Reklama

Gdy Rubikon został przekroczony

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Mowa jest, oczywiście, o ogłoszonej niedawno oficjalnej wiadomości, że Ojciec Święty wydał dekret o heroiczności cnót sługi Bożego Jana Pawła II, Papieża Polaka. Oznacza to decydujący, choć nieostateczny, krok do wyniesienia go na ołtarze. Niebawem więc narodowe - i nie tylko - oczekiwania zostaną spełnione. Pozostaje już tylko czekać na stwierdzenie autentyczności cudu za jego wstawiennictwem - i droga do spełnienia się pamiętnego zawołania w dzień pogrzebu: „Santo subito!” staje otworem. Wiele wskazuje na to, że ten krok ze strony Kościoła też niebawem zostanie uczyniony. Czy trzeba będzie jeszcze na coś czekać? Czy po tym, co zrobił w tej sprawie Ojciec Święty, my sami, Polacy, Kościół w Polsce, mamy stać bezczynnie, z założonymi rękami, czekając na to, co już dzisiaj jawi się w bardzo realnym kształcie? Czy po wybudowaniu w całej Polsce kroci pomników, nazwaniu jego imieniem tylu ulic, szkół i szpitali, w atmosferze pięknie rozwijającej się inicjatywy Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” - jesteśmy przygotowani na to doniosłe wydarzenie w życiu Kościoła, ale przede wszystkim naszego polskiego Kościoła?
Niczego nie ujmując wspomnianym inicjatywom, a i owszem, wyrażając dla nich podziw i pełną aprobatę, nie sposób wspólnie nie zastanowić się nad tym, czy i co w obliczu nowego, kolejnego wkroczenia w życie Kościoła Papieża z Krakowa byłoby jeszcze w Polsce do wykonania jako gest z naszej strony, jako polski wkład w tę tak bliską fazę oczekiwania. Umieliśmy go pożegnać godnie, gdy odchodził z tego świata. Nie możemy nie przywitać go godnie, gdy wraca w aureoli świętości.
Pierwsze pytanie, jakie rodzi się w tej sprawie, brzmi: Czy przy całym kulcie i miłości dla naszego Ojca Świętego dogłębnie go znamy? Czy wiemy, kim on naprawdę był, jaka była jego święta osobowość? Święci bowiem nie tylko są naszymi orędownikami u Boga, ale są wzorcami, przykładami tego, jak na tej ziemi dążyć do Boga.
Owszem, napisano dość sporo na temat jego życia - znamy wiele szczegółów z jego bogatej biografii. Wiemy, że był człowiekiem o nieprzeciętnej, a nawet genialnej osobowości. Ale czy znamy wszystkie główne cechy jego charakteru, parametry jego duchowości? Czy dużo wiemy o jego cnotach - pokorze, ubóstwie, miłości bliźniego, o jego miłości do narodowych losów, mądrej miłości do członków tego Narodu?
Pisali na jego temat tak miarodajni świadkowie, jak obaj jego sekretarze: kard. Stanisław Dziwisz i abp Mieczysław Mokrzycki, pisali o nim André Frossard i George Weigel, pisywali i inni polscy autorzy. Napisał wreszcie o sobie on sam w autobiograficznych książkach „Dar i Tajemnica” oraz „Wstańcie, chodźmy!”. Ale czy w jakiejś przynajmniej mierze zostało to wszystko przeczytane? A za tym idzie drugie pytanie: Czy to wszystko, co zostało dotąd napisane, dało w rezultacie względnie pełny obraz tej pomnikowej postaci? Bo kto jak kto, ale my, Polacy, powinniśmy lepiej niż kto inny wiedzieć, kim on był. Kim był ten, który przez 27 lat zasiadał na Stolicy św. Piotra, a teraz ma znaleźć się na ołtarzach Kościoła w chwale błogosławionych, a może i świętych.
Może nadszedł czas, aby ktoś do tego przygotowany i naprawdę kompetentny podjął się napisania jego pogłębionej biografii, nie tylko rejestrując fakty tego arcybogatego życia, ale idąc w głąb, przenikając gęstą ludzką otoczkę tego wyjątkowego życiorysu i próbując dotrzeć do sylwetki duchowej.
Nie lada pomocą mogłaby tu być rejestrująca życie Papieża rok po roku - nie tylko wnikliwym słownym komentarzem, ale i bogatym zestawem wymownych i dobrze ilustrujących osobę Ojca Świętego zdjęć - seria albumów przygotowywanych przez Wydawnictwo Biały Kruk, prawdziwe opus magnum.

Edytorska rejestracja wielkiego pontyfikatu

Reklama

Wspomniana seria albumów nie tylko daje pewien wgląd w duchową sylwetkę Papieża Jana Pawła II, ale jest jeszcze cenną rejestracją przebogatej działalności w ramach 27 lat trwającego pontyfikatu. Ukazana mistrzowskimi rękami takich asów fotografiki, jak Arturo Mari, Adam Bujak, Leszek Sosnowski, plastyka rejestrowanych osób i wydarzeń razem z trafnie dobranym komentarzem pozwalają wniknąć w duchową treść tych wydarzeń oraz ich bystro płynący tok.
Dzieje wielkiego pontyfikatu zatrzymują w kilkunastotomowym dziele tamten wielki czas niejako w jednym kadrze. Z drugiej zaś strony stwarzają możliwość wejścia w poszczególne fragmenty, a nawet w pojedynczych członach - powrócenia do tych doniosłych wydarzeń, którymi wypełniony był ten długi, pracowity, wielki pontyfikat.
W sumie Wydawnictwo Biały Kruk zasługuje na szczerą wdzięczność za wspaniałe dzieło o polskim pontyfikacie i za ogromny wysiłek, jaki włożyli w nie wydawcy: Leszek i Jolanta Sosnowscy z niezawodnym mistrzowskim akompaniamentem Adama Bujaka.
To wybitne już na polskim rynku wydawnictwo zasługuje na szczególny gest wdzięczności. Powinno nim być niezaleganie w magazynach tych bogatych w informacje, imponujących oprawą i pięknem języka tomów o dziejach wielkiego pontyfikatu. Wyniesienie na ołtarze naszego ukochanego Papieża Rodaka powinno spowodować obecność tego przecennego dzieła zwłaszcza we wszystkich wspólnotach kościelnych (seminaria duchowne, klasztory, organizacje kościelne), ale i w zasobniejszych bibliotekach rodzinnych. Łączy się to z pewnym wydatkiem, bo staranne wydanie tak poważnego i pięknie zrealizowanego przedsięwzięcia na pewno wymagało dużego nakładu pracy i kosztów. Tym niemniej imponujące dzieło Białego Kruka, z taką maestrią i poświęceniem ukazujące dzieje polskiego pontyfikatu, będzie ozdobą każdego domowego księgozbioru, ale nade wszystko okazją do tego, żeby wracać do tamtych wielkich wydarzeń, które były dla Polaków podstawą do świętej dumy i źródłem głębokiej radości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziedzictwo Jana Pawła II

Reklama

Papież Jan Paweł II jest gigantyczną postacią w kolejnym jeszcze wymiarze. Wymiar ten stanowi dziedzictwo doktrynalne, jakie po sobie zostawił. Poza olbrzymim zrębem kazań związanych z licznymi podróżami apostolskimi - podróże do Polski wymagają osobnego omówienia - przebogaty zestaw doktryny Jana Pawła II zawarty jest w dokumentach kościelnych przez niego wydanych, od encyklik poczynając, poprzez adhortacje, wielkie listy, a na wzniosłych przemówieniach kończąc. Jakżeż bogaty to materiał do teologicznych przemyśleń! A czy materiał ten został wykorzystany przez kościelne ośrodki katolickiej myśli teologicznej w ogóle, a ośrodki polskie w szczególności?...
Wiadomo z dawnych czasów, że teologia zachodnia pozostawała w pewnej mentalnej rezerwie wobec tego, co pochodziło od polskiego Papieża. Obecnie wydaje się, że ta rezerwa słabnie. Jednak my, polscy teologowie, powinniśmy nie tylko zachęcić do teologicznej analizy arcybogatego dziedzictwa doktrynalnego naszego wielkiego Rodaka, ale i przekonywać, że w tym dziedzictwie są takie warstwy, które mogą i powinny być przedmiotem teologicznej eksploracji właśnie dzisiaj.
Zdaje się, że nadchodzi moment odpowiedzi na pytanie, czy i co zrobiły polskie ośrodki teologiczne, ażeby się z tego miłego sercu zadania rozliczyć. A kto wie, czy nie należałoby zrobić jakiegoś ogólnopolskiego planu badań nad doktrynalnym dorobkiem Papieża Rodaka...
Jest to o tyle ułatwione, że również inne zasłużone wydawnictwo - Wydawnictwo „M” postarało się o monumentalne dzieło pt. „Dzieła zebrane” Jana Pawła II, tomy I-XVI. Doprawdy, brakuje słów, aby wyrazić doniosłość tej wspaniałej inicjatywy oraz wdzięczność i podziw wobec jej imponującej realizacji. Na tym się jednak nie może skończyć. Przecież to jest bezcenny element warsztatu teologicznego, prawdziwa perła każdej poważniejszej biblioteki, a już szczególnie instytucji związanych z osobą wielkiego Polaka.

Oczekiwania wobec organizacji kościelnych

Ważnym odcinkiem polskiego życia kościelnego, który powinien być włączony w sprawę przygotowania się polskiego Kościoła na ewentualność wyniesienia na ołtarze Jana Pawła II, są organizacje kościelne. Na czoło wysuwa się Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Wobec kryzysowej sytuacji współczesnej młodzieży oraz potrzeby jej pozytywnej aktywizacji perspektywa ożywienia tej młodzieżowej organizacji mogłaby stanowić dobrą okazję.
To samo trzeba by powiedzieć o tak bliskim sercu Jana Pawła II ruchu oazowym. Na początek jego pontyfikatu przypadł szczytowy okres działalności tego zasłużonego ruchu młodych. Nowy etap pamięci o osobie Papieża Polaka, jakim jest przygotowanie do jego beatyfikacji, powinien stać się również okazją do zrywu tej pięknej, na wskroś polskiej organizacji kościelnej, korzeniami tkwiącej w mrocznym okresie komunizmu w Polsce i owocnej z nim walki.
Z ruchem oazowym pozostaje w dość ścisłym związku pokolenie JP II. Nie ma ono wprawdzie określonych ram organizacyjnych, ale jednoczy ludzi w różnym wieku urzeczonych postacią Jana Pawła II i usiłuje realizować nakreślony przez niego program życiowy.
Nie można tu również pominąć inspirowanych przez o. Jana Górę OP corocznych spotkań młodzieży organizowanych nad Jeziorem Lednickim. Wiadomo, jak wielką sympatią darzył Jan Paweł II uroczego inicjatora tych spotkań, toteż i one w tym kluczowym punkcie powinny wnieść realny wkład w przygotowanie doniosłego aktu dotyczącego życzliwego ich protektora.

Duszpasterski wymiar przygotowań do beatyfikacji

Doniosłym wreszcie wymiarem przygotowania na definitywny akt Stolicy Apostolskiej, dotyczący wyniesienia sługi Bożego Jana Pawła II na ołtarze, jest wymiar duszpasterski. I tu właśnie najwięcej i najpilniej należałoby działać, bo to najskuteczniejsze oddziaływanie na szeroki krąg wiernych Kościoła w Polsce.
Na pierwszy plan wysuwa się sprawa odświeżenia w świadomości wiernych wielkich dni pielgrzymowania Jana Pawła II do Ojczyzny. Istnieją zapisy wygłoszonych przez Ojca Świętego kazań, z pewnością zostały także zarejestrowane jego wizyty w poszczególnych diecezjach. Dobrze byłoby zaprezentować je np. w ramach nabożeństw, a wygłoszone kazania dawać fragmentami do przesłuchania.
Na pewno istnieją jeszcze inne skuteczne sposoby dotarcia do wiernych, które są w stanie podjąć gorliwi duszpasterze, byleby tylko jakoś ich do tego zachęcić.
Niniejsza wypowiedź chce być po trosze taką zachętą. W zasadzie miała ona na celu ukazać wagę wydarzenia, jakim jest dekret papieski o heroiczności cnót sługi Bożego Jana Pawła II, i wynikające z tego wnioski dla Kościoła, z którego wyszedł, przejmując dziedzictwo po św. Piotrze. A rzeczą tego uprzywilejowanego przez Opatrzność Kościoła będzie osądzić trafność tych wniosków.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poradnik katolika na wakacjach, czyli jak przeżyć urlop „po Bożemu”

2025-07-12 20:28

[ TEMATY ]

wakacje

Karol Porwich/Niedziela

Lepiej uczestniczyć we Mszy św. w języku, którego się nie rozumie, czy połączyć się ze swoją parafią poprzez transmisję? Co jeśli tam, gdzie spędza się urlop, nie ma możliwości udziału w Eucharystii i czy poza Polską obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych? Na te i inne pytania poszukujemy odpowiedzi z ks. dr. Stanisławem Szczepańcem.

Wakacje to czas, gdy wielu udaje się na zasłużony wypoczynek. Destynacje urlopowe – zarówno te bliższe, jak i dalsze – z różnych przyczyn mogą stanowić wyzwanie z perspektywy praktykowania wiary w warunkach innych niż te codzienne. – Czas urlopu jest ważny i potrzebny. Wielu myśli o nim przez wiele miesięcy. Planuje, wybiera, realizuje. Człowiek wierzący w tych działaniach pamięta o Bogu – podkreśla ks. dr Stanisław Szczepaniec. Wraz z przewodniczącym Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego, a jednocześnie konsultorem Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, poruszamy kwestie, o których warto pamiętać, planując wakacyjne wyjazdy.
CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami

2025-07-12 14:50

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Ruch Obrony Granic

yt.com/zrzut ekranu

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025.

"Kochana Matko, jak co wieczór przechodzimy do Ciebie, by powiedzieć Ci nasze małe prywatne troski, ale też i ukazać wielkie narodowe problemy. Przychodzimy, by prosić Ciebie o wstawiennictwo za nami u Twojego Syna. Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic tych w mundurach strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, Wojska Obrony Terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic tych, którzy bezinteresownie organizują patrole" – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV bije rekordy popularności w mediach społecznościowych!

2025-07-12 12:44

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Papież Leon XIV

Red

Oficjalny profil papieski @Pontifex na platformie X (dawny Twitter) ma ponad 53 miliony followersów, natomiast @Pontifex – Pope Leo XIV na Instagramie - 14 milionów. Te dane zaskakują i wskazują, że wybór kardynała Prevosta na papieża stał się także wydarzeniem komunikacyjnym.

Pierwszy post w social mediach Leon XIV zamieścił już w piątym dniu pontyfikatu. Było to przesłanie pokoju: „Niech pokój będzie z wami wszystkimi!”, wypowiedziane z Loggii Błogosławieństw Bazyliki św. Piotra tuż po wyborze. Od tej pory papieskie wpisy (na X) opatrzone zdjęciami lub filmikami (na Instagramie) pojawiają się codziennie, niekiedy po kilka jednego dnia. Wprawdzie obecność Stolicy Apostolskiej na platformach takich jak X (dawniej Twitter) oraz Instagram była zapoczątkowana za pontyfikatu Benedykta XVI, a później kontynuowana przez papieża Franciszka, to jednak Leon XIV zdobył – zaledwie po dwóch miesiącach pontyfikatu! - rekordową, większą niż jego poprzednicy, liczbę obserwujących: na Instagramie jest to 12,6 mln, a na platformie X ponad 53 mln.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję