Reklama

Odsłony

Morał niemoralny?

Niedziela Ogólnopolska 35/2008, str. 26

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Znajdź swoje miejsce w wielkiej opowieści...” - tak mówiono przodkom, a oni karmili się mitami, opowieściami, sagami, legendami, baśniami... Może po to, żeby uchwycić znaczenie swojego istnienia w przeznaczeniach, w obcowaniu z aniołami i demonami, w misternym splocie z losami innych, a jednocześnie utożsamiać się z dziejami tych, którzy porywali swoją prawością, odwagą czy zagadkowością losu. Nikt wtedy nie uczył etyki, ale wielu snuło opowieści, których morał porywał, zachwycał, zawstydzał, wychowywał... I ja wyrastałem na opowieściach, baśniach i przypowieściach. I często pragnąłem jednego: mieć swoje piękne miejsce w takiej opowieści. Potem wyśmiano morały baśni czy przypowieści i zaczęto…moralizować, ale już bez budzenia serca i wyobraźni. A bywa teraz tak, że „kastruje” się wielkie baśnie z morałów, a inna „moralizada” płynie tak nachalnie z ust psychologów, polityków, etyków, filmowców…

*

Lubię ukrywać pewne przesłania, sugestie, pouczenia w opowiadanych tu i ówdzie baśniach lub przypowieściach. Nie mają one wtedy mentorskiego tonu, poruszają uczucia, a czasem dotykają w słuchających zupełnie jeszcze innych strun.
Pewnego razu, mówiąc do dziewcząt, chciałem jakoś ukazać wiele sprzeczności kobiecego serca. Zacząłem więc od bajki Wilde’a „Urodziny Infantki”. O karle, chowającym się w lesie, co nieświadom własnej strasznej brzydoty trafia, jako tragikomiczna maskotka, na dwór Infantki w dzień jej urodzin. A ona, po jego przedziwnym tańcu, z kaprysu rzuca mu białą różę, czym rozkochuje go w sobie i jakby uszczęśliwia niebotycznie. Karzeł ma ogromne serce i chce dać jej wszystko, co tylko może... Krótko ją jednak może widzieć. A szukając jej w pałacu, natrafia nagle na wielkie lustro, w którym pojmuje swoją potworność, co wprawia go w taką rozpacz, że przychodząca Infantka bierze to za kolejny popis i każe mu tańczyć. Kiedy karzeł pada i się nie rusza, każe go wychłostać. Gdy ktoś jej mówi, że on nie zatańczy, bo pękło mu serce, oświadcza: „Rozkazuję, aby ci, którzy się będą bawić ze mną, nie mieli serc”. Tak się kończy baśń i wtedy jedna dziewczyna nieoczekiwanie ma pretensję, że nie mam prawa narzucać im takich morałów i że ona miała prawo tak postąpić. I że niemoralne jest zmuszać je, by ją potępiły lub szukały czegoś podobnego w sobie. Nie narzucałem już więc im nic i pozostawiłem z wydźwiękiem bajki. Potem dowiedziałem się, że one były po treningach dokonywania wyborów etycznych, gdzie same wybierały, co jest dobre i złe, bez narzucania im przez kogokolwiek jakichkolwiek „czyichś” zasad moralnych. Dziwna jakaś jest ta nowa moralność bez morału mądrzejszego od nas…

*

I tak myślę, że kogoś pięknego, godnego, heroicznego... nie wychowają psychologiczne dywagacje czy tzw. perswazje, ale coś, co rozbudza wyobraźnię i rodzi w człowieku wzruszenie, zachwyt, oburzenie, drżenie sumienia, chęć naśladowania... Stąd może teraz taka popularność baśni Tolkiena, Lewisa, przypowiastek sufich czy chasydów i nieustannie pogłębianych przypowieści z Ewangelii. Daj nam, Boże, żebyśmy potrafili się w nich odnajdować, dookreślać nasz własny morał. A nade wszystko, by nikt z nas nie wypadł z tej opowieści, której morał Ty chcesz razem z nim napisać... Oby nie ku przestrodze innych!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

TVP nie przychyliło się do apelu Powstańców - koncert bez Tomasza Wolnego

2025-07-23 17:09

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Tomasz Wolny

Karol Porwich/Niedziela

Pomimo apelu Powstańców Warszawskich, TVP zdecydowała, że Tomasz Wolny nie poprowadzi koncertu "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki".

Na początku lipca media obiegł list Powstańców Warszawskich, w którym to apelowali do przedstawicieli Muzeum Powstania Warszawskiego oraz TVP o przywrócenie Tomasza Wolnego jako prowadzącego koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki”.
CZYTAJ DALEJ

USA: papież uznał za cud uzdrowienie noworodka za wstawiennictwem kapłana z Hiszpanii

2025-07-24 07:48

[ TEMATY ]

uzdrowienie

cud

Robert Skupin/Fotolia.com

Leon XIV podpisał niedawno dekret uznający uzdrowienie noworodka Tyquana Halla 14 stycznia 2007 w szpitalu w Rhode Island za cud przypisywany wstawiennictwu hiszpańskiego sługi Bożego ks. Salvadora Valery Parry (1816-89). Był on kapłanem z miasta Huércal-Overa w Andaluzji, nazywanym „hiszpańskim proboszczem z Ars” na wzór św. Jana Vianneya (1786-1859) z tego francuskiego miasteczka, patrona księży, a zwłaszcza proboszczów.

Jest to pierwsze publiczne uznanie cudu przez obecnego papieża od wybrania go na ten urząd 8 maja br. i umożliwi ono beatyfikację ks. Valery, choć nie wyznaczono jeszcze jej daty. Kościół w Hiszpanii spodziewa się, że nastąpi to w przyszłym roku.
CZYTAJ DALEJ

UKSW w czołówce uczelni wyższych z najwyższym dofinansowaniem w ramach programu Erasmus+

2025-07-24 20:11

[ TEMATY ]

UKSW

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ponad dwukrotnie wyższym budżetem w porównaniu z ubiegłym rokiem będzie dysponował UKSW w ramach programu Erasmus +.

Wniosek Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego dotyczący mobilności studentów i pracowników z krajami UE oraz krajami trzecimi stowarzyszonymi korzystającymi z programu Erasmus+ otrzymał dofinansowanie w wysokości 929 035,00 euro.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję