Konsternację wzbudziła wydana przez brytyjski rząd broszura, pouczająca, jak rodzice mają rozmawiać ze swoimi dziećmi o sferze seksualnej. Te rady są niemoralne - biją na alarm krytycy, których cytuje „The Times”.
Co więc radzą rządowi eksperci? Pouczają oni rodziców, żeby unikali moralizowania, to znaczy, żeby nie rozstrzygali, co jest dobre, a co złe, pozostawiając miejsce na wyrobienie sobie własnej opinii przez córki i synów. Broszura od marca jest rozdawana Brytyjczykom. Można ją dostać m.in. w aptekach. Sugeruje się w niej, aby zacząć rozmawiać z dziećmi najwcześniej, jak to możliwe. Sposobnym momentem jest np. chwila, w której dzieci myją samochód, oglądają telewizję lub kąpią się.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu