważyć tę działalność wspaniałego Polaka, męczennika oświęcimskiego, który bardzo zabiegał, żeby katolicy byli także czytelnikami czasopism katolickich.
Nie bagatelizujmy, Drodzy Duszpasterze i Wierni, roli prasy katolickiej. Jest ona po to, aby w naszych zmaganiach duszpasterskich wyjaśniać cel życia społecznego. Nie zostawiajmy komentarzy do życia Kościoła, do życia duchowieństwa dziennikarzom wrogo nastawionym do chrześcijaństwa. Prasa katolicka, w tym nasza „Niedziela”, prawdziwie służy duszpasterzom i katechetom i bardzo pragnie włączać się w działania, jakie podejmują.
Rozpoczynając nowy rok szkolny, w zakresie nauczania początkowego sięgnijmy też po dwumiesięcznik „Moje Pismo Tęcza”, a także po katolickie wydawnictwa książkowe, m.in. „Pogadanki z etyki” ks. prof. Andrzeja Szostka MIC - książkę, która ostatnio została wciągnięta na listę podręczników etyki. Obudźmy też w sobie chrześcijańską solidarność, bo bez wspólnego działania zawsze będziemy słabi i niewydolni.
Niech zatem ożywi się od września czytelnictwo prasy katolickiej, niech wzrosną w parafiach nakłady „Niedzieli”. W listach do redakcji Czytelnicy piszą, że czasami w niedzielę w kościele już po drugiej Mszy św. nie ma „Niedzieli”. A „Niedziela jest szczególnie ważna w diecezjach, które mają swoje edycje. Może bowiem stanowić ważny materiał źródłowy dla potomnych, swoistą kronikę życia parafii i danego terenu.
Prasa katolicka to niezwykle ważny nerw w życiu wspólnot parafialnych i rodzinnych. Starajmy się lepiej to rozumieć, by przyczynić się do budowania coraz piękniejszego, coraz bardziej świadomego w wierze Kościoła.