Prowincja to nie pustynia, czasami kupować też trzeba. Marzenie - kupować towary dobrej jakości i w przyzwoitej cenie. Ale czy „za tanio”? I czy tylko o kupowanie chodzi?
Świat reklamy znany jest z tego, że już dawno przekroczył wszelkie granice przyzwoitości, dobrego smaku, prowokacji i wiele innych. Z sentymentem wspominamy teraz pierwsze reklamy wolnych mediów z „kultowym”, można powiedzieć, zawołaniem: „Ociec prać?” (dotyczyło proszku do prania, ale kto pamięta, że właściwie pochodziło z Sienkiewiczowskiego „Potopu”?).
Dzisiaj do kupowania „za tanio” namawiają nas „zataniści”. Spece od reklamy popracowali nad z lekka „diaboliczną” stylistyką zachowania, wzroku, gestów, by jak najlepiej oddać ich „zatanistyczną” naturę, a przy okazji skusić nas do skorzystania z przepastnej oferty „zatanistycznego” królestwa towarów. Czepiam się? W końcu co w tym złego, że ktoś wpadł na oryginalny pomysł reklamy. To przecież tylko takie niewinne „igraszki z diabłem”, których dowcipnym symbolem może być to, że gdy piszę „zataniści”, komputer zawsze zmienia mi to słowo na „sataniści”. Żadna „diabelska sztuczka” tylko słownik komputerowy. Jak zwykle - diabeł tkwi w szczegółach! A czasami udaje, że go w ogóle nie ma…
Kilka dni temu szefowa MEN Barbara Nowacka ogłosiła wielką reformę szkolnictwa. Celem jest dopasowanie polskiej edukacji do żądań unijnych, gdyż Unia Europejska przejmuje kontrolę nad edukacją w Polsce w ramach tzw. Europejskiego Obszaru Edukacyjnego.
Uczniów czekają m.in. kolejne nowe przedmioty, zmiany w systemie ocen, nowe matury i nowe podręczniki. W ocenie Fundacji Pro-Prawo do Życia celem tej reformy jest wyrwanie dzieci spod wychowawczego wpływu rodziców i przeobrażenie szkół w "przechowalnie" dzieci i młodzieży, w których prowadzona będzie ideologizacja i deprawacja, połączana z oduczaniem samodzielnego myślenia. Fundacja publikuje analizę zapowiedzianej przez MEN reformy.
Łaciński patriarcha Jerozolimy potwierdził śmierć dwóch osób w izraelskim ataku na parafię Świętej Rodziny w Gazie, podczas którego ranny został również proboszcz o. Gabriel Romanelli. Kardynał zapewnił, że zrobi wszystko, aby chronić ludność i nikt nie pozostanie bez pomocy.
Izraelska armia przeprowadziła atak w czwartkowy poranek. W południe w rozmowie z agencją Reuters kard. Pierbattista Pizzaballa potwierdził śmierć dwóch osób. Poinformował także o kilku rannych, niektórzy są w ciężkim stanie. „Mówią, że był to błąd izraelskiego czołgu, ale nie wiemy tego. Uderzył bezpośrednio w kościół” - wyjaśnił. Wszystkie osoby, które zostały ranne, znajdowały się na terenie parafii w chwili ataku. Wiele mediów donosi natomiast o ataku lotniczym. „Nadal mamy jedynie częściowe informacje, ponieważ komunikacja z Gazą nie jest łatwa, zwłaszcza dzisiaj” - dodał kardynał.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.