Reklama

Polska

Wyróżnieni za przekaz prawdy o św. Janie Pawle II

Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika, Radio Maryja, Telewizja Trwam, „Nasz Dziennik” oraz Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu (AKSiM) otrzymały wyróżnienia „Święty Jan Paweł II. Odkrywajmy Prawdę” przyznane przez abp. Wacława Depo, metropolitę częstochowskiego, i Fundację Instytut Mediów za niepodważalny i widoczny każdego dnia wkład w mówienie prawdy o pontyfikacie św. Jana Pawła II.

[ TEMATY ]

Częstochowa

abp Wacław Depo

wyróżnienia

Bronimy prawdy o św. Janie Pawle II

Karol Porwich/Niedziela

Wyróżnienie przyznane przez abp Wacława Depo i "Fundacje Instytut Mediów" - Swiety Jan Pawel II "Odkrywajmy prawdę"

Wyróżnienie przyznane przez abp Wacława Depo i

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość odbyła się 24 marca w bastionie św. Barbary na Jasnej Górze. Laureaci otrzymali statuetki „Veni Sancte Spiritus”.

Karol Porwich/Niedziela

Wyróżnienia Święty Jan Paweł II "Odkrywajmy prawdę"

Wyróżnienia Święty Jan Paweł II

– Od kilku miesięcy z różnym natężeniem medialnym jesteśmy bombardowani informacjami o życiu papieża Polaka. Słowa klucze to: „tolerował”, „krył”, „nie reagował”; słowa, które mają wywołać w nas emocjonalny niepokój, zasiać wątpliwości i poderwać zaufanie. Właśnie teraz możemy dać piękne świadectwo o nim. Mamy doskonałą okazję przypomnieć postać największego z Polaków, jego nauczanie i wkład w rozwój naszej cywilizacji. Jako Europejczycy tej części kontynentu i Polacy jemu zawdzięczamy wolność – powiedział Mariusz Książek, prezes Zarządu Fundacji Instytut Mediów. Zwrócił uwagę, że „z pozoru trudny czas owocuje kolejnym dobrem – obrazem, jak wielki był św. Jan Paweł II”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wołanie Ojca Świętego: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi!” z pl. Zwycięstwa w Warszawie 2 czerwca 1979 r. jest we mnie, dlatego postanowiłem przy pomocy moich współpracowników, że będziemy nagradzać tych, którzy na co dzień dają świadectwo prawdzie poprzez życie prawdą – podkreślił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, inicjator wydarzenia i fundator Fundacji Instytut Mediów.

Karol Porwich/Niedziela

Laudację przed wręczeniem nagrody Radiu Maryja, Telewizji Trwam, „Naszemu Dziennikowi” oraz AKSiM w Toruniu wygłosił wykładowca tej uczelni prof. Janusz Kawecki.

Karol Porwich/Niedziela

Mariusz Książek - prezes Zarządu Fundacji Instytut Mediów

Mariusz Książek - prezes Zarządu Fundacji Instytut Mediów

Skonfrontował posługę toruńskich dzieł z „proroczymi słowami” kard. Karola Wojtyły z 1976 r.: „Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem i anty-Kościołem, Ewangelią i jej zaprzeczeniem. Ta konfrontacja została wpisana w plany Boskiej Opatrzności. To czas próby, w który musi wejść cały Kościół, a polski w szczególności. Jest to próba nie tylko naszego Narodu i Kościoła. Jest to w pewnym sensie test na dwutysiącletnią kulturę i cywilizację chrześcijańską ze wszystkimi jej konsekwencjami: ludzką godnością, prawami osoby, prawami społeczeństw i narodów.”

Reklama

– To dzięki Radiu Maryja i dziełom medialnym powstałym i rozwijającym się w klimacie stworzonym przez tę katolicką rozgłośnię mogliśmy się do tej konfrontacji przygotować i skutecznie przeciwstawiać złu. (...) Rezultat tego zamyślenia jeszcze bardziej uświadamia nam, jak bardzo powinniśmy być wdzięczni Panu Bogu i ludziom te dzieła tworzącym za ten wyjątkowy dar, jakim jest Radio Maryja – ocenił laudator.

Zaznaczył, że wręczane wyróżnienie „jest podziękowaniem laureatom za wyróżniającą służbę Panu Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i Narodowi polskiemu”.

– Jesteśmy wdzięczni za to wyróżnienie, który odbieramy najpierw jako docenienie łaski Bożej, która dokonała się przez lata istnienia Radia Maryja i pozostałych dzieł – przyznał o. dr Zdzisław Klafka, redemptorysta, rektor AKSiM w Toruniu. Stwierdził, że „dzisiaj to Pan Bóg otrzymuje uwielbienie za to, że znalazł ludzi, którzy byli posłuszni Bożym natchnieniom Ducha Świętego”.

– Pragniemy odważnie szukać prawdy, bez względu na to, czy jest się za to chwalonym, czy też nie. To jest obowiązek sumienia – zadeklarował o. Klafka w imieniu laureatów ze środowiska toruńskiego.

Laudację przed wręczeniem nagrody Zakonowi św. Pawła Pierwszego Pustelnika wygłosił o. dr hab. Michał Legan, paulin, kierownik Redakcji Audycji Katolickich TVP.

Przywołując maksymę jednego z mędrców: „Człowiek staje się tym, czego strzeże”, wezwał, aby „strzec tajemnicy życia, pontyfikatu i powołania św. Jana Pawła II. Od tego strzeżenia będziemy się stawali takimi jak on”. – Zakon, który strzeże tak wielkiego dobra, ma w sobie już DNA tej świętości i tej wielkości – dodał.

Paulin wyraził dumę z faktu, że na Jasnej Górze pamięć o Janie Pawle II trwa, jest przechowywana, otoczona troską, a nawet miłością. Zdaniem o. Legana św. Jan Paweł II „na nowo ufundował znaczenie Jasnej Góry, nazywając ją ołtarzem, konfesjonałem, domem”.

Reklama

Laudator zwrócił również uwagę, że szczególnym wymiarem prawdy jest jej odkrywanie. – Prawda to nie idea filozoficzna. Prawda to Osoba – Jezus Chrystus – podkreślił.

Odbierając statuetkę, o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów, wskazał, że „każde wyróżnienie jest także zobowiązaniem”. – Dlatego tę statuetkę przyjmujemy jako wspólnota zakonna w duchu zobowiązania do podejmowania tego ogromnego dziedzictwa, które wpisał w historię i rzeczywistość Jasnej Góry i całego paulińskiego zakonu św. Jan Paweł II – powiedział. Ojciec generał zaznaczył, że „ogromne dziedzictwo Jana Pawła II wpisane w Jasną Górę to dziedzictwo wolności”, które paulini niosą do 17 krajów na świecie.

Słowo do uczestników uroczystości skierował także ks. prof. Paweł Bortkiewicz, wykładowca Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Odczytał je ks. Mariusz Bakalarz, prezes Zarządu Instytutu NIEDZIELA.

Ks. Bortkiewicz zauważył, że odzieranie św. Jana Pawła II z autorytetu „ma na celu rozbicie naszej wspólnoty wartości, wiary i kultury. Dlatego obowiązek obrony pamięci o św. Janie Pawle II jest imperatywem obrony naszej tożsamości. My nie bronimy papieża, którego świętość i wielkość jest niepodważalna. My jesteśmy zobowiązani do tego, by bronić siebie przed utratą pamięci i tożsamości”.

„Potrzeba nam mobilizacji sił i potrzeba zauważania tych instytucji i tych osób, które broniąc nauki Kościoła, bronią prawdy o człowieku” – uznał duchowny.

Dostrzegając laureatów oraz dzieło promowania przez nich osoby i myśli papieża Polaka, dziękował „za wszelkie dobro płynące z duchowej stolicy Polski i z sanktuarium toruńskiego”.

Reklama

Ks. Bortkiewicz wskazał także na konieczność rzetelnego odczytania i zrealizowania prośby św. Jana Pawła II z krakowskich Błoni z 1979 r.: „Zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością, taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym; abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili; abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy”.

„Papież prosił nas wtedy, ale papieska prośba brzmi o wiele mocniej, niż gdyby to było żądanie. Tę prośbę jesteśmy bezwzględnie i bezwarunkowo zobowiązani wypełnić” – podsumował.

Partnerem wydarzenia były: - Kasa Stefczyka oraz Fundacja Stefczyka.

2023-03-24 17:42

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasi czytelnicy o św. Janie Pawle II

Niedziela Ogólnopolska 22/2023, str. 16

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Bronimy prawdy o św. Janie Pawle II

Karol Porwich/Niedziela

Ojciec Święty był ciągle obecny w moim życiu i jest w nim nadal w tajemnicy świętych obcowania, kiedy modlimy się za jego pośrednictwem w różnych intencjach, także Kościoła i naszej umiłowanej ojczyzny.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęła się nowenna do św. Stanisława

2024-04-30 08:10

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław, biskup i męczennik

Św. Stanisław, biskup i męczennik

Potrzebujemy wiary i męstwa na jego wzór, aby móc jasno i dobitnie opowiadać się po stronie prawdy i nie pozwalać na bezbożnictwo, demoralizację, niesprawiedliwość i by umieć podejmować te wyzwania, które stają przed nami jako ludźmi wierzącymi i jako Polakami - powiedział o. Grzegorz Prus OSPPE w pierwszym dniu nowenny do św. Stanisława w katedrze na Wawelu.

Mszy św. przewodniczył ks. Jan Kabziński, kanonik kapituły katedralnej, który razem z innymi kapłanami swojego rocznika świętował 45. rocznicę święceń kapłańskich przyjętych 29 kwietnia 1979 r. z rąk kard. Franciszka Macharskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję