Reklama

Kapłaństwo ma rysy Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed kilkoma tygodniami rozpoczęto w Polsce dyskusję pod znamiennym, retorycznym pytaniem-tytułem: „Kapłaństwo ma płeć?”. Zdaniem dyskutantów, odpowiedź brzmi: Nie ma! Powinno się wyświęcać na kapłanów tak mężczyzn, jak i kobiety! Dlaczego jednak w Kościele katolickim sakrament kapłaństwa jest udzielany jedynie mężczyznom? Czy nie jest to oznaka nierówności? A w ogóle - jak to możliwe w Kościele, w którym tak bardzo czci się Kobietę - Wniebowziętą Maryję? Czyż fakt tak wielkiego wywyższenia Niewiasty - w pełni już uczestniczącej w chwale zmartwychwstałego Chrystusa - nie stoi w sprzeczności z tym, że kobietom nie udziela się sakramentu kapłaństwa?

Kapłaństwo to nie idea filozoficzna

Rozpatrywane w oderwaniu od historii zbawienia kapłaństwo sakramentalne (zwane kapłaństwem posługi albo święceń, w odróżnieniu od powszechnego kapłaństwa wszystkich ochrzczonych) staje się w wielu współczesnych debatach pojęciem abstrakcyjnym, ideą, wartością, która - jak każda inna pozytywna wartość - powinna być wyzwaniem tak dla mężczyzn, jak i dla kobiet, bez żadnych ograniczeń. W rzeczywistości jednak kapłaństwo w Kościele nie jest służbą jakiejś idei (jak w religiach pogańskich - rytuałom opartym na wymyślonych przez filozofów mitach), ale w istocie swej jest tożsame z Osobą Jezusa Chrystusa. Kapłaństwo święceń - będąc sakramentem - jest widzialnym znakiem tej właśnie Osoby i Jej działania; wyświęcony biskup (pełnia sakramentu kapłaństwa), kapłan uobecnia dzisiaj we wspólnocie chrześcijan i w świecie Chrystusa-Kapłana, żyjącego i sprawującego swe zbawcze kapłaństwo w Niebie. Gdy prześledzimy objawione w Biblii istotne cechy tego Kapłana, dostrzeżemy też, z czyjej woli (papieża?) i dlaczego sakrament ten udzielany jest (dokładniej: przekazywany) mężczyznom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Aaron figurą Kapłana-Chrystusa

On i jego kapłańskie życie (działanie) było zapowiedziane już w Starym Testamencie - w figurze powołanego przez Boga kapłana Aarona (a następnie całe pokolenie Lewiego - por. Wj 29, 1-35).
Jakkolwiek w całym starożytnym świecie istnieli kapłani i kapłanki w sanktuariach poświęconych różnym bóstwom, to w Izraelu pełnienie służby kapłańskiej powierzone zostało tylko mężczyznom z pokolenia Lewiego. Chociaż królowanie bądź prorokowanie stawało się udziałem kobiet w Starym Testamencie, to nigdzie nie ma wzmianki o sprawowaniu kultu pod przewodnictwem kobiety. Prorocy z całą stanowczością zwalczali na terenie Królestwa Północnego sanktuaria Baala i Asztarty, w których kapłani i kapłanki uprawiali nierząd sakralny z przybywającymi tam Izraelitami bądź córkami izraelskimi (por. Oz 4,13-15). W VIII wieku przed Chrystusem te pogańskie praktyki kananejskie były wielkim zagrożeniem dla czystości wiary i kultu jedynego Boga Izraela. W gruncie rzeczy dopiero po powrocie z niewoli babilońskiej w 538 r. przed Chrystusem ugruntowała się silna świadomość religijna i kultowa, skoncentrowana wokół kapłanów z pokolenia Lewiego, świątyni i kultu sprawowanego w Jerozolimie (świadectwem tego są Księgi Kronik). Wtedy też definitywnie określony został rytuał ofiar, z ofiarą usuwającą grzechy i rytuałem Dnia Pojednania na czele (por. Kpł 16). Ta właśnie ofiara ekspiacyjna i jednocząca pokutujący lud z Bogiem była figurą jedynej Ofiary Chrystusa. Rzecz jasna, każda z pozostałych ofiar (całopalna, biesiadna, dziękczynna i inne) też zapowiadała jakiś jej wymiar i efekt. Są one wyraźnie ukazane w Komentarzu do Księgi Kapłańskiej (autorstwa ks. Antoniego Troniny, wyd. Edycja Świętego Pawła). W tę wielką tradycję kapłana Aarona i ofiar Starego Przymierza, wyraźnie określoną przez słowo Boga w Pięcioksięgu (Księga Wyjścia i Księga Kapłańska), tak jak całe dzieło stworzenia w Rdz 1-3, wkracza Mesjasz - Jezus Chrystus, jedyny Kapłan Nowego Przymierza.

Reklama

Jedyny Kapłan - „człowiek, Chrystus Jezus”

Nie wolno nigdy zapominać, że z woli Boga jest tylko jedna Osoba, która jako jedyna usuwa grzechy świata, jednoczy ludzi z Bogiem, daje życie wieczne. To Chrystus: „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie” (1 Tm 2, 5-6). Czytając z kolei List do Hebrajczyków, odkrywamy trzy najważniejsze rysy jedynego Pośrednika - Jedynego Kapłana, Jezusa: „Ten właśnie, ponieważ trwa na wieki, ma kapłaństwo nieprzemijające. Przeto i zbawiać na wieki może całkowicie tych, którzy przez Niego zbliżają się do Boga, bo zawsze żyje, aby się wstawiać za nimi” (7, 24n). Pierwszy z nich to życie - nieprzemijające. On jest - również dzisiaj i w odniesieniu do nas - jedynym, żyjącym Kapłanem. Chrystus żyje jako zmartwychwstały Syn Człowieczy, jako Mąż (aner - J 1, 30), Mesjasz-Oblubieniec (por. Mk 2, 19-20), Małżonek tej Oblubienicy, którą jest Kościół (por. Ap 19, 7-8; 21,9). Drugi rys jedynego Kapłana to nierozdzielnie związana z Jego Osobą Ofiara: „przez Ducha wiecznego złożył Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę” (Hbr 9, 14-15). Trzeci - to namaszczenie Duchem Świętym. Od opowiadania o tym namaszczeniu w czasie chrztu w Jordanie rozpoczyna się kapłańska działalność Jezusa z Nazaretu (egzorcyzmy, odpuszczanie grzechów, błogosławieństwa, rozmnożenie chleba, modlitwy wstawiennicze). Duch Święty jest tą osobową Mocą, która decyduje o skuteczności misji kapłańskiej ziemskiego Jezusa (por. Mt 12, 28; Mk 3, 22-30). Dar Ducha, jak podkreśla św. Jan Ewangelista, został udzielony Jezusowi na stałe („zstąpił i spoczął na Nim” - J 1, 32).

Duch Święty przemienia Apostoła w sakrament Chrystusa-Kapłana

W swoje jedyne i trwające w każdym czasie (i na wieki) kapłaństwo Jezus Chrystus włączył Apostołów. On ich powołał - tych, których „sam chciał” - i „ustanowił” jako „Dwunastu” - zjednoczonych z Nim: „aby byli z Nim” (Mk 3, 14). W swe kapłaństwo włączył ich ostatecznie w Wieczerniku, gdzie usłyszeli polecenie. „To czyńcie na moją pamiątkę”. A gdy każdego z nich obdarzył swoim Duchem - dał im moc uobecniania: tak Jego Osoby, jak i Jego Ofiary usuwającej grzechy świata: „Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20, 21-23). Równie mocno związek między misją Dwunastu w świecie a darem Ducha Świętego ukazuje św. Łukasz w Dziejach Apostolskich. Dopiero po uzupełnieniu grona Dwunastu, którzy pełnią posługiwanie i są apostołami, zstąpił na każdego z nich Duch Święty (por. Dz 1, 12-26; 2, 1-4). Mocą otrzymanego Ducha głoszą Ewangelię, wzywają do nawrócenia, udzielają chrztu w imię Jezusa Chrystusa, „łamią chleb”, zanosząc modlitwy do Boga, co wyraźnie wskazuje na sprawowanie Wieczerzy Pańskiej (por. Dz 2, 37-42).
Idąc na cały świat, wszędzie będą uobecniać kapłańskie posłannictwo Mesjasza wobec wszystkich ludzi, w różnych miejscach i w różnych czasach. Gdy bowiem otrzymali Ducha Świętego - Ducha Chrystusowego, każdy z nich (Apostołów) stał się „drugim Chrystusem”, ostatecznie powołanym i namaszczonym przez samego Boga Ojca, jak Chrystus w czasie chrztu w Jordanie. Każdy Apostoł po wyjściu z Wieczernika Zesłania Ducha Świętego uobecnia - i to najpierw w sobie samym, w swoim ciele - Osobę ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa-Kapłana i Jego cało-osobową Ofiarę. Przez namaszczenie Duchem Świętym dokonało się przeistoczenie apostoła-człowieka w osobę będącą żywym sakramentem Chrystusa-Kapłana - widzialnym znakiem Jego niewidzialnej, aczkolwiek rzeczywistej i skutecznej w działaniu na rzecz zbawienia Obecności. Inaczej mówiąc, każdy Apostoł ma udział w kapłaństwie namaszczonego Duchem Świętym „człowieka, Chrystusa Jezusa”, który był mężczyzną.
Apostoł (biskup, kapłan) jest sakramentem Chrystusa. A mówiąc bardziej obrazowo - każdy z Apostołów i każdy z ich następców jest symbolem Chrystusa, żywą ikoną Tajemnicy Chrystusa-Kapłana. Symbol, aby objawić, Tajemnicę, musi być prawdziwy, a ikona - czytelna! Ikoną Chrystusa, który jest Małżonkiem Kościoła - Małżonki, może być w sposób w pełni czytelny mężczyzna (por. Ef 5, 21-33). Rzecz jasna, obecności Chrystusa w kapłanie nie należy rozumieć w ten sposób, że człowiek zatraca swoją czysto ludzką tożsamość i osobę. Moc Ducha Świętego gwarantuje mu skuteczne działanie kapłańskie in persona Christi, ale nie uwalnia w cudowny sposób przed ludzkimi słabościami, takimi jak chęć panowania, pycha, błąd, a nawet grzech. Jednak przez osobę biskupa i kapłana we wspólnocie wierzących staje się widzialna obecność osoby Chrystusa-Kapłana, Dobrego Pasterza i Głowy Kościoła, z której spływają na całe Ciało wszelkie łaski potrzebne do uświęcenia.
W toczącej się historii zbawienia nie ma więc kapłaństwa jako idei, wartości duchowej, abstrakcyjnej czy wirtualnej. Jest historyczny człowiek, Chrystus Jezus, Arcykapłan nowego Przymierza, który mocą Ducha odpuszcza ludziom grzechy, a swoją Ofiarą przemienia śmiertelnych grzeszników w synów Bożych. On to przekazał powołanym przez siebie Apostołom Ducha Świętego. Od tego momentu każdy z nich (i ich następcy) stał się sakramentem Jego kapłańskiej Obecności i działania w dziejach świata.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję