Reklama

O krok do człowieka

Bóg bliski, a jakże daleki.

Czujemy bliskość, czujemy oddalenie.

Co zwycięży?

Jaki kierunek obierze nasze życie?

Jesteśmy o krok.
O krok od Pełni
i o krok od pustki.
Dokąd pójdziemy?

Niedziela Ogólnopolska 49/2008, str. 13

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1987 r., podczas swej pielgrzymki do Polski, Jan Paweł II był również w Tarnowie. Pamiętam Mszę św. na błoniach i intrygujące zachowanie Ojca Świętego przed jej rozpoczęciem. Wszedł na podium, gdzie był ustawiony ołtarz. Zatrzymał się na jego skraju i patrzył długo na zgromadzonych ludzi - długo patrzył.
Kiedy rozpoczynał homilię, powiedział: „Pewnie się dziwicie, dlaczego Papież tak długo na was patrzył”. I wyjaśnił: „Żeby się spotkać, trzeba się sobie przypatrzeć”.
Mamy wiele kontaktów, ale mało spotkań.
A nawet powie poeta: „ Siedzimy obok siebie, rośnie oddalenie”.
Mijamy się w domu, piszemy sobie kartki - kiedy wrócę, co kupić - samotni pośród swoich.
Nigdy nie czas, żeby porozmawiać spokojnie. Jak ludzie bez ludzi.
Później mówimy:
Teraz znalazł się czas, gdy czasu już nie ma.
Czas jest najcenniejszą rzeczą, jaką możemy dać od siebie drugiemu człowiekowi.
Przypatrzeć się sobie, aby się spotkać.
Ludzie zakochani patrzą sobie w oczy i czasu nie liczą.
Mama patrzy na swoje dziecko. A wtedy nic się nie liczy.
Nic się nie liczy, ani godziny, ani bezsenne noce, kiedy się kogoś kocha.
W miłości czasu przybywa.
Dlatego poeta mówi: „...siedzę, aby po prostu tak posiedzieć z tobą”.
Czasem trudno jest dzielić z kimś jego ból.
Ciężko jest znaleźć kilka słów współczucia.
Czasem niezapisana kartka może być bardziej wymowna, byleby w jej rogu odcisnąć własne serce.
To dajesz światu, czym sam jesteś.
Miłość pomaga się zbliżyć do ludzi i zmywa kurz z twoich oczu.
Naprawdę można żyć tylko wtedy, kiedy nadaje się swojemu życiu wymiar miłości.
Tylko wtedy można prawidłowo pracować, myśleć i mówić.
Żyj - ale daj życie innym.
Traktuj innych tak, jakbyś sam chciał być traktowany.
Moc tkwi w człowieku.
Czasem wystarczy jedno zdanie, by ustawić człowieka.
Jednym słowem można odmienić czyjeś życie.
A dziś jest więcej ludzi zranionych słowem niż rannych na wojnie.
„Znaleźć słowo trafne,
które jest w pełni sił,
jest spokojne,
niehisteryczne,
nie ma gorączki,
słowo, któremu można ufać”.
Nawet gdy mówi się tylko kilka słów, pisze jeden z poetów -,,niech będą one, jak przewiązane wstążeczką świąteczne podarunki”.
Czas i słowo - to wyraz miłości.
Najtrudniej jest dawać miłość, która jest obowiązkiem.
Bolesna jest miłość otrzymana z litości.
Najbiedniejsza jest miłość, którą trzeba kupić.
Miłość z przyzwyczajenia jest jedynie odmianą zniewolenia.
Bóg ma swój czas i ma słowo.
Więc się spiesz do Boga i człowieka, bo tylko taki pośpiech ma znamiona miłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych?

2024-05-02 07:20

[ TEMATY ]

wstrzemięźliwość

Adobe Stock

W związku z przypadającą w piątek, 3 maja, w Kościele katolickim uroczystością Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, głównej patronki kraju, katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Mimo uroczystości wierni nie są zobowiązani do udziału we Mszy świętej.

Zgodnie z obowiązującymi w Kościele katolickim przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada uroczystość. Post ścisły obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.

CZYTAJ DALEJ

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję