Reklama

„Nieznane” prywatne zdjęcia Karola Wojtyły - jednak znane!

Niedziela Ogólnopolska 18/2009, str. 25

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pogoń za tanią sensacją osiąga coraz bardziej kuriozalne i nieprzyjemne wymiary. Nie omija to także osoby naszego, otaczanego powszechną czcią, Jana Pawła II. Zdjęcia Karola Wojtyły jako księdza, biskupa i kardynała są oczywiście rarytasem. Robione były przez znajomych, przyjaciół i takich nielicznych fotografików, jak Adam Bujak, którego za to, że zajmował się w czasach komunistycznych tematyką kościelną, spotykały przez wiele lat zakazy publikacji, wyjazdów za granicę i inne szykany. Wówczas - choć dziś może trudno to zrozumieć - robił swoje zdjęcia do szuflady, bez możliwości zarobienia na nich choćby złotówki. Dzisiaj zdjęcia te kopiowane są nielegalnie przez zagraniczne agencje z albumów lub wystaw Białego Kruka i sprzedawane na cały świat. Jako ich autor podpisany jest przeważnie jakiś nikomu nieznany Włoch albo sama agencja (sic!).
Ostatnio przez polskie media przelała się fala sensacji na temat rzekomo nieznanych zdjęć prywatnych Papieża, które zostały opublikowane za włoskim dziennikiem „Il Giornale”. Na pierwszych stronach donoszono: „Nieznane zdjęcia Papieża w chustce i szortach”, albo jeszcze gorzej, bardziej niesmacznie: „Jan Paweł II jak hipis”. Zdjęcie zatytułowane „Papież w chustce i w szortach” zyskało nawet nowego autora - Włocha, oczywiście. Jest nim niejaka Andrea Tornielli. Doprawdy, godne podziwu jest to, jacy przewidujący byli już wtedy Włosi, wysyłając swego paparazziego na wakacje nieznanego wówczas bliżej światu krakowskiego biskupa.
Czy to, co bezkarnie dzieje się na przykład we Włoszech, musi natychmiast znajdować bezmyślnych naśladowców w Polsce?
Zdjęcie to wykonane naprawdę przez nieżyjącego już Zdzisława Heydela, jest jednym ze zdjęć reklamowanych przez włoski dziennik jako „nieznane zdjęcia prywatne Papieża”. W rzeczywistości były one już publikowane przez Białego Kruka i nie dotyczą Papieża, ale Jego czasów przed pontyfikatem. Kiedy zdjęcia te ukazały się w Polsce, nie spotkało się to ze szczególnym zainteresowaniem mediów, chociaż „Niedziela” zamieściła piękną i obszerną recenzję. Kiedy jednak napisał o tym zagraniczny dziennik, to zrobiło się wielkie wydarzenie, że są to zdjęcia do tej pory nieznane, zazdrośnie strzeżone itp. Ale oczywiście ani słowa o źródle, z którego zostały zaczerpnięte.
Tymczasem półtora roku temu w naszym wydawnictwie ukazała się książka prof. Gabriela Turowskiego „Karol Wojtyła. Przyjaciel, Kardynał, Papież”, w której po raz pierwszy zostały opublikowane niektóre prywatne zdjęcia Karola Wojtyły wykonane przez jego przyjaciół z tzw. Środowiska Wujka (a nie „wuja” - jak doniosły niektóre media). Książka była prezentowana na konferencjach prasowych, licznych spotkaniach autorskich, rozesłana do wielu redakcji z prośbą o recenzję, a także na Targach Książki w Krakowie w październiku 2007 r., gdzie uznana została przez odwiedzających za najlepszą książkę Targów! Ma już drugie wydanie i można ją nabyć w każdej dobrej księgarni. „Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie” - tak można by z rozczarowaniem skomentować cały ten medialny zgiełk.
Książkę „Karol Wojtyła. Przyjaciel, Kardynał, Papież”, podobnie jak wszystkie inne, które ukazują się w wydawnictwie Biały Kruk, wydaliśmy nie dla sensacji. Została tak skonstruowana, by wyrazić szacunek dla Ojca Świętego i stać się kolejnym przyczynkiem do biografii wielkiego Polaka. W książce tej oprócz zdjęć ważną rolę odgrywa też mądry, osobisty tekst wspomnieniowy prof. Gabriela Turowskiego.
Fotografia przedstawiająca biskupa Karola Wojtyłę na wakacjach, w krótkich spodenkach i w chustce na głowie, chroniącej przed letnim skwarem, i z leżącą obok na trawie wielką złowioną świeżo rybą jest jedną ze 150 w naszej książce. Zamieszczone są w niej zdjęcia ze wspólnego biwakowania, spożywania posiłków, kajakowania. I co najważniejsze - są też takie zdjęcia, które pokazują poranne Msze św., odprawiane w lasach czy na polanach, od których zaczynał się wspólny z młodymi wakacyjny dzień. Są też takie, które udokumentowały rozmowy duszpasterskie Księdza Biskupa oraz samotne odmawianie przez niego brewiarza na jeziorze. Bo to nie było biwakowanie dla zabawy, ale duszpasterstwo turystyczne, tak ważne w działalności Karola Wojtyły.
Przypomnijmy w tym miejscu fragment spontanicznego przemówienia Jana Pawła II, jakie wygłosił do młodzieży na Skałce w Krakowie podczas swej pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, 8 czerwca 1979 r.: „Bardzo lubię słuchać tej piosenki o barce czy łodzi, ponieważ to mi przypomina moment, kiedy sam zostałem wezwany z łodzi. Zostałem wezwany, ażeby być biskupem, w czasie, kiedy byłem na kajakach, można by powiedzieć - na łodziach. I wcale nie było łatwe to wezwanie, bo wypadało w samym środku wędrówki po bardzo trudnej trasie. I muszę się wam przyznać, że bardzo trudno mi rozstać się z polską przyrodą i z górami, i z jeziorami. Nie wiem, jak to będzie! Moi Drodzy, z tego, co powiedziałem, ktoś mógłby pomyśleć, że duszpasterstwo akademickie to tylko chodzenie na wycieczki, wyprawy na kajakach. To jest bardzo błędny pogląd, bo wielu ludzi uprawia turystykę, a z tego jeszcze całkiem nie wynika duszpasterstwo. (…) Dzisiaj to jest prawda powszechnie znana, dzisiaj ten styl życia i styl działalności duszpasterstwa akademickiego jest powszechnie przyjęty. Ale wtedy to były początki.”
Nie sprowadzajmy więc Jana Pawła II do roli fajnego wujka, kolegi, kompana czy gwiazdy mediów. Nie spłycajmy wielkości Jego nauczania. Kochał ludzi, ale był po ojcowsku wymagający. Chciał bowiem nas wszystkich - o czym ewidentnie niektórzy wolą nie pamiętać - prowadzić ku Panu Bogu. Nie unikał mediów, żył i duszpasterzował niemal na oczach kamer. Ale media potrzebne Mu były dla celów ewangelizacyjnych. Czy to tak trudno zrozumieć i respektować? Przynajmniej w Polsce.

Uwaga! Dla Czytelników „Niedzieli” specjalny 10-procentowy rabat na zakup książki „Karol Wojtyła. Przyjaciel, Kardynał, Papież”. Adres Wydawnictwa: ul. Szwedzka 38, 30-324 Kraków tel. (+48) 0-12 260-32-40, marketing@bialykruk.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Wiara prowadzi człowieka przez życie

2025-07-17 14:17

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Wiara prowadzi człowieka przez życie, nie zostawia go samym, nie opuszcza go pod warunkiem, że jest poznawana i zgłębiana.

Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa. Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła». A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».
CZYTAJ DALEJ

Loreto: siostry nazaretanki odznaczone przez IPN

2025-07-17 19:18

[ TEMATY ]

nazaretanki

gen. Władysław Anders

Loreto

Vatican Media/polovers.it

Siostry nazaretanki z Loreto, odznaczone złotym medalem Reipublicae Memoriae Meritum

Siostry nazaretanki z Loreto, odznaczone złotym medalem Reipublicae Memoriae Meritum

Wspólnota sióstr nazaretanek z Loreto odebrała złoty medal Reipublicae Memoriae Meritum, przyznany całemu zgromadzeniu zakonnemu przez Instytut Pamięci Narodowej. To wyraz uznania m.in. za wieloletnią opiekę nad loretańskim Cmentarzem Żołnierzy Polskich, którą sprawowały w odpowiedzi na osobistą prośbę gen. Władysława Andersa.

Wręczenie odznaczenia siostrom nazaretankom ze wspólnoty w Loreto odbyło się na zakończenie Mszy św., sprawowanej w 81. rocznicę wyzwolenia Ankony przez żołnierzy 2. Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa. To m.in. z bohaterską ofiarą „Andersowców”, którzy polegli w regionie Marche w czasie 2 wojny światowej związana jest posługa sióstr ze Zgromadzenia Najświętszej Rodziny z Nazaretu, doceniona dziś przez Instytut Pamięci Narodowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję