Reklama

Franciszek

Papieża Franciszka „Ekumeniczna pielgrzymka pokoju” do Sudanu Południowego

W dniach 3-5 lutego Franciszek odbędzie „ekumeniczną pielgrzymkę pokoju” do Sudanu Południowego. Towarzyszyć mu będą: honorowy zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej, arcybiskup Canterbury Justin Welby i moderator Zgromadzenia Ogólnego prezbiteriańskiego Kościoła Szkocji pastor Iain Greenshields. Jej hasłem są słowa Jezusa: „Proszę, aby wszyscy byli jedno”, zaczerpnięte z tzw. Modlitwy Arcykapłańskiej z Ewangelii św. Jana. Wcześniej, od 31 stycznia do 3 lutego, Ojciec Święty odwiedzi Demokratyczną Republikę Konga. Będzie to 40. podróż zagraniczna papieża w czasie jego prawie dziesięcioletniego pontyfikatu.

[ TEMATY ]

Franciszek w Kongo i Sudanie

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sytuacja polityczna

Zajmujący powierzchnię 644,3 tys. km kw. i zamieszkany przez nieco ponad 13 mln ludzi Sudan Południowy ogłosił niepodległość, odrywając się od muzułmańskiej w większości Republiki Sudanu, 9 lipca 2011, po trwającej prawie 30 lat (od 1983 roku) niezwykle brutalnej wojnie domowej, która pochłonęła około półtora miliona ofiar. Ale powstanie niezależnego państwa tylko na krótko uspokoiło sytuację, gdyż niebawem znów wybuchły starcia, tym razem międzyetniczne, które szybko przerodziły się w nowe, a nawet jeszcze krwawsze walki. Doprowadziło to do niemal całkowitego rozpadu państwa.

Pierwsze porozumienie pokojowe podpisano latem 2015 roku, ale nie przyniosło ono trwałego spokoju, następne układy zawarto w latach 2017 i 2018 i dopiero to ostatnie stwarza szanse na zakończenie wojny domowej. Spowodowała ona, że ponad 2,3 mln ludzi stracił dach nad głową, co najmniej kilkadziesiąt tysięcy ludzi poniosło śmierć, cały zaś kraj należy do najbiedniejszych na świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

16 marca 2019 roku Franciszek przyjął na audiencji prezydenta Kiira; miesiąc później, w dniach 10-12 kwietnia szef państwa i trzy osoby, mające zostać wiceprezydentami w przyszłym Rządzie Jedności Narodowej: Riek Machar Teny Dhurgon, Taban Deng Gai i Rebecca Nyandeng De Mabio wzięli udział w niezwykłych wspólnych dniach skupienia – rekolekcjach w Watykanie. Odbyły się one z inicjatywy abp. Welby’ego, który uważał, że dzięki nim łatwiej będzie doprowadzić do ostatecznego pojednania zwaśnionych stron. W wygłoszonym do swych gości przemówieniu papież wyraził uznanie dla podjętych przez nich rozmów pokojowych, po czym odmówił ułożoną przez siebie modlitwę o pokój w Sudanie Południowym. Następnie upadł do nóg całej czwórki, prosząc w ten sposób o dalsze wysiłki w celu przeciwdziałania wojnie.

Sudan Południowy powstał w opozycji do Sudanu, który miał swój początek w bardzo dużym państwie utworzonym pod koniec epoki kolonializmu. Wcześniej Sudan był kondominium brytyjsko-egipskim. Egipcjanie rządzili jego północną częścią, podczas gdy Brytyjczycy przejęli część południową, wszystkie plemiona pochodzenia afrykańskiego. Północna część Sudanu, mimo wpływów afrykańskich, odznaczała się obecnością północnoafrykańskich grup etnicznych, które żyły kulturą arabską. „Religią dominującą w Sudanie był i jest islam. Południe walczyło o niepodległość przede wszystkim ze względu na kwestie tożsamościowe. Miejscowi mieszkańcy mówili: «różnimy się od was, bo jesteśmy czarni, inni od ludów Północy». Przed podziałem Sudańczycy z Południa czuli się dyskryminowani, ponieważ są czarni, żyją kulturą afrykańską, a przede wszystkim dlatego, że nie przyjęli kultury, języka arabskiego ani islamu. Miało to duży wpływ na powstanie oddzielnego państwa Sudanu Południowego po wielu latach konfliktów. W takim kontekście rodziła się tożsamość południowosudańska” – mówi bp Carlassare. W sumie w kraju żyje 64 grup etnicznych, wśród nich największe: Dinka i Nuer. Każda z nich ma zupełnie inną kulturę i tradycje, a także ekonomię.

Reklama

Kolejnym problemem kraju są konflikty spowodowane użytkowaniem terenów, na których znajdują się złoża mineralne. Dostęp do ziemi miały albo milicja albo osoby związane z władzami. Żeby zapewnić swobodny dostęp do złóż, wysiedlano plemiona, co oczywiście pociągało za sobą konflikty. „W naszym kraju znajdują się złoża złota, ropa, cenne minerały dla przemysłu elektronicznego, lasy z cennym drewnem. Nie można zapomnieć o dostępie do źródeł i akwenów wodnych. Już same przymusowe wysiedlenia ludzi były przemocą, ale też wywołały ogromną falę przemocy” – mówi bp Carlassare.

Kolejnym wielkim problemem kraju są miliony uchodźców wewnętrznych, najpierw z powodu wojny a w ostatnim czasie z powodu powodzi. Ponadto około 3 mln uchodźców z tego kraju znajduje się w państwach ościennych: w Ugandzie, Demokraycznej Republice Konga, Kenii i Etiopii. W Ugandzie jednym z największych obozów jest „Bidi Bidi” w Lodonga, gdzie przebywa około 300 tys. ludzi. Sam obóz liczy 250 km kw. (dla porównania Warszawa zajmuje powierzchnię 517 km kw.) i ma 30 stacji misyjnych. 80 proc. mieszkających tam osób to dzieci i młodzież, 15 proc. stanowią kobiety a 5 proc. – mężczyźni.

Reklama

„Myślę, że to bardzo ważne dla papieża, że będzie mógł się spotkać z ludźmi żyjącymi w obozach dla uchodźców wokół Dżuby i innych wielkich miast. Będzie mógł zobaczyć ich cierpienie, lecz także ich nadzieję, o której powiedziałbym, iż stanowi ona wielką siłę na kontynencie afrykańskim. Pomimo całej biedy, jaka może tutaj spotkać osobę, mieszkańcy zachowują pewien rodzaj nadziei, rzekłbym, pewien rodzaj szczęścia: oni są w stanie się uśmiechać nawet w najgłębszej nędzy. To zachęta dla nas wszystkich z Zachodu, często tak bardzo niezadowolonych ze swojej sytuacji” – mówi nuncjusz apostolski w tym afrykańskim kraju abp Hubertus van Megen.

Zdaniem Festo Bali Christophera, południowosudańskego działacza obywatelskiego, przywódcy Sudanu Południowego potrzebują presji z zewnątrz. W związku z tym wizyta papieża powinna „przyspieszyć” realizację porozumienia pokojowego z 2018 roku.

John Ashworth, misjonarz katolicki od 40 lat pracujący w Sudanie i Sudanie Południowym oraz członek Katolickiej Inicjatywy na rzecz Niestosowania Przemocy, zwraca uwagę, że optymizm przy zakładaniu państwa w 2011 roku nie trwał długo. Po podpisaniu porozumienia pokojowego i utworzeniu wspólnego rządu nastąpiła pewna stabilizacja. „Jest to jednak kruche – wskazuje misjonarz. – Podczas gdy główne potyczki między głównymi graczami ucichły, walki nadal trwają w wielu częściach kraju. Rząd i społeczność międzynarodowa mogą nazywać te wojny lokalnymi lub plemiennymi, ale są one ściśle związane z walką elit w tzw. wspólnym rządzie”. Co do tego, czy przywódcy kościelni mogą wpłynąć na zmianę sposobu myślenia wśród elit władzy w Sudanie Południowym, Ashworth nie jest optymistą. Jego zdaniem taka zmiana byłaby potrzebna zwłaszcza w świetle tzw. deklaracji rzymskiej, zainicjowanej przez rzymską Wspólnotę Sant’Egidio, którą rząd podpisał w Rzymie w 2020 roku, oświadczając, że chce kontynuować rozmowy pokojowe także z tymi rebeliantami, którzy nie byli częścią planu pokojowego z 2018 roku.

Reklama

Ostatnio jednak rząd Kiira zerwał rozmowy. Podejrzewa, że uzbrojeni rebelianci przygotowują się do wojny. Zdaniem Christophera, „wizyta papieża skłoni rząd do ponownego zwrócenia się ku rozmowom pokojowym. Łatwiej będzie kontynuować rozmowy pokojowe z grupami rebeliantów”.

Ale nawet w czasie pokoju najmłodszy naród świata ma wiele do nadrobienia, zwłaszcza w zakresie demokracji. „W życiu codziennym jesteśmy jeszcze daleko od tego. Podstawy, takie jak wolność słowa, wolność zgromadzeń i poszanowanie praw człowieka, jeszcze nie działają” – mówi Christopher.

Zwraca na to również uwagę sekretarz generalny południowosudańskiego związku dziennikarzy UJOSS, Patrick Oyet. Obecnie wspiera sześciu uwięzionych dziennikarzy oskarżonych o opublikowanie podczas publicznej imprezy filmu niepochlebnie przedstawiającego prezydenta Kiira. Informacja o tym trafiła na pierwsze strony gazet na całym świecie. – Aresztowanie przez Służbę Bezpieczeństwa Narodowego było mimo wszystko niepotrzebne – mówi Oyet. Nie ma on jednak wielkiej nadziei, że wizyta papieża będzie miała pozytywny wpływ na przywódców Sudanu Południowego.

Od uzyskania niepodległości prawie dwanaście lat temu, w Sudanie Południowym do tej pory nie odbyły się żadne wybory. Ashworth wątpi, że nastąpi to w tym roku. Jego zdaniem żaden z warunków wstępnych nie został spełniony: żadnego zawieszenia broni, żadnego postępu w demokracji. Ale wizyta trzech przywódców kościelnych z pewnością przyniesie jedno i nawet wątpiący są co do tego zgodni. „To będzie ważna, podnosząca morale wizyta solidarnościowa dla Kościołów, jak również dla mieszkańców Sudanu Południowego” – stwierdza.

Reklama

Życie Kościoła

Około 13, 794 mln mieszkańców Sudanu Południowego należy do różnych grup etnicznych. W przeciwieństwie do Sudanu, w którym dominują muzułmanie, w Sudanie Południowym przeważają chrześcijanie, głównie katolicy i anglikanie. Mówi się, że udział katolików w całej populacji wynosi ponad 50 proc. Według watykańskich danych, do Kościoła katolickiego należy ponad 7,2 mln mieszkańców. Silnie reprezentowane (21 proc.) są również tradycyjne religie afrykańskie, przy czym ze względu na słabą strukturę kościelną często dochodzi do nakładania się (synkretyzmu) tradycji religijnych.

Pierwsi chrześcijanie na terenie dzisiejszego Sudanu Południowego pojawili się już w V wieku w ówczesnym Królestwie Nubii. Zostały one jednak w dużej mierze wyparte przez rozprzestrzeniający się od 640 roku islam. Dopiero w XIX wieku Kościół katolicki powrócił na te tereny. Ważną rolę odegrał w tym czasie św. Daniel Comboni (1831-1881) i założeni przez niego misjonarze kombonianie, którzy do dziś są jednym z niewielu aktywnych zakonów w kraju.

Chrześcijaństwo odgrywa również ważną rolę w kształtowaniu tożsamości w Sudanie Południowym, w odróżnieniu od zdominowanego przez muzułmanów Sudanu. Mimo to tylko nieliczni są w stanie uczestniczyć w życiu Kościoła. Nie ma zorganizowanych struktur duszpasterskich. Liczba księży jest zdecydowanie za mała, ruch migracyjny zbyt dynamiczny. Na terenach wiejskich życie religijne odbywa się głównie w lokalnych zgromadzeniach prowadzonych przez wolontariuszy.

Reklama

„Mimo że w statystykach ludzie wymieniają na pierwszym miejscu wyznanie chrześcijaństwo, to w rzeczywistości jest jeszcze dużo do zrobienia, gdy chodzi o formację wiernych, żeby ludzie mogli zrozumieć propozycję chrześcijaństwa i nim żyć. Mamy naprawdę dużo wyzwań duszpasterskich. Od chwili wywalczenia niepodległości, czyli od ponad 11 lat, nie było możliwości przeprowadzenia poważnego projektu duszpasterskiego. Potrzeba katechezy i formacji sumień” – mówi biskup diecezji Rumbek.

Wskazuje na postać pierwszej sudańskiej świętej Józefiny Bakhity. „Sudańczycy rozpoznają się w jej historii, przede wszystkim katolicy. Ona jest dla nich znakiem odkupienia, zwłaszcza dla kobiet. Niestety w Sudanie Południowym dominuje męski szowinizm” – zaznacza biskup.

Podziel się cytatem

Reklama

Jego zdaniem chrześcijaństwo osadziło się w konkretnej rzeczywistości kraju, gdzie każde plemię ma jakieś swoje wyobrażenia religijne, własne wierzenia. „W niektórych grupach etnicznych osoby, które przyjęły chrzest, starają się oderwać od wierzeń niechrześcijańskich z przeszłości. Jest to spowodowane niekiedy tym, że tradycyjne wierzenie odwoływało się do magii albo do spirytyzmu. Ogólnie rzecz biorąc w kulturach nilockich, które opierają się przede wszystkim na pasterstwie, coś w stylu rodziny Abrahama, tradycje są zachowywane i nie ma w tym żadnych przeciwieństw wobec chrześcijaństwa. W procesie inkulturacji oczywiście chrześcijaństwo tym kraju nabiera miejscowych kolorów. To normalne” – mówi biskup diecezji Rumbek.

Reklama

Sudan Południowy podzielony jest na siedem diecezji; wszystkie one wchodzą w skład prowincji kościelnej Dżuba. Jak dotychczas Konferencja Biskupów Katolickich nie poszła w ślad za rozdzieleniem Sudanu i Sudanu Południowego; w jej skład nadal wchodzą biskupi z diecezji obu państw. Istnieje jednak osobny podsekretariat dla Południa.

W sumie Kościół ma 124 parafii i 781 ośrodków duszpasterskich. Pracuje w nich 10 biskupów, 185 księży diecezjalnych i 115 zakonnych (w sumie 300 kapłanów), 35 braci i 218 sióstr zakonnych, 6 misjonarzy świeckich oraz niemal ponad 3,7 tys. katechetów. W niższych seminariach duchownych uczy się 313 chłopców, a w seminariach do kapłaństwa przygotowuje się 189 kleryków.

Kościół jest też aktywny na polu edukacji i ma 202 przedszkoli i szkół podstawowych (do których uczęszcza ponad 83 tys. dzieci), 33 szkoły średnie (prawie 11 tys. uczniów) i 7 wyższych uczelni z prawie 2,5 tys. studentów.

Kościół jest także zaangażowany na polu służby zdrowia i opieki społecznej i prowadzi m.in. 10 szpitali, 41 ambulatoriów, 9 leprozoriów, 12 domów opieki, 9 sierocińców i ochronek dla dzieci i 6 poradni rodzinnych.

Reklama

Oczekiwania

„Papież przybywa, aby nam błogosławić, abyśmy zmienili nasze zachowania, ponieważ czasami zachowujemy się nienormalnie. Tak więc, przybywa tutaj, aby modlić się za nas, aby w Sudanie Południowym zapanował pokój” – powiedział na tydzień przed wizytą Franciszka minister informacji, komunikacji i poczty Michael Makuei Lueth. „Przybycie papieża jest wydarzeniem historycznym i nigdy na świecie nie zdarzyło się, aby trzy Kościoły spotkały się razem, z wyjątkiem sytuacji, gdy prezydent Kiir i dr Machar oraz reszta udali się do Watykanu” – przypomniał sudański polityk.

Z kolei arcybiskup Canterbury Justin Welby liczy na sukces tej „historycznej misji pokojowej” w Sudanie Południowym. „Mamy nadzieję na przegląd i odnowienie tych zobowiązań, które przywódcy Sudanu Południowego podjęli wobec swego narodu w Watykanie w 2019 roku i później” – powiedział zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej. „Przybywamy jako słudzy, aby usłyszeć i wzmocnić krzyk mieszkańców Sudanu Południowego, którzy tak wiele wycierpieli i nadal cierpią z powodu konfliktu, niszczących powodzi, głodu i wielu innych” – zapewnia anglikański hierarcha.

Arcybiskupowi towarzyszyć będzie żona, Karolina. Kilkakrotnie odwiedzała Sudan Południowy, by wspierać kobiety jako „inicjatorki pokoju”. „Wiele kobiet w Sudanie Południowym żyje z traumą związaną z wysiedleniem we własnym kraju, uchodźstwem w innych krajach, przemocą seksualną i codziennym strachem przed nadużyciami we własnych domach i wspólnotach. Mimo to wykazały się niesamowitą siłą” – mówi abp Welby.

Z kolei bp Carlassare zaznacza, że „chrześcijanie oczekują od papieża błogosławieństwa, które będzie w stanie zmienić, a przede wszystkim rozbroić serca ludzi agresywnych, aby jedność i pokój były możliwą drogą. Ogólnie jednak mieszkańcy tego afrykańskiego kraju mają nadzieję, że przy tej okazji oczy świata zwrócą się na ich ojczyznę, która wciąż bardzo potrzebuje wsparcia ze strony społeczności międzynarodowej”.

2023-01-31 09:32

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek do katolików Sudanu Pd. : nadawajcie swej ojczyźnie smak Ewangelii

[ TEMATY ]

Franciszek w Kongo i Sudanie

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

„Życzę wam, abyście byli solą, która rozprzestrzenia się i rozpuszcza z hojnością, aby nadać Sudanowi Południowemu braterski smak Ewangelii; abyście byli świetlistymi wspólnotami chrześcijańskimi, które, jak miasta wzniesione wysoko, rzucą światło dobra na wszystkich i pokażą, że piękne i możliwe jest życie bezinteresowne, posiadanie nadziei, wspólne budowanie pojednanej przyszłości” – powiedział papież podczas Mszy św. sprawowanej na terenie Mauzoleum Johna Garanga w stolicy Sudanu Południowego, Dżubie.

Słowa z drugiego czytania, które apostoł Paweł skierował do wspólnoty w Koryncie, chciałbym dziś uczynić swoimi i powtórzyć je przed wami: „przyszedłszy do was, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością, głosić wam świadectwo Boże. Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego” (1 Kor 2, 1-2). Tak, trwoga Pawła jest również moją, będąc tutaj z wami w imię Jezusa Chrystusa, Boga miłości, Boga, który wprowadził pokój przez swój krzyż; Jezusa, Boga ukrzyżowanego za nas wszystkich; Jezusa, ukrzyżowanego w tych, którzy cierpią; Jezusa, ukrzyżowanego w życiu tak wielu z was, w życiu tak wielu ludzi w tym kraju; Jezusa Zmartwychwstałego, zwycięzcy nad złem i śmiercią. Przychodzę do was, aby Go głosić, aby was w Nim utwierdzić, ponieważ głoszenie Chrystusa jest głoszeniem nadziei: On bowiem zna udręki i oczekiwania, które nosicie w swoich sercach, radości i trudy, które naznaczają wasze życie, ciemności, które was gnębią i wiarę, którą jak wieczorną pieśń wznosicie do nieba. Jezus zna was i kocha; jeśli trwamy w Nim, nie musimy się lękać, bo i dla nas każdy krzyż przemieni się w zmartwychwstanie, każdy smutek w nadzieję, każdy lament w taniec.

CZYTAJ DALEJ

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Fascynacja Słowem Bożym

2024-04-25 17:41

Paweł Wysoki

Laureaci ze swoimi katechetami. Od lewej: ks. Grzegorz Różyło, Łucja Bogdańska, Izabela Olech-Bąk, Karina Prokop i Paweł Wawer

Laureaci ze swoimi katechetami. Od lewej: ks. Grzegorz Różyło, Łucja Bogdańska, Izabela Olech-Bąk, Karina Prokop i Paweł Wawer

Łucja Bogdańska z „Biskupiaka” wygrała etap diecezjalny 28. edycji Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję