Reklama

Zdaniem plebana

Moda na… kościół

Niedziela Ogólnopolska 2/2009, str. 24


Rys. K. Nita

<br>Rys. K. Nita

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Swego czasu media obiegła informacja o pierwszym pokazie mody dla duchownych Clerical Collection, który odbył się w Esher w Anglii. We Włoszech zaś jeden z rzymskich księży Antonio Rungi wpadł na pomysł wyborów Miss Sister 2008 z udziałem zakonnic. Internetowy konkurs miał się rozpocząć we wrześniu zeszłego roku, ale na skutek protestów wielu katolickich środowisk w końcu do niego nie doszło. I bardzo dobrze. Nie można bowiem pozwolić, by komercyjne trendy wkroczyły także za klasztorne mury. Niektóre przedstawicielki płci pięknej nie po to bowiem wybierają klasztor, by potem startować w konkursach piękności.
W polskich mediach, szczególnie w serialach telewizyjnych, aż się roi od postaci związanych z hierarchicznym Kościołem. Są mniej lub bardziej poważne, mniej lub bardziej wiarygodne. Ale są. Osobiście ubolewam nad tym, że często odbiegają one od rzeczywistości, choć trzeba przyznać, że scenarzystom, reżyserom i aktorom całkiem nieźle udaje się wcielać w rolę księży czy sióstr zakonnych. Moim zdaniem, producenci mogliby jednak wiele fikcyjnych postaci lepiej konsultować z prawdziwymi osobami duchownymi.
W każdym razie śmiało można powiedzieć, że w naszym kraju zapanowała moda na tytułowy kościół. Piszę to słowo małą literą, gdyż tak naprawdę z rzeczywistością Kościoła jako mistycznego ciała Chrystusa niewiele ma on wspólnego. Niekiedy nawet zwyczajnie ośmiesza go.
Nie chciałbym, broń Boże, krytykować wielu telewizyjnych przedsięwzięć pokazujących egzystencję księży czy sióstr zakonnych jako tło fikcyjnej fabuły. Niemniej jednak nasuwa mi się refleksja, że każde medialne show z udziałem osób duchownych ma na celu rozrywkę. Widz zatem, oglądając np. jakiś serial, w którym co rusz widzimy sutannę czy habit, traktuje te i inne kościelne rekwizyty jako tło odpoczynku, jako coś, co sprawia mu frajdę.
Bardzo łatwo wtedy od takiej rozrywkowej i wirtualnej zarazem rzeczywistości przejść do prozy codziennego życia. Może się wtedy okazać, że ludzie zaczną właśnie rozrywkowo traktować realną kościelną rzeczywistość. Sakramenty kościelne też mogą się stać czymś bez znaczenia. Nie mówię, że już tak jest. Próbuję tylko wskazać problem, z którym być może będziemy mieli do czynienia szybciej, niż nam się to obecnie wydaje. Nie chciałbym bowiem, by laicyzacja weszła w mury naszych parafialnych świątyń głównymi drzwiami zupełnie niezauważona zarówno przez duszpasterzy, jak i przez wiernych. Mam nadzieję, że tak nigdy się nie stanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie każdemu z nas - rozważania czerwcowe

Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?

Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
CZYTAJ DALEJ

Nie ma średniej bez religii – trwa walka o respektowanie prawa w szkołach

2025-06-16 11:50

[ TEMATY ]

świadectwo

Ordo Iuris

religia w szkołach

ocena

pl.fotolia.com

Religia wraca do średniej? – rodzice ruszają do szkół z wnioskami.
Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 maja 2025 r. szkoły mają obowiązek wliczać ocenę z religii (lub etyki) do średniej ocen ucznia. Tymczasem wiele placówek nadal tego nie robi. Instytut Ordo Iuris przygotował opinię prawną w tej sprawie oraz wzór pisma dla rodziców, którzy chcą domagać się korekty świadectwa i respektowania obowiązującego prawa.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygnaturze U 11/24 uznał, że przepis rozporządzenia ministra edukacji (już nie narodowej), który wyłączał ocenę z religii z obliczania średniej ocen, jest niezgodny z Konstytucją RP, Konkordatem i ustawą o systemie oświaty. Oznacza to, że przepis ten nie powinien być stosowany, a dyrektorzy szkół mają obowiązek powrócić do poprzednich zasad – czyli uwzględniać religię i etykę przy ustalaniu średnich ocen.
CZYTAJ DALEJ

Książka „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” wyjaśnia, dlaczego ks. Popiełuszko powraca w prywatnych objawieniach

Dlaczego ks. Jerzy Popiełuszko powraca właśnie teraz? To pytanie stawia sobie wielu, którzy sięgają po nową książkę dr Mileny Kindziuk i ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech”. Publikacja dokumentuje niezwykłe zjawisko - prywatne objawienia, jakich od 2009 roku doświadcza Francesca Sgobbi, mieszkanka niewielkiej miejscowości Fiumicello w północnych Włoszech. Według relacji, błogosławiony kapłan męczennik - ks. Jerzy Popiełuszko - wielokrotnie ukazywał się tej prostej i pozornie zwykłej kobiecie, przekazując przesłania, które spisywała w formie duchowego dziennika.

Już na wstępie autorzy wyraźnie podkreślają: nie są to objawienia uznane oficjalnie przez Kościół katolicki, a publikacja nie oznacza ich aprobaty w sensie teologicznym czy doktrynalnym. Jasno zaznaczają też, że mamy do czynienia z objawieniami prywatnymi - nie zobowiązują one do wiary, ale mogą służyć pomocą w pogłębianiu życia duchowego. Ich rola nie polega na dodawaniu czegokolwiek do Ewangelii, lecz - jak pisze ks. prof. Józef Naumowicz - na przypominaniu o jej najważniejszych prawdach i pomaganiu wiernym w ich przeżywaniu tu i teraz: „Tak było w historii Kościoła wielokrotnie. Niejednokrotnie objawienia prywatne stanowiły inspiracje do ożywienia i pogłębienia wiary, poruszały sumienia, wzywały do nawrócenia. To właśnie pod ich wpływem narodziły się takie praktyki pobożnościowe jak różaniec, koronka do Miłosierdzia Bożego czy nawet święta liturgiczne - Boże Ciało, Niedziela Miłosierdzia czy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa” - dodaje współautor publikacji, badacz życia i kultu ks. Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję