Kraków: Kard. Dziwisz: Św. Jan Paweł II to wiarygodny świadek Jezusa Chrystusa
– Jestem przekonany, że prawda o św. Janie Pawle II się obroni i pozostanie on w pamięci Kościoła i wszystkich ludzi dobrej woli jako wiarygodny świadek Jezusa Chrystusa oraz jako świadek godności człowieka, stworzonego na obraz i podobieństwo Boże – mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas odpustu „Emaus” w parafii Najświętszego Salwatora w Krakowie.
W czasie homilii kard. Stanisław Dziwisz zwrócił uwagę, że historia dwóch uczniów z Emaus przekonuje, że zmartwychwstały Jezus potrafi odmienić życie człowieka. – Potrafi wyprowadzić go za stanu zagubienia, rozczarowania i smutku, odsłaniając przed nim prawdę o tym, jak Bóg kocha i zbawia człowieka – mówił metropolita krakowski senior.
Odwołując się do biblijnej sceny, kardynał postawił wiernym szereg pytań. Czy kiedykolwiek tak słuchaliśmy słowa Bożego, że pałały nasze serca? Czy rozpoznajemy towarzyszącego nam w drodze życia naszego Pana? Czy wsłuchujemy się w Jego głos, w Jego słowo? Czy rozpoznajmy Boga we wszystkich małych i wielkich wydarzeniach naszego życia? Czy rozpoznajemy Go przy łamaniu chleba? Czy Eucharystia, zwłaszcza niedzielna, jest dla nas uprzywilejowanym momentem spotykania się z naszym Zbawicielem?
– Jeżeli odnowimy w nas gorliwość i pragnienie pójścia za Jezusem Jego drogą miłości i służby, wtedy nasz udział w dzisiejszym odpuście „Emaus” nabierze najgłębszego sensu – mówił kard. Stanisław Dziwisz.
Podziel się cytatem
Przypomniał spotkania Polaków i krakowian ze św. Janem Pawłem II i jego przemówienia. – Miliony ludzi na wszystkich kontynentach wsłuchiwały się w jego słowo. Ale to nie było jego słowo. On sam był tylko wiarygodnym świadkiem Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. On po prostu głosił Ewangelię – podkreślał wieloletni papieski sekretarz. – To jemu pałało serce, kiedy wsłuchiwał się w słowa Chrystusa, a potem dzielił się żarem swego serca i rozpalał płomienie wiary w Kościele i świecie – dodawał.
Zaznaczył, że kto znał kard. Karola Wojtyłę, Jana Pawła II, „musi zaświadczać, że ten Boży człowiek nie posuwał się nigdy do nieprawości, do manipulacji, do przewrotności”. – Jestem przekonany, że prawda o nim się obroni i pozostanie on w pamięci Kościoła i wszystkich ludzi dobrej woli jako wiarygodny świadek Jezusa Chrystusa oraz jako świadek godności człowieka, stworzonego na obraz i podobieństwo Boże – mówił kard. Stanisław Dziwisz.
Dobrze się stało, że kard. Stanisław Dziwisz, w którego stronę w ostatnim czasie niesłusznie poleciało wiele „kamieni” medialnych, udzielił wywiadu, w którym zareagował na dziennikarskie pogłoski.
Trzymajmy się faktów – powtarzamy niejednokrotnie. Jest to bardzo prosta droga do formułowania ocen, które dotyczą zarówno przeszłości, jak i teraźniejszości. Mimo że przypomniana zasada wydaje się powszechnie akceptowana, to jednak ciągle docierają do nas różne pogłoski, bo mamy ochotę manipulować rzeczywistością i dostosowywać ją do własnych tez. Podobnie jest z atakiem na Jana Pawła II, czego jesteśmy świadkami, a niekiedy nawet stajemy się współuczestnikami, gdy nie zabieramy w tej sprawie głosu. Za punkt ataku obrano obecnie „brak reakcji” papieża na przestępstwa i skandale, których dopuścili się niektórzy duchowni w czasie jego pontyfikatu. W tej sprawie pojawia się pogłoska: „papież wiedział, a nie reagował”, w związku z czym należy go potępić, a pośrednio rzucić także potwarz na tych, którzy uznają go za świętego, modlą się o jego wstawiennictwo, inspirują się jego nauczaniem, powołują się na jego autorytet. Trzeba go więc zohydzić w ich oczach. Pogłoska jest zatem bardzo skutecznym narzędziem w rękach oszczerców.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że rozporządzenie MEN, przewidujące, że od 1 września br. religia lub etyka będą się odbywać w szkołach w wymiarze jednej godziny tygodniowo, jest niezgodne z konstytucją. Minister edukacji arbitralnie ukształtował treść rozporządzenia - podkreślono w uzasadnieniu wyroku.
Trybunał wydał orzeczenie trojga sędziów pod przewodnictwem prezesa TK Bogdana Święczkowskiego. Sprawozdawcą była Krystyna Pawłowicz; w składzie był jeszcze Stanisław Piotrowicz. Orzeczenie zapadło jednogłośnie. Sprawa dotyczyła nowelizacji rozporządzenia MEN z 17 stycznia 2025 r., która wprowadza od 1 września 2025 r. jedną godzinę religii lub etyki tygodniowo, odbywającą się bezpośrednio przed lub po obowiązkowych zajęciach.
Jedyna kobieta i jedyna chrześcijanka w syryjskim rządzie tymczasowym podkreśla różnicę między religijnością a radykalizmem. W rozmowie z niemieckim magazynem „Der Spiegel” Hind Kabawat powiedziała, że ufa rządowi kierowanemu przez islamistów, że kraj po wojnie poprowadzi on w dobrą przyszłość. 51-letnia polityk przyznała, że kocha swoją religię i chodzi do kościoła, „ale to nie znaczy, że nienawidzę wszystkich niechrześcijan”. Przeciwnie, chrześcijaństwo pomogło jej rozumieć i kochać inne religie.
Dotyczy to również innych religii. Prawdziwy muzułmanin musi kochać innych - ponieważ taka jest po prostu religia” - , powiedziała Kabawat. Jej zdaniem, aby odbudować kraj, ważne jest zachowanie umiarkowania. „Mamy wspólną wizję lepszej przyszłości, więc odłóżmy ideologię na bok. Przy stole negocjacyjnym bierzmy pod uwagę pozytywne strony naszych różnych przekonań i dajmy priorytet Syrii”, wyjaśniła Kabawat.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.